ŁKS przygotowuje się do wiosennej rundy rozgrywek
Kolejni piłkarze dojeżdżają też na obóz do Muszyny, gdzie ćwiczą łomżanie. Wczoraj dotarł bramkarz Maciej Kudrycki, występujący ostatnio w Supraślance. Natomiast dziś ma dojechać Robert Gaca - 27-letni obrońca Unii Janikowo, który ma za sobą też występy w Zawiszy Bydgoszcz.
ŁKS szuka pieniędzy na wiosnę
W dalszym ciągu nie wiadomo jak wyglądało będzie finansowanie ŁKS-u Łomża podczas wiosennej rundy rozgrywek. Wczoraj po południu działacze klubu spotkali się z potencjalnymi głównymi sponsorami, ale do porozumienia nie doszło. Prezes ŁKS-u Stanisław Kaseja nie ukrywa, że jest ciężko, ale ma nadzieję że w końcu uda się wypracować jakieś zadowalające rozwiązanie.
Uciekają jak z tonącego okrętu
Sześciu graczy już opuściło ŁKS Łomża, o tym samym myśli większość pozostałych. Prezes klubu wciąż tylko zapowiada spłatę długów. O problemach organizacyjnych i finansowych outsidera II ligi informujemy niemal non stop i nic się w tym temacie nie zmienia. Samych tylko pensji zawodnicy nie otrzymują już trzy miesiące. Niektórzy planują składać wnioski o rozwiązanie obowiązujących kontraktów do Polskiego Związku Piłki Nożnej, inni - by nie przedłużać sprawy - próbują dojść z klubem do porozumienia. Rezygnują z części zaległości, aby tylko dostać własną kartę zawodniczą.
Mariusz Marczak przechodzi z ŁKS-u Łomża do Jagiellonii
Pochodzący z Ostrołęki Marczak ma 23 lata, nie imponuje wzrostem - 174 cm. W ŁKS-ie grał już trzeci sezon. Występował na prawej stronie pomocy, ale najlepiej czuje się na środku boiska za napastnikami, co udowodnił w minionej rundzie. Był zdecydowanym liderem i wyraźnie wybijającą się postacią ostatniej drużyny II ligi. Po jego akcjach ŁKS stwarzał najwięcej zagrożenia dla bramki rywali. Choć sam zawodnik do siatki trafia rzadko, to obsługuje kolegów bardzo dobrymi podaniami - także ze stałych fragmentów gry. Trudno odebrać mu piłkę.
Różowe okulary?
- Drugoligowa przyszłość ŁKS-u rysuje się teraz o wiele bardziej wyraźnie i bardziej kolorowo niż to było przed rundą jesienną - mówi prezes ŁKS-u Stanisław Kaseja. Działacze klubu równie często powtarzają jednak stare powiedzenie „jak nie kijem to pałką” bo gdy tylko pojawia się promyk nadziei, że któryś z problemów uda się rozwiązać w to miejsce pojawia się nowy, albo i dwa...
Jeśli nie zapłacą, zawodnicy odejdą
Jeżeli w środę piłkarze ŁKS-u Łomża nie otrzymają chociaż części zaległych pensji, będą próbowali rozwiązać swe kontrakty z winy klubu i odejdą. Działacze outsidera II ligi od dawna obiecują, że pieniądze znajdą. Nie inaczej jest i tym razem, ale póki co trochę długów uregulowali tylko wobec lidera swojej ekipy, Mariusza Marczaka. Po prostu liczą, że w ten sposób powstrzymają jego przed rozwiązaniem umowy w Łomży i będą mogli go sprzedać.
W ŁKS-ie szukają pieniędzy
Piłkarze beniaminka II ligi z Łomży wygrali trzy ostatnie mecze rundy jesiennej, ale radość trwała krótko. Od strony organizacyjnej w ŁKS-ie nic się nie zmienia. Zespół wciąż narzeka na zaległości w wypłatach, nie dostali m.in. dwóch pensji. - Jeżeli te pieniądze nie zostaną nam szybko wypłacone, to ja nie widzę sensu, by tutaj zostawać - mówi wprost Czesław Jakołcewicz, trener ŁKS-u. - Nie wiem też, jeśli nawet zaległości zostaną uregulowane, to czy będą jakieś pieniądze na transfery, a te są niezbędne.
Piłkarskie urlopy
Piłkarze drugoligowego ŁKS-u Łomża właśnie rozpoczęli zimowe urlopy. Będa one wyjątkowo długie. Zawodnicy do treningów przed wiosennymi rozgrywkami mają powrócić dopiero 8 stycznia. W tym czasie kilku z nich aktywnie będzie się rozglądało za zmianą barw na koszulkach.
W końcówce ŁKS niepokonany
ŁKS Browar Łomża wygrywa z Odrą Opole 2 : 1. Ładnie spisał się nasz klub wygrywając w ostatnich meczach rundy jesiennej 3spotkania pod rząd. Dwa z nich były na wyjeździe. Brawa należą się także trenerowi Czesławowi Jakołcewiczowi, który w trudnym okresie przejął klub i pomimo wielu problemów doprowadził do takiej końcówki rundy.
ŁKS przed meczem w Opolu
Bardzo dobrą końcówkę rundy jesiennej mają piłkarze ŁKS-u Łomża. W ostatnich trzech spotkaniach zdobyli siedem punktów, a jeśli w sobotę wygrają w Opolu, będą mieli realną szansę na wiosnę powalczyć w barażach o utrzymanie. - Mimo wszystko zima nie będzie spokojna, ponieważ cały czas czekamy na poprawę sytuacji organizacyjnej klubu - mówi Zbigniew Kowalski, kapitan ŁKS-u. - Całe szczęście, coś idzie na razie do przodu: stadion jest remontowany, czyli na wiosnę w końcu zagramy u siebie.
Surowa kara za „kibicowanie”
Zachowanie szalikowców Łomżyńskiego Klubu Sportowego podczas meczu z warszawską Polonią w Grajewie kosztować będzie ich ukochany klub 5 tys. złotych. Taką właśnie karę nałożył na ŁKS Polski Związek Piłki Nożnej. Nie jest to, niestety, koniec represji. Bardziej dokuczliwe dla samych kibiców będzie z pewnością zamknięcie stadionu w Łomży na pierwsze spotkanie podczas wiosennej rundy rozgrywek. Tak więc – z woli piłkarskiej centrali i zasług tak zwanych kibiców – nieczynny z powodu remontu stadion w Łomży pozostanie nieczynny przed tydzień dłużej, niż się wcześniej spodziewano.
ŁKS Łomża pokonał Polonię Warszawa
Drugie zwycięstwo w drugoligowych rozgrywkach odnieśli piłkarze ŁKS-u Łomża. Tym razem łomżanie wygrali „u siebie” w Grajewie z Polonią Wraszawa. Jedynego gola tego spotkania w 61 minucie gry strzelił Maciej Lesisz. - Cieszę się ze zwycięstwa. Nie graliśmy pięknie, ale liczą się trzy punkty – z satysfakcja na pomeczowej konferencji prasowej mówił trener ŁKS-u Czesław Jakołcewicz.
„Mazowieckie” derby w II lidze
– Chcemy udowodnić, że to nasze zwycięstwo nie było przypadkiem – mówił trener ŁKS-u Czesław Jakołcewicz. – Godnie chcemy także pożegnać się z naszymi kibicami w pobliżu Łomży przed zimową przerwą – dodawał szkoleniowiec łomżan przed sobotnim pojedynkiem ŁKS Łomża - Polonia Warszawa. W sobotę o godz. 13.00 po raz trzeci w tym sezonie łomżanie zagrają przed własną publicznością w Grajewie. Do tej pory stadion ten nie był szczęśliwy. ŁKS przegrał tu z Unią Janikowo i zremisował z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Pierwsza wygrana ŁKS-u w drugiej lidze
ŁKS Łomża grając na wyjeździe pokonał Górnika Polkowice. Bramka padła ze stałego fragmentu gry. Łomżanie krótko rozegrali rzut rożny, w polu karnym futbolówki sięgnął Andrzej Rybski i uprzedzając polkowickiego bramkarza, umieścił piłkę w siatce.
ŁKS liczy na szczęście
Już tylko trzy mecze pozostały piłkarzom ŁKS-u w jesiennej rundzie drugoligowych rozgrywek. Póki co łomżanie nie zaznali jeszcze słodyczy zwycięstwa. Być może uda się to nadrobić w Polkowicach. Trener ŁKS-u Czesław Jakołcewicz liczy, że jeśli przeciwnicy podejdą do nas lekceważąco w sobotę możemy zdobyć punkty.
Wreszcie punkt.
ŁKS Browar Łomża po walecznym meczu zremisował u siebie (w Grajewie) z Podbeskidziem Bielsko Biała 1 : 1. Na mecz przyjechało około 600 kibiców z Łomży, którzy po objęciu prowadzenia przez ŁKS w 70 min. przypomnieli doping jaki towarzyszył na meczach III ligi w Łomży.
ŁKS podejmuje Podbeskidzie
(...) Co tu gadać, to przeciwnik w naszym zasięgu - nie ma wątpliwości trener drużyny z Łomży Czesław Jakołcewicz. - Powinniśmy zdobyć punkty, wygrać lub zremisować. Nie wyobrażam sobie, by było inaczej. Tylko który już raz tak mówię - dodaje zrezygnowany.
ŁKS znowu przegrał
Grający w środę w Bytomiu zaległy mecz pierwszej kolejki piłkarze ŁKS-u po raz kolejny doznali porażki. Tamtejsza Polonia pokonała łomżan 3 : 1. Honorowego gola dla ŁKS-u strzelił w 50. minucie spotkania Paweł Głowacki.
ŁKS uległ w Gdańsku
Po obiecującym początku spotkania i w przeważającej części gorszej gry ŁKS Łomża uległ Lechii Gdańsk 1:3. Bramkę dla ŁKS-u zdobył Jacek Dąbrowski. Niestety ostatnie miejsce w tabeli jest ciągle ŁKSu.