Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 27 grudnia 2024 napisz DONOS@

Ile tysięcy złotych zebraliśmy we Wszystkich Świętych?

Główne zdjęcie
Komisja kwesty TPZŁ

- Kładę Wam na sercu ten obowiązek. Pamiętajcie o naszych Zmarłych – zachęcała Hanka Bielicka (1915 – 2006), a mieszkańcy Łomży i odwiedzający groby bliskich z rodziny i przyjaciół na starym cmentarzu z 1801 r. przy ul. Mikołaja Kopernika nie zawiedli. Do metalowych puszek z błękitnym hasłem kwesty TPZŁ „Ratujemy łomżyńskie zabytki cmentarne” w Dzień Wszystkich Świętych od godziny 8. 30 do około 17. Szlachetni Darczyńcy wrzucili 335 monet 1-groszowych, co dało 3 zł 35 groszy. Najczęściej ofiarowaną monetą z datku było 2 zł, której „wrzucono” 216 tysięcy 242 sztuki, co przyniosło 4 tys. 324 zł. Najrzadziej wrzucono banknot 200 zł, raz, jednak suma jest imponująca.

Fotograf Bolesław Deptuła opisał 14 lat temu, jak wyglądał prolog kwesty na ratowanie zabytków starego cmentarza z 1801 r. w Łomży. „Inicjatorem zorganizowania Kwesty na renowację zabytków cmentarnych w Łomży jest wielce zasłużony dla regionu Wiktor Grochowski, społeczny opiekun zabytków - moim zdaniem, warto następne kwesty nazywać Jego imieniem (zmarł w 2009 r.) Podczas wizyt w łomżyńskim Muzeum opowiadał o inspiracji Kwestą Powązkowską Jerzego Waldorffa, znalazł sojuszników i jako przewodniczący Komisji Opieki nad Zabytkami przy PTTK w Łomży załatwił niezbędne zezwolenia. Kwestę (pierwszą w 1984 r.) urządzili społeczni opiekunowie zabytków: Wiktor Grochowski, Sylwester Banaśkiewicz, Bolesław Deptuła - a datki pomagali zbierać: harcerze oraz członkowie Towarzystwa Numizmatycznego i Łomżyńskiego Towarzystwa Fotograficznego. 

Brylant historii Łomży i Ziemi Łomżyńskiej

Jako pierwsi na dyżurze kwestarskim pojawili się rano niezawodni społecznicy, wspierający zbiórkę od lat na ratowanie nagrobków kamiennych i żeliwnych. Na przykład, przy furtce od strony Zaułka Cmentarnego kwestowali: uroczy redaktor Polskiego Radia Białystok Adam Dąbrowski, zbierający datki od 1996 r., z sympatyczną absolwentką I LO Aleksandrą Żebrowską – Zaprzałką. Przy furtce od strony ulicy Generała Władysława Sikorskiego – b. wiceprezydent Łomży Edward Matejkowski i b. księgowa Tygodnika „Kontakty” Elżbieta Bączek. Przy Kaplicy Śmiarowskich, najokazalszym zabytku z 1838 r. na 223-letnim starym cmentarzu – doświadczony b. redaktor Maciej Gryguc, np., „Kuriera Porannego”, i wiceprezes ŁTN językoznawczyni dr Małgorzata Frąckiewicz, wydająca co i rusz pinkasy, księgi pamięci gmin żydowskich. Przy bramie ewangelickiej, naprzeciwko ZSEiO nr 6, kwestowali nauczyciele i dyrektorzy: polonista kierujący od ponad 30 lat „Ekonomikiem” Paweł Drożyner, b. szefowa III LO Grażyna Chodnicka, szef od 20 lat I LO Jerzy Łuba, polonistka „Wety” i prezes ZNP Ewa Chludzińska. Przy głównej bramie neogotyckiej z 1879 r. najwcześniej pojawili się: poseł Józef Mioduszewski i radny Waldemar Cieślik. Już tylko ta pierwsza zmiana dowodzi, jak cenione i lubiane w mieście i środowiskach postacie od dziesiątków lat sprzyjają kweście na pomoc w renowacji zabytkowych nagrobków. Nasz stary cmentarz w Łomży jest młodszy od Powązek w Warszawie i starszy od Rakowickiego w Krakowie, więc słusznie nazywa się go brylantem historii.

„Dni gorących serc łomżyniaków i gości”

Prezes TPZŁ Józef Babiel dowodził niezmordowanie społeczną akcją, jak co roku, wspierany przez wiceprezesa Wawrzyńca Kłosińskiego. Liczenie nazbieranych pieniędzy z puszek 35. kwesty TPZŁ zaczęło się około godz. 17. i przed godziną 19. znaliśmy wynik 1. dnia zbiórki w piątek (chłodnawy  z rana, ale słoneczny z czasem) we Wszystkich Świętych Anno Domini 2024. Jak dotąd, uratowano od zniszczenia przez wodę, mróz, wiatr i starzenie się materiałów około 250 z 500 nagrobków, choć wykonano około 300 prac przy obiektach, bo np. niektóre nagrobki wymagały po latach ponownych renowacji. - 1. i 2. listopada pogoda, deszcze czy mrozy, nikogo z nas nie odstraszą, ponieważ to są dni gorących serc łomżyniaków i gości, którzy przyjeżdżają odwiedzić groby bliskich – opowiada z uśmiechem w kawiarence Teatru Lalki i Aktora redaktor Wawrzyniec Kłosiński, który prowadzi też z wielkim sercem kwartalnik TPZŁ „Wiadomości Łomżyńskie”. A kwestowaniu towarzyszą często spotkania ze znajomymi po kilku lub kilkunastu latach. Człowiek widzi twarz znajomą, tylko kogo?

_MG_9932.JPG

W Dzień Zaduszny i Niedzielę 35. Kwesty TPZŁ również będzie można wrzucić datek do skarbon. Można wesprzeć renowacje ze zbiórki, wysyłając pieniądze na konto Zarządu Głównego TPZŁ, ul. Sienkiewicza 8 / 1, 18-400 Łomża: 58 2490 0005 0000 4600 3034 6414 z dopiskiem Kwesta 2024. 

Złote, dolary, euro i korony 

W Dzień Wszystkich Świętych zebraliśmy do skarbonek TPZŁ aż 57 tysięcy 124 złote 94 grosze, w tym: 1 690 monet 1 zł (1 690 zł),  1 791 krążków 5 zł (8 955 zł), 2 055 banknotów 10 złotych (20 tys. 550 zł),  735 biletów NBP o nominale 20 zł (14 700 zł),  78 papierków 50 zł (3 900 zł), 24 setki zł (2 400 zł). Szczegóły zawiera protokół ze zbiórki publicznej 9-osobowej Komisji TPZŁ: dyrektor Teatru Lalki i Aktora Jarosław Antoniuk, który z pracownikami gości przy Placu Niepodległości 15 kwestarzy przez 3 dni: piątek, sobotę i niedzielę, Józef Babiel, Elżbieta Bączek, Waldemar Cieślik, Adam Dąbrowski, Jerzy W. Kierażyński, Wawrzyniec Kłosiński, Edward Matejkowski, Kazimierz Szczechura. W 31 puszkach było po kilka: dolarów USD, euro, koron norweskich i koron duńskich.

Ps. W wydrukowanym i podpisanym protokole z liczbą 2-złotówek dobre duchy „dołożyły” 2 cyfry.

„Jetem dumna z inicjatywy TPZŁ i ze społeczeństwa”

- Co roku, od kilkunastu lat uczestniczę w kweście Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej – dzieli się wrażeniami Ola Żebrowska – Zaprzałka, absolwentka I LO imienia Tadeusza Kościuszki. - Jestem bardzo dumna z wykonanych prac renowacyjnych, którym konserwatorzy i rzemieślnicy poddali nagrobki, do czego dołożyłam społecznie swoją cegiełkę. Sama odwiedzam jeden z grobów i zapalam znicz dla Pani Bernatowiczowej: była żoną sędziego trybunału. Zmarła w 1846 r. i żyła, o ile dobrze pamiętam, 36 lat, czyli urodziła się w 1810 r. Obok znajduje się grób moich dziadków od 1909 roku, jestem zatem już 5. pokoleniem. Jej nagrobek został odnowiony i jestem szczęśliwa, że pomimo mijających lat, nadal są ludzie w TPZŁ, którym zależy na pamięci o Tych, o których nie ma już komu pamiętać. Co mnie cieszy jeszcze bardziej, to fakt, że rok w rok spotykam się podczas kwesty z ogromnym zainteresowaniem naszą akcją ludzi, którzy przychodzą tu na rodzinne groby. Jestem bardzo dumna z kilkudziesięcioletniej inicjatywy, której mogę być częścią, ale jestem także dumna i z naszego społeczeństwa, że łomżynianki i łomżyniacy tak chętnie wspierają szczytny cel. 

 

 

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146

Czytaj również:
Foto: Komisja kwesty TPZŁ
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę