ŁKS przygotowuje się do wiosennej rundy rozgrywek
Kolejni piłkarze dojeżdżają też na obóz do Muszyny, gdzie ćwiczą łomżanie. Wczoraj dotarł bramkarz Maciej Kudrycki, występujący ostatnio w Supraślance. Natomiast dziś ma dojechać Robert Gaca - 27-letni obrońca Unii Janikowo, który ma za sobą też występy w Zawiszy Bydgoszcz.
- Cały czas rozmawiam też na temat tego, żeby dołączył do nas Maxwell Kalu - mówi Czesław Jakołcewicz, trener ŁKS-u. - Upadła już sprawa sprowadzenia do Łomży Białorusinów, bo ostatecznie nie zdecydowali się do nas przyjechać. Myślę jednak, że jeszcze kilku nowych graczy przetestujemy na tym zgrupowaniu. Liczę też na to, że kiedy I-ligowe kluby zaczną zamykać swe kadry przed rundą wiosenną, któryś z zawodników z ekstraklasy do nas dołączy.
Piłkarze ŁKS-u oprócz biegania po górach mają też zajęcia z piłkami.
- Mamy do dyspozycji świetnie przygotowane zielone boiska i zamierzamy je wykorzystać - wyjaśnia Jakołcewicz. - Chociaż oczywiście główny nacisk kładziemy teraz na siłę. Zaczyna się prawdziwa robota.
Oprócz piłkarzy do kolejnej rundy przygotowują się też działacze ŁKS-u. W środę odbyło się walne zgromadzenie członków klubu. Jednak nie było na nim żadnych zaskakujących decyzji, zostali tylko wybrani trzej nowi członkowie zarządu, ponieważ jego skład był niekompletny. Do władz ŁKS-u weszli łomżyńscy biznesmeni: Marek Mackiewicz, Tomasz Filipkowski i Tomasz Kurpiewski.
źródło: Gazeta Wyborcza