Pierwsza wygrana ŁKS-u w drugiej lidze
ŁKS Łomża grając na wyjeździe pokonał Górnika Polkowice. Bramka padła ze stałego fragmentu gry. Łomżanie krótko rozegrali rzut rożny, w polu karnym futbolówki sięgnął Andrzej Rybski i uprzedzając polkowickiego bramkarza, umieścił piłkę w siatce.
Łomżanie zagrali przede wszystkim defensywnie szukając szans na strzelenie gola w kontratakach. Jak przekazują obserwatorzy w Polkowicach piłkarze ŁKS-u zagrali dobrze w obronie, skutecznie uniemożliwiając gospodarzom wypracowania sytuacji dogodnej do zdobycia bramki.
Nieco słabiej ŁKS-owi wychodziło w ataku. Zabrakło skuteczności, bo strzałów im nie brakowało. W 54. minucie gry po indywidualnej akcji na bramkę gospodarzy strzelał Mariusz Marczak, jednak jego uderzenie wybił bramkarz Polowic... Niestety dobitka w wykonaniu Jacka Dąbrowskiego także nie zakończyła się golem. Napastnik ŁKS-u z najbliższej odległości posłał piłkę wysoko nad bramką.
Pod koniec spotkania przewaga w polu gospodarzy była ogromna, ale szczęście sprzyjało łomżanom. Po strzałach zawodników z Polkowic piłka dwa razy trafiła w słupek łomżyńskiej bramki...
To pierwsza wygrana ŁKS-u w drugoligowych rozgrywkach. Mimo zwycięstwa łomżanie w dalszym ciągu zajmują ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek. Po 15 kolejkach ŁKS Łomża ma na koncie 8 punków.
Po meczu Czesław Jakołcewicz trener ŁKS Łomża powiedział:
Ja się cieszę, bardzo się cieszę, bo to jest nasze pierwsze zwycięstwo w drugiej lidze, historyczne zwycięstwo. Wygraliśmy tutaj na ciężkim terenie. Remis tez bym przyjął w ciemno. W pierwszej połowie mój zespół grał konsekwentnie i za to muszę go pochwalić. Ograniczaliśmy pole dla gospodarzy, odcinaliśmy skrzydła, co było widać. Polkowiczanie mieli trudności z przeprowadzeniem akcji bokami, a tam ich siła jest duża. Myślę, że konsekwencja przez pierwszą część nas doprowadziła do zwycięstwa. W drugiej połowie mieliśmy dużo szczęścia, ale w piłce tak to jest, szczęście jest potrzebne. Wygrywa ten, kto strzela bramki. Na pewno to był ciężki mecz, ale myślę, że na tle całego meczu zasłużyliśmy na trzy punkty. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa. (źródło: www.ksgornik.lh.pl)
ŁKS Łomża wystąpił w składzie:
Ulman, Kowalski, Janicki, Galiński, Łuba (70' Zubrzycki), Jasiński, Głowacki, Lesisz, Rybski (90' Grabowski), Dąbrowski, Marczak (87' Bałecki).