Finał festiwalu Sacrum et Musica
Msza Missa brevis B-dur oraz inne dzieła Wolfganga Amadeusza Mozarta zabrzmiały w Katedrze na finał X Międzynarodowego Festiwalu Kameralistyki „Sacrum et Musica”. Orkiestrę smyczkową Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego oraz Chór Chłopięcy Filharmonii Wrocławskiej, wzmocniony solistami Narodowego Forum Muzyki, poprowadził Andrzej Kosendiak, a koncert miał szczególny wymiar nie tylko ze względu na wykonanie dzieł jednego z najwybitniejszych kompozytorów w historii muzyki. – „Ave verum corpus” to jedno z najbardziej znanych liturgicznych dzieł Mozarta i ten utwór chcieliśmy dedykować wiceprezydentowi Łomży Krzysztofowi Choińskiemu w trzecią rocznicę jego tragicznej śmierci! – mówi Andrzej Kosendiak.
Punkowa jesień z Babayagą
28 lat temu byli sensacją festiwalu w Jarocinie oraz zwycięzcami warszawskiego przeglądu „Poza kontrolą”, stając się jedną z największych nadziei polskiego niezależnego rocka. Dalszą karierę zakłócały im liczne problemy i tragedie, ale od dwóch lat Babayaga – dawniej Babayaga Ojo – istnieje w odmłodzonym składzie i nadrabia stracony czas. Pierwszy koncert poznańskiego zespołu w Łomży był czymś wyjątkowym zarówno dla publiczności jak i dla muzyków – zwłaszcza dla basisty, na którym słuchacze wymogli zagranie… solówki, co w buntowniczym punk rocku jest wyjątkowo rzadkim zjawiskiem. – Pierwszy raz mi się to zdarzyło! – nie kryje zdziwienia basista Kóbeł. – Generalnie nie byłem nawet na to przygotowany, ale zagrałem – w końcu kilka lat już się gra. To była totalna improwizacja i było super, graliśmy jak na próbie, tyle, że z udziałem publiczności!
Metale współczesności Romana Borawskiego
Roman Borawski, większości mieszkańców Łomży znany jako dyrektor Miejskiego Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych, jest jednak przede wszystkim artystą malarzem. – Nie wszyscy wierzą, że dyrektorzy mogą być ludźmi wolnymi w sensie artystycznej duszy, chociaż wielu z nich jest artystami, np. dyrygenci czy reżyserzy – mówi Roman Borawski. – Staram się pogodzić te dwie sprawy, czasem bardziej się koncentruję i przygotowuję kolejny projekt, organizując w miarę regularnie kolejne wystawy. Najnowszą z nich, zatytułowaną „Gold, Silver & Copper” i otwierającą nowy rozdział w twórczości łomżyńskiego twórcy, zaprezentowano w piątkowy wieczór w Galerii Pod Arkadami.
Koncert gospel Janowi Pawłowi II dedykowany
Kolejną rocznicę wyboru papieża Jana Pawła II uczczono w Łomży uroczystym koncertem w kościele ojców kapucynów. Studio Wokalne eMDeK Magdy Sinoff przygotowało na tę okazję specjalny program gospel, złożony z psalmów i pieśni religijnych. Ten szczególny koncert był też jednocześnie jednym z elementów obchodów 250-lecia obecności kapucynów w Łomży. – Dzisiaj w szczególny sposób przywołaliśmy św. Jana Pawła II – podkreślał gwardian o. Mirosław Ferenc. – 36 lat temu, 16 października 1978 r. Karol Wojtyła został papieżem, a w tym roku papież Franciszek ogłosił, że Jan Paweł II jest świętym. Mogliśmy mu dziś zaśpiewać kilkanaście piosenek – tych które lubił, które sam śpiewał, bo śpiew to też modlitwa!
Barwy kultury Łomżyńskiej Jesieni
Koncerty, spotkanie z poetą, spektakle teatralne i wystawy. To niektóre z atrakcji rozpoczynającej się w najbliższy piątek Łomżyńskiej Jesieni Kulturalnej. Cykl imprez organizowanych przez Miejski Dom Kultury-Dom Środowisk Twórczych potrwa do 30 listopada. – Prezentujemy nie występujące powszechnie w Łomży formy kultury: koncerty jazzowe, poezji śpiewanej czy z krainy łagodności, monodramy oraz spektakle teatralne – podkreśla Roman Borawski, dyrektor MDK-DŚT.
Kresowe pamiątki wiary i polskości
„Domowe pamiątki wiary – dewocjonalia kresowe z kolekcji rodziny Cywińskich” to tytuł wystawy prezentowanej w Muzeum Diecezjalnym w Łomży. Niektóre z eksponatów ocaliły życie swych właścicieli, inne były przechowane z narażeniem życia w czasie okupacji sowieckiej, bądź cudem ocalało podczas wywózek na Sybir czy niszczenia wszelkich śladów wiary i polskości na Kresach dawnej Polski. – Cieszę się bardzo, że możemy pokazać tę wystawę w Łomży, ponieważ tu się urodziła w 1904 r. moja mama Jadwiga – podkreśla Ewa Cywińska. – A moja babcia Maria, po mężu Mucha-Muszyńska, otrzymała zaraz po jej urodzeniu modlitewnik, który odbył długą drogę: wywózki do Rosji, śmierci w 1919 r. na hiszpankę, na którą zmarli oboje rodzice mojej mamy i jej starsza siostra, ale ocalał i też jest na tej wystawie!
Łomżyńskie dzieciaki rządzą na Wirującej Strefie!
12-letnie Natalia Naćka Kisiel i Wiktoria Wiki Kosmowska z łomżyńskiego Studia Tańca B.K. Step oczarowały międzynarodowe jury ogólnopolskiego turnieju tańca Wirująca Strefa. Naćka zwyciężyła w kategorii hip-hop kid’s 1vs 1, w duecie z Wiki triumfowały w tym samym stylu, a z formacją B.K. Teamki zajęły drugie miejsce w hip-hop formacje kid’s. – Tańczyło mi się dziś bardzo dobrze! – mówi Wiktoria Wiki Kosmowska. – Mamy zresztą dużo turniejów, dużo występujemy, ale bardzo cieszymy się z tego zwycięskiego finału. Była duża konkurencja, ciężko było do niego dojść. – Z innych turniejów znałyśmy dwie dziewczynki, Oliwię Gołębicką i Wiktorię Sieńczykowską – dodaje Natalia Naćka Kisiel. – To z nimi walczyłyśmy o finał 2 na 2 i wygrałyśmy!
Młode talenty w hołdzie Papieżowi Polakowi
Najbardziej utalentowani uczniowie oraz chór łomżyńskiej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia wzięli udział w X Międzynarodowym Festiwalu Kameralistyki „Sacrum et Musica”. Niedzielny koncert „Quinquaginta Annos” był jednocześnie jednym z punktów programu obchodów Dnia Papieskiego w kościele pw. Krzyża Świętego. – To bardzo dobrzy uczniowie i wybitne indywidualności, rokujące spore nadzieje na przyszłość – mówi Mirosław Korona, dyrektor PSM. – Musieliśmy przeprowadzić coś na kształt castingu, by wyłonić tych najlepszych. Okazja była szczególna: 50 lat naszej szkoły, 10-lecie festiwalu „Sacrum et Musica” i nasz piąty w nim udział. No i 14 Dzień Papieski, czyli dzień wyjątkowy – w jednym koncercie zebrały się nam aż cztery jubileusze!
Taneczna Wirująca Strefa po raz 13
W najbliższy weekend 11-12 października w Łomży odbędzie się Turniej Tańca Młodzieżowego Wirująca Strefa. Obok Rytmu ulicy w Pile jest to jeden z najbardziej prestiżowych i najpopularniejszych turniejów tanecznych w kraju. W tegorocznej edycji będą rywalizować najlepsi europejscy tancerze, oceniać ich będzie międzynarodowe jury, a o oprawę muzyczną zadbają wyśmienici, polscy i zagraniczni, DJ-e. – Znowu będziemy gościć polską i światową czołówkę! – zapowiada twórca imprezy Marek Kisiel. – Po zgłoszeniach wiem, że będzie na co popatrzeć – będzie moc i energia! Dzięki Wirującej Strefie i Crazy Twisting Group Łomża jest znana w całej Polsce – nikt już nie pyta, gdzie jest, każdy kojarzy nasze miasto!
Obrazy nitką malowane
– Około 15 lat temu poznałam panią, która zajmowała się haftem krzyżykowym – mówi Ewa Brzeziak z Łomży. – Zachwyciło mnie to i postanowiłam spróbować sama! Efekty jej wieloletniej pracy – bajecznie kolorowe dzieła wykonane haftem krzyżykowym, przedstawiające głównie zwierzęta i urokliwe pejzaże, można oglądać w Galerii N. – Lubię przyrodę, natura mnie uspokaja i to chyba widać na tych obrazach! – podkreśla autorka, zaznaczając, że haftowanie nie jest jej jedyną pasją – ma bowiem jeszcze inne, dość rzadkie u kobiet hobby.
Sensacje i objawienia Łomża Blues- Rock Festiwal
Rockowa grupa Mniej Więcej z Białegostoku zwyciężyła w konkursie młodych zespołów tegorocznego Łomża Blues- Rock Festiwal. – Jesteśmy bardzo zaskoczeni, bo poziom konkursu był wyrównany! – mówi Rafał Mierzejewski, gitarzysta Mniej Więcej. – Ale Łomża przynosi nam szczęście, szczególnie mnie, bo urodziłem się tutaj, wychowałem, nauczyłem się grać – a dzisiaj zwycięstwo! Objawieniem konkursu były też dwa pozostałe nagrodzone zespoły: zambrowsko-łomżyński The Basement oraz Roki z Czarnej Białostockiej, którego podporami są 10-letni wokalista Michał Cywoniuk oraz 9-letni perkusista Paweł Czaban. Finałem imprezy był wieczorny koncert łomżyńskich zespołów: The BL Blues Band, Polityki, Brovaru Ł. oraz BFree.
Muzyka świata jazzowego wirtuoza
Mikołaj Trzaska, jeden z najwybitniejszych polskich saksofonistów jazzowych oraz pionier jassu w Polsce, wystąpił w Łomży. Solowy recital, złożony z utworów, w których awangardowe jazzowe dźwięki splatały się z pięknem orientalnych oraz żydowskich melodii zaprezentował w restauracji „Retro”. – To mój pierwszy koncert w życiu w restauracji – mówi Mikołaj Trzaska. – Ale miejsce czynią ludzie, dlatego czułem się tak, jakbym grał w jazzowym klubie!
„Sacrum i profanum” w kościele
Dwoje wybitnych flecistów: Agata Kielar-Długosz oraz Łukasz Długosz, było solistami koncertu łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej pt. „Sacrum i profanum” zagranym w kościele pw. Krzyża Świętego w Łomży. Orkiestrę poprowadził Nurhan Arman, założyciel i dyrektor artystyczny Sinfonia Toronto, jednej z najlepszych orkiestr kameralnych w Kanadzie. Pomimo zapowiedzi i obietnic łomżyńscy filharmonicy wciąż nie moga grać w swej sali w częściowo już wyremontowanej siedzibie przy ul. Nowej 2. Czwartkowy koncert z udziałem znakomitych solistów i utytułowanego dyrygenta z Kanady mógłby się więc nie odbyć, gdyby nie ks. kanonik Andrzej Godlewski. To dzięki jego gościnności łomżyńska publiczność miała gdzie wysłuchać popisowych wykonań dwóch symfonii Józefa Haydna: nr 30 „Alleluja” oraz nr 26 „Lamentatione”, porywająco zagranych przez kameralistów.
Młoda łomżanka śpiewa w „Skrzypku na dachu”
Laura Narolewska, uczennica szkoły podstawowej nr 10 im. Jana Pawła II w Łomży, znalazła się w obsadzie musicalu „Skrzypek na dachu”, najnowszej produkcji Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Utalentowana 12-latka kreuje rolę Chawy, córki głównego bohatera Tewje Mleczarza i wzięła już udział w przedpremierowym pokazie najnowszej, polskiej wersji jednego z najpopularniejszych musicali wszechczasów. – Dowiedziałam się o castingu i wysłałam swoje CV – mówi Laura Narolewska. – Poszłam na przesłuchanie, spodobał się mój głos, moje doświadczenie i udało się. To dla mnie bardzo duży sukces i wielkie zaskoczenie, że mogę w czymś takim brać udział – spełniło się moje marzenie i bardzo się z tego powodu cieszę! Laura na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej jako Chawa występować ma na zmianę z trzema innymi dziewczynkami.
Madejowe łoże u kapucynów
Specjalne wystawienie spektaklu „Madejowe łoże”, uświetniło obchody 250 lat obecności Braci Mniejszych Kapucynów w Łomży. W niedzielny wieczór aktorzy łomżyńskiego Teatru Lalki i Aktora spektakl przedstawili przy klasztorze i świątyni Matki Boskiej Bolesnej. – Myślę, że ten spektakl bardzo koreluje z jubileuszem braci kapucynów, bo mimo tego, że jest to widowisko świeckie, mówi o zbrodni, karze i tych wartościach, które są nam bardzo bliskie – mówi Jarosław Antoniuk – reżyser sztuki i dyrektor TLiA.
Magiczna godzina z Dorotą Gellner
Dorota Gellner, autorka ponad stu książek dla dzieci, kilkuset tekstów piosenek z „Zuzia-lalka nieduża” na czele, słuchowisk radiowych oraz programów telewizyjnych, ponownie odwiedziła Łomżę. W Oddziale dla Dzieci Miejskiej Biblioteki Publicznej spotkała się ze swymi najmłodszymi czytelnikami. Dzieci przyjęły swą ulubioną pisarkę z ogromną sympatią, przygotowały też dla niej rozmaite niespodzianki. – Bardzo lubię spotkania z moimi czytelnikami i często się z nimi spotykam! – podkreśla Dorota Gellner. – Ważne jest też dla mnie to, że widzę, jak dzieci odbierają teksty które im przedstawiam, a takie spotkania jak dzisiejsze są też i dla mnie bardzo inspirujące!
Street punk i polski One Direction w MDK
The Analogs, jeden z najważniejszych i najpopularniejszych zespołów polskiej sceny niezależnej, po raz pierwszy w swej blisko 20-letniej historii wystąpił w Łomży. Prekursorów stylu street punk w Polsce wsparli grający bardziej przebojowo ziomkowie ze Szczecina O.D.C., czego efektem był jeden z najlepszych koncertów w klubie PopArt w kilku ostatnich latach – zarówno artystycznie, jak i pod względem frekwencji. – Publika zadowolona, my zadowoleni, miejsce miłe – naprawdę było dobrze! – ocenia gitarzysta The Analogs Paweł „Piguła” Czekała. – Gramy około stu koncertów rocznie, więc mamy skalę porównawczą – było świetnie i za jakiś czas na pewno zagramy tu znowu!
Kamienne świadectwo wojennych zbrodni
– Wróciłam do Tykocina ubrana w obozowy pasiak i ważyłam 36 kg – wspominała Mieczysława Grabowska. – Pierwsze kroki skierowałam do kościoła Trójcy Przenajświętszej, by podziękować Bogu za to, że ocalił mi życie… Nie wszyscy mieli tyle szczęścia – z 400 mieszkańców Tykocina, którzy 70 lat temu zostali wywiezieni przez Niemców do obozów koncentracyjnych, przeżyła tylko połowa. Ich losy przybliża wystawa „Kamienne świadectwo”, którą dzięki współpracy Muzeum w Tykocinie oraz Muzeum Diecezjalnego można do połowy października oglądać w Łomży.
Poetyckie fotografie Edyty Wittchen – Strumiłło
– Te fotografie są owocem mojej wielkiej miłości do Azji, do której wielokrotnie podróżowałam – mówi Edyta Wittchen-Strumiłło. – Wystawa powstała z inicjatywy dyrektora Muzeum Azji i Pacyfiku Andrzeja Wawrzyniaka, z którym podróżowałam po Azji. To on, widząc mnie biegającą bez chwili przerwy z aparatem, z dwoma ciężkimi obiektywami, z którymi się nie rozstawałam, powiedział: może zrobimy wystawę? Wystawa „Wdzięczne lilie dumne lotosy” była dotąd prezentowana w Dżakarcie, Denpasarze, Tajpej, Sofii, Warszawie, Toruniu, Poznaniu, Krakowie oraz Łodzi, a do 19 października można ją oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej Muzeum Północno-Mazowieckiego przy ul. Długiej 13 w Łomży.
„Chłopiec i szczęście” łomżyńskiego teatru
Chłopiec imieniem Tam jest sierotą i wiedzie skromne życie w ubogiej osadzie. O jego dalsze losy zakładają się dwa bóstwa jedno od szczęścia, drugie od nieszczęścia. On sam nie jest świadomy, że jakieś siły ponad nim planują jego los… O przygodach Tama opowiada najnowszy spektakl Teatru Lalki i Aktora w Łomży. „Chłopca i szczęście” wyreżyserował łomżanin Jacek Malinowski, a w przedstawieniu występują: Eliza Mieleszkiewicz, Bogumiła Wierzchowska-Gosk, Marek Janik, Michał Pieczatowski oraz debiutujący w głównej roli Rafał Swaczyna, dla którego niedzielna premiera była szczególnym dniem aż z trzech powodów.