Łomżanki i łomżyniacy na Igrzyskach Olimpijskich
17 dni Igrzysk Olimpijskich w Paryżu przeleciało jak z bicza trzasł i gdyby nie wojenka w Polsce o prawo do wolności słowa (wygłaszania komentarzy na temat zobaczonych obrazków i piosenek, np. „Imagine” Johna Lennona), tobym imprezy nad Sekwaną nie zauważył... Oczywiście, rozczarowała mnie Iga Swiątek brązowym medalem w tenisie i zaimponowała Aleksandra Mirosław wejściem po złoto jak spiderwoman na ściankę wspinaczkową. Bo co do siatkarzy nie miałem złudzeń: skoro coś powiodło się w odbijaniu piłki po 48 latach, to nie może wiecznie trwać, ale i srebro ucieszyło. Tym bardziej, że srebrem gwiazdy błyszczał nasz krajan z Mazowsza Grzegorz Łomacz z Ostrołęki. A że w nazwisku połowicznie zasłużyła się Łomża, dlatego postanowiłem odkryć uczestników olimpiad.
Najbardziej szkoda, że wśród gwiazd Igrzysk Olimpijskich z Łomży nie mogę umieścić lekkoatletki Ireny Szewińskiej (1946-2018), która z czterech olimpiad potrafiła sama wywieźć 7 medali, gdy z IO w Paryżu 2024 ponad 200 polskim sportowczyniom i sportowcom może uda się ze dwa więcej... Jednakże w nazwie Hali Sportowej imienia Olimpijczyków Polskich przy SP nr 9 można dopatrzeć się również: Jerzego Pawłowskiego (5 medali w szermierce), Roberta Korzeniowskiego (4 medale w chodzie na 50 km i 20 km), Karoliny Naja (4 w kajakarstwie), Witolda Woydy (4 w szermierce), Anity Włodarczyk (3 w rzucie młotem), Renaty Mauer (3 w strzelectwie) i Otylii Jędrzejczak (3 w pływaniu). Jak wiadomo, czasem liczy się nie liczba medali, a gest, który trzeba wykonać wyraźnie, w odpowiednim momencie, co uświadomił Polkom, Polakom i światu w Moskwie 1980 Władysław Kozakiewicz. Niestety, złoty tyczkarz także nie pochodzi z Łomży, bo mielibyśmy gest łomżyniaka.
Nasze i nasi od Rzymu 1960 do Tokio 2020 (2021)
Największym odkryciem olimpijczyka w Łomży, którego poznałem osobiście, jest szybkobiegacz Artur Zaczek, uczestnik sztafety sprinterów 4x100 metrów na Igrzyskach w Londynie 2012 r. AZ to wychowanek trenera Jana Kotowskiego w LKS Narew i absolwent „Ekonomika”... W archiwum relacji sportowych portalu 4lomza.pl znalazłem własną informację o wioślarce z Igrzysk w Sydney, Australia, w 2000 r. - dr nauk med. Elżbieta Kuncewicz jest absolwentką SP nr 6, SP nr 2 i I LO w Łomży... Rzucająca młotem na światowym poziomie Joanna Fiodorow była w latach 2009, 2010 i 2011 zawodniczką Ludowego Łomżyńskiego Klubu Sportowego Prefbet i uczestniczką Igrzysk w Londynie 2012 (7. m.), Rio de Janeiro 2016 (9. m.), Tokio 2021 (7. m.). Tuż po zakończeniu kariery zawodniczej Joanna Fiodorow została 3 lata temu trenerką Wojciecha Nowickiego z Białegostoku, olimpijczyka z brązem w Rio de Janeiro 2016 oraz złotem w rzucie młotem w Tokio 2020 (2021), który w Paryżu 2024 był dopiero 7, a żonę ma z Łomży. Aż czterokrotną olimpijką była biegaczka na 400 metrów przez płotki Anna Jesień, m.in. w barwach LŁKS Prefbet Śniadowo: IO Sydney 2000, Ateny 2004, Pekin 2008, Londyn 2012. Biegaczka na 800 metrów Anna Rostkowska (Athletics Jakać Młoda) walczyła w półfinale na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie 2008. Znana łomżynianka Justyna Korytkowska z LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża, biegająca 3 000 mp, 5 000 m, 10 000 m, 10 km, nieraz marzyła o Igrzyskach, ale zawsze na przeszkodzie – czasem dosłownie, jak na 19. Memoriale w Pradze - stały kontuzje, przez co nie startowała w Londynie 2012. Niewiele zabrakło Iwonie Bernardelli z Klubu Sportowego PREFBET - SONAROL i olimpijce na 21. miejscu w maratonie w Rio de Janeiro 2016 do minimum olimpijskiego przed Paryżem 2024. W maratonie w Sevilli w Hiszpanii do awansu na Igrzyska Paris 2024 zbrakło niecałe 3 minuty... Dyrektor ZSEiO nr 6 w Łomży Paweł Drożyner ma sentyment do olimpijek, absolwentek Szkoły. Kazimiera (Sobocińska) Rykowska z Rogienic koło Łomży jest miotaczką w rzucie dyskiem z Igrzysk w Rzymie 1960. Celina Jesionowska (Gerwin i Orzechowska to późniejsze nazwiska) jest rodowitą łomżynianką z rocznika 1933, która zdobyła na Igrzyskach Rzym 1960 brązowy medal ze sztafetą 4 x 100 m. Może to jedyny medal IO dla Łomży?
Nasze i nasi na Igrzyskach Paraolimpijskich
Dżokejka Karolina Karwowska z Jedwabnego koło Łomży, gdzie ukończyła II LO, to zawodniczka kadry narodowej w paraujeżdżeniu koni, rywalizująca na Paraolimpiadzie w Rio de Janeiro 2016 w Brazylii. Miała skoliozę i kilka operacji, a sukcesy sportowe zawdzięcza swojej ambicji i metodom trenera Romualda Wojtkowskiego w Ośrodku Rehabilitacji w Kisielnicy... Kazimierz Suchocki jest absolwentem 4-letniego Liceum Ekonomicznego w Łomży z 1977 r. i wychowankiem nauczyciela WF Romualda Sinoffa (lat 84). Chłopiec jako 2-latek miał po wypadku amputowaną lewą nogę i na podstawie zwolnienia lekarskiego nie chciał ćwiczyć na lekcjach. Na przeszkodzie stanęła niezgoda prof. Sinoffa – nie przyjął zwolnienia, tłumacząc Kazikowi, że od sprawności zależy jakość życia. - Będziecie bić swoje rekordy życiowe – zachęcał kilku innych niepełnosprawnych. Kazik Suchocki zdobył na Igrzyskach Paraolimpijskich w Nowym Jorku 1984: złoto na 100 m, 400 m i sztafecie 4 x 400 m, srebro 4 x 100 m, brąz w skoku w dal i skoku wzwyż. Rywalizował też w Innsbrucku 1984.
Malwina Szewczyk z „Ekonomika” wraz z pięcioosobową drużyną kobiet wywalczyła na Zimowej Olimpiadzie Niesłyszących brązowy medal w szachach klasycznych we Włoszech 2019 (trenerem jest jej dziadek Sławomir Sobociński). Potwierdziła klasę mistrzyni w 2024 r. podczas XX Zimowej Olimpiady Głuchych w Erzurum w Turcji - Malwina zdobyła tam złoty i srebrny medal w szachach.
Sędzia, opiekunka ognia, fizjoterapeuta, trener
Do osobnej kategorii profesjonalistów ze szczęściem do udziału w Igrzyskach Olimpijskich należy sędzia międzynarodowy w zapasach Karol Łebkowski, który był arbitrem 30 pojedynków na macie Rio de Janeiro 2016 i w Tokio (2020 rok). Jako jedyna z Łomży „dotknęła” olimpijskiego ognia Marta Miller, biegnąca w sztafecie z pochodnią na XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie do Londynu 2012. Została trenerem taekwondo olimpijskiego, a była zawodniczką Młodzieżowego Klubu Sportowego Medyk Łomża.
W kategorii odrębnej znajdzie się współpracujący, m.in. z LŁKS i MŁKS fizjoterapeuta Krzysztof Piszczatowski (Pekin 2008, Londyn 2012) i Robert Nazarkiewicz: trójskoczek, podopieczny trenera Kotowskiego z lat 90. w Łomży, który pojechał do Paryża. Pan Robert został trenerem KS Podlasie Białystok, gdzie Maria Żodzik skacze wzwyż 197 cm (5. w rankingu światowym). W stolicy Francji zaliczyła 183 cm, co dało Białorusince / Polce 15. miejsce
Przypomnijmy: 12 lat temu w Londynie 2012 startował zawodnik LKS Narew Łomża Artur Zaczek, wychowanek dzisiaj 72-letniego trenera Kotowskiego. - Marzeniem każdego trenera jest wychowanie olimpijczyka, a mnie to się udało, i to prawie dwukrotnie – cieszy się Pan Jan, który wychował olimpijczyka i trenera olimpijki. Mało kto pamięta, że określenia pochodzą od Olimpia w starożytnej Grecji, gdzie od co najmniej 776 r. p.n.e. odbywały się igrzyska. Olimpiada to okres pomiędzy nimi, ale potocznie oznacza zawody co 4 lata.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
-
Jak być mistrzem radzą mistrzowie Polski, Europy i świata
-
Gwiazdy sportu w Łomży
-
Do olimpijskiego minimum zabrakło niewiele
-
Brązowy medal olimpijski szachistki Malwiny Szewczyk
-
Sędzia międzynarodowy z Łomży leci na olimpiadę do Rio
-
Smutny koniec marzeń o Olimpiadzie w Londynie...
-
Krok od Igrzysk...
-
Mistrz Polski Artur Zaczek pragnął pobiec na ME w Zurychu
-
Laury sportowe dla szybkich, skocznych, pracowitych i wytrwałych
-
Olimpijskiego medalisty związki z Łomżą
-
Srebrny medal Malwiny z awansem na Zimowe Igrzyska
-
Sukces Malwiny Szewczyk na Olimpiadzie Głuchych w Turcji
-
Rostkowska walczy o Pekin
-
Łomżanka poniesie ogień na Igrzyska
-
Joanna Fiodorow: „Będę walczyć w światowej czołówce w Rio”
-
Złote medale olimpijskie Łebkowskiego
-
Z Łomży na Igrzyska Olimpijskie w Londynie
-
Z ogniem na Igrzyska