Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Czy zabronisz dziecku codziennej gry w zabijanie...?

Główne zdjęcie
Fot. Jacek Bochenko / ANSŁ

- Internet od dawna nie jest sferą wolności. On co najwyżej pozoruje wolność – twierdzi doktor hab. Krzysztof Wielecki z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Wychowywać realnie w konfrontacji ze światem wirtualnym jest coraz trudniej, o czym na co dzień przekonują się rodzice i nauczyciele. Socjolodzy i pedagodzy wygłosili pogadanki w Akademii Nauk Społecznych w Łomży, m.in., o konsekwencjach gier w zabijanie i ze wstawiania zdjęć na fb dla rozwoju dzieci i młodzieży. Naukowcy łatwych recept nie dawali, stawiając wiele zagadnień w świetle do namysłu.

- Przestrzeń wirtualna w Internecie jest eksplorowana przez dzieci i młodzież każdego dnia przez wiele godzin – mówi pedagog doktor hab. Sylwia Jaskuła-Korporowicz, profesor ANSŁ w Łomży. - Dopiero pandemia Covid-19 i ograniczenia w chodzeniu uczniów do szkoły zmusiła nas, dorosłych w Polsce, że weszliśmy do Sieci z dydaktyką. Nauczyciele i wychowawcy prowadzili lekcje, ale w niewielkim stopniu mieli wpływ na wychowanie młodego pokolenia. Zapomnieliśmy o tak ważnej sferze w zmaganiach z trudnościami życia okresu pandemii. W życiu realnym mówimy dzieciom, co jest dobre, a co złe, co mogą oglądać, a czego nie powinny, zabraniamy im palenia papierosów i tak dalej. Od kilku lat coraz częstsze są sytuacje, że dzieci i młodzież popadają w uzależnienia od komputera, smartfona, komórki. Młode pokolenie nie radzi sobie z depresjami i innymi problemami psychicznymi, które mają związek z przebywaniem w świecie wirtualnym dłużej niż z rodzicami. 

O wirtualnym muzeum i relacjach między osobami
Dlatego prof. Jaskuła-Korporowicz zainicjowała projekt pn. „Wychowanie w świecie wirtualnym – popularyzacja wiedzy wśród rodziców i nauczycieli”. - Chcemy pokazać, że jest poważny problem – tłumaczy kierownik projektu. - Spróbujemy zdiagnozować sytuację z wielu różnych perspektyw. Będziemy szukać rozwiązań, bo nie ma gotowych recept na wychowanie w gąszczu treści Internetu.

Prof. Anna Matuchniak-Mystkowska z Uniwersytetu Łódzkiego omówiła wychowanie historyczne i patriotyczne na przykładzie Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu i Łambinowicach. To placówka, oferująca muzeum realne i muzeum wirtualne, z możliwością zwiedzania przez Sieć.

Towarzyszenie wychowawcze wobec wirtualnego świata przedstawiła teolog, pedagog dr hab. Anna Walulik, profesor z Akademii Ignatianum w Krakowie. - Niezależnie od tego, w jakiej przestrzeni funkcjonujemy, w procesie wychowawczym najistotniejsze są relacje między osobami – objaśniała główną ideę prelekcji zakonnica. Siostra skupia się na tym, co pozytywne, wartościowe w życiu, i – jej zdaniem – nie ma potrzeby konfrontowania Dobra ze złem. Publiczność mogła więc szukać w jej poglądzie inspiracji, jak reagować na ludzi, którzy są nastawieni nie obojętnie, a okazują nienawiść, wrogość, stosują agresję i przemoc? Czy skupienie się na dobrej stronie psychiki agresora ochroni? 

O dzbanach i zdarzeniach krytycznych
Dr hab. Krzysztof Wielecki z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie omówił przestrzeń wirtualną między wychowaniem naturalnym i intencjonalnym. - Niewiele jest miejsc tak nieskutecznie wychowujących jak szkoła, bo jest środowiskiem sztucznym – otwierał pedagogom oczy na problem, co jest ich chlebem powszednim. Jak wychowywać: świadomie, planowo, celowo oddziaływać na osobowość człowieka...? Taki zamysł nie powiódł się w czasach PRL, za komuny, gdy 96 procent społeczeństwa uchodziło za katolickie i powstała „Solidarność”. W teorii Fastingera informacje sprzeczne z dotąd zgromadzonymi są odrzucane (dysonans poznawczy): twórcą swojej osobowości jest każdy sam, np., dlatego że w rodzinie wychowanie nie jest na pierwszym miejscu. W świecie szkoły, powołanym do wychowania, z dzbana mądrości przelewa się do pustego dzbana. 

Analizę zdarzeń krytycznych potraktowała jako wsparcie wychowawców w sytuacjach trudnych dr hab. Maria Groenwald z Ateneum - Akademii Nauk Stosowanych w Gdańsku. Nauczyciel w ciągu doby – według Bolesława Niemierko – podejmuje tysiąc decyzji. Różne: roztropnościowe, moralne, ontyczne... Jej zdaniem, wychowawcy i rodzice nie ingerują w zabawy dzieci w strzelanki, żeby nie wyeliminować pociechy z grona koleżanek i kolegów. Przymykają oczy na zabijanie jako zabawę z powodu niewiedzy, obojętności, bierności... Na decyzje dorosłych wpływ mają osądy, wynikające z wiedzy, doświadczenia, intuicji, ale i stereotypów. Podała wyniki badań z okresu po pandemii – 60% 6-latków nie podjęło zabawy z rówieśnikami. Wolały powrót do domu i wirtualnego przyjaciela. Zaleciła „być towarzyszem dzieci”, żeby zmniejszyć lęki, rozdźwięk między realnym a wirtualnym.

Sharenting i metody z realu w wirtualu
Powszechne w Internecie zjawisko sharentingu wobec prawa do bycia zapomnianym przybliżyła dr Anna Brosch z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. To neologizm angielski: share – udostępniać informacje, parenting – wychowanie dzieci. Skrytykowała publikację przez rodziców zdjęć dzieci, nierzadko w sytuacjach ośmieszających z kompromitującymi komentarzami. Bywa, że umieszczone na fb filmiki powstają w wyniku znęcania się emocjonalnego. Przypomniała, że usunięcie zdjęcia z jednego portalu nie usuwa go z nieprzebranych zasobów Sieci. Internet nie zapomina, wiec mama i tata mają obowiązek zawczasu szanować godność i prawa dziecka (art. 23 KC), aby nie skrzywdzić pociechy po latach... Dr hab. Marek Rembierz z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach przestrzenie wirtualne odniósł do realnego wychowania, którego celem powinno być samowychowanie, tak jak samostanowienie. Świat wirtualny cyfrowo może być w tym pomocny, a może stwarzać zagrożenia. 

Konferencja w ANSŁ otwierała projekt, dofinansowany z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” MEiN, wspomagający nauczycieli i rodziców w pozyskaniu kompetencji pedagogicznych w realizacji procesu wychowawczego w przestrzeni wirtualnej. W powszechnym „miejscu” rozwoju dzieci nie można pozostawić bez opieki dorosłych, którym można pomóc w zrozumieniu medium, jakiego w ich młodości nie było. Być może, ułatwi to im łączenie i przenoszenie do wirtualu metod i technik wychowawczych z realu. Czy nauczą się "realnego i wirtualnego" procesu wychowania...?

Mirosław R. Derewońko
tel. red.  696 145 146

 

Okrucieństwo w szkole, czyli dręczące słowo bullying

Gry komputerowe mogą być niebezpieczne...

Terapia dla uzależnionych od hazardu, komputera, zakupów, pracy...

 

https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=58176

 

https://4lomza.pl/index.php?wiad=63365

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę