CZERWCOWE DNI WALKI Z RAKIEM
Akcja rozpoczęta przez łomżyńskie Amazonki 14 lat temu. I najważniejsze — nie tylko rozpoczęta, ale i systematycznie kontynuowana. Mimo upływu lat nie zmieniły się jej cele. Można je określić krótko: profilaktyka, profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka. Tylko, że to takie słowo używane często i w różnych okazjach, a tak naprawdę: o co w tym chodzi?
W naszym kraju mówi się o walce z rakiem w środkach masowego przekazu najczęściej przy specjalnej okazji np. zachoruje jakaś znana osoba, aktor, muzyk, zdobywczyni medali itp. Wtedy przez czas dłuższy lub krótszy trwa akcja; w telewizji, w radiu padają różne słowa... Minie kilka miesięcy, pół roku, rok i sprawa znika z pierwszych stron. Przecież ciągle dzieje się coś nowego, interesującego. Zachoruje ktoś bardzo znany - o tak, to jest sprawa!
Ale to, że codziennie tysiące kobiet w Polsce usłyszą od lekarza: - Jest pani poważnie chora. To rak — to już nie jest tak ciekawe. Zabrakło ważnego leku i kobiety chore na raka nie otrzymają chemioterapii - wtedy padają apele w telewizji, wtedy wszyscy są przejęci, rozmawiają o tym. Na¬wet nie wszyscy rozumieją, czym jest chemioterapia i dlaczego jest taka ważna; dlaczego ustalony przez lekarza ciąg podawania kroplówek z lekiem nie może zostać przerwany. Przecież sama operacja np. amputacja piersi to dopiero początek leczenia. Sama operacja nie zagwarantuje tego, że nie za¬choruję w przyszłości. Taką szansę daje właśnie chemioterapia.
A co do tego wszystkiego ma profilaktyka? Profilaktyka to przede wszystkim stała troska o własne zdrowie i systematyczne wykonywanie badań. Ciągle powtarzamy wszystkim, że największe szanse w walce z każdą chorobą, a zwłaszcza z rakiem mamy wtedy, gdy zostanie ona szybko wykryta. Jest to szczególnie ważne w przypadku nowotworów, ponieważ tu kwestia kilku miesięcy może być sprawą życia i śmierci.
A tymczasem w Polsce nie ma zorganizowanej profilaktyki nowotworowej. Kobieta, która ukończyła 40 łat powinna wyko¬nać mammografię. Tymczasem skierowanie na to badanie może wystawić tylko onkolog. Sami wiemy, jak trudno dostać się do specjalisty: zapisy wiele miesięcy wcześniej, albo czekanie w kolejce od godz. 5 -6 rano ( może się uda dostać ).
Co ma robić kobieta, która - tak jak ja kiedyś - wieczorem przypadkowo „coś" sobie wyczuła? Kiedy uda jej się skorzystać z pomocy specjalisty? A przecież wszyscy podkreślają, że czas jest tu najważniejszy.
Amazonki w naszym kraju od dawna walczą, aby badanie mammograficzne w pewnym wieku stało się częścią badań wykonywanych podczas badań okresowych w zakładzie pracy. Na razie niewiele z tego wychodzi. Co przeszkadza? Sprawy organizacyjne? A może to, co zawsze - pieniądze?
Ale kwestia niełatwego do¬stępu do badań to jedna strona medalu. Druga to ta, że Polki nie chcą się badać.
Kiedy jestem na spotkaniach z młodymi ludźmi często mówię: Zapytajcie mamę, babcię, ciocię, kiedy robiła sobie USG piersi? A mammografię? A pytanie często powinno brzmieć: Czy w ogóle wykonywała jakieś badanie profilaktyczne? Bo ja nawet usłyszałam opinię, że po co? Lepiej nie wiedzieć. Pytam dlaczego lepiej? Czy masz się dowiedzieć za późno?
Czasem, gdy wspominam swoją historię zastanawiam się: I co by było, gdybym wtedy po-wiedziała sobie: A, to nic takiego, jeszcze zdążę, pójdę za miesiąc, za pół roku, e tam , lepiej nie wiedzieć, co to jest.
Dla wszystkich kobiet powtarzam: BADAJCIE SIĘ! To jest naprawdę najważniejsze!
( co może być ważniejsze od własnego zdrowia? ). To uratuje Wam życie! Nawet jeśli w trakcie badań okaże się, że jesteś chora — odpowiedni czas da Ci jak największą szansę na przyszłość.
Akcja Czerwcowe Dni Walki z Rakiem ma właśnie wszystkim przypominać, że musimy mówić głośno o chorobach nowotworowych. Dlatego od 14 lat mówimy: najważniejszym sposobem walki z rakiem jest profilaktyka. Czy wygrasz z nowotworem, to zależy przede wszystkim od Ciebie.
Troszczcie się o siebie!
I w każdych okolicznościach możecie liczyć na naszą pomoc i wsparcie.
Trzymajmy się razem!
Barbara Porwoł