Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 21 maja 2024 napisz DONOS@

Grób Chrystusa jak zbombardowany ukraiński dom

Grób Pański przygotowany w łomżyńskiej katedrze przedstawia Chrystusa, który wydaje się być złożony nie w wykutej w skalnej jamie, a w zbombardowanym ukraińskim domu. - Chcieliśmy pokazać, że te rzeczy, które dzieją się w Ukrainie dzieją się też w sercu naszym i Pana Jezusa – mówi ks. Patryk Banach, autor instalacji.

Początek budowy grobów pańskich w Polsce przyjmuje się na XVI wiek. Już w XVII spotyka się opisy grobów bogato udekorowanych. W XIX wieku podczas zaborów zaczęto przy grobach pańskich umieszczać barwy narodowe. Tak narodził się zwyczaj „zaangażowanych” grobów, których tradycja trwa do dziś.

Ks. Patryk Banach, wikariusz parafii pw. św. Michała Archanioła w Łomży, pomysłodawca niezwykle sugestywnego grobu pańskiego wyjaśnia, że słuchając parafian, dostrzegł jak to dla nich ważny temat. 

- Chcieliśmy z tym wyjść, żeby oni mogli odczuć to w innym świetle – mówi. - Tak samo jak Jezus umarł za nas, tak na Ukrainie walki się toczą, wiele się dzieje, ludzie umierają i ta idea, która im przyświeca, myślę, że jest takim odwołaniem do Jezusa, który miał przed sobą wizję zmartwychwstania  i mam nadzieję, że im się to uda - wyjaśnia. Młody kapłan nie pozostawia osoby modlącej się przed Najświętszym Sakramentem obojętnie. Tu historia Chrystusa, historia zbawienia jest ciągle żywa. 

- Chcieliśmy taką aktualizację tego chrystusowego grobu zrobić. Ten grób to nie jest wydarzenie, które działo się 2000 lat temu, i zmartwychwstanie to też wydarzenie nie sprzed 2000 lat. To dzieje się tu i teraz – dodaje.

Grób Pański A.D. 2022  w łomżyńskiej katedrze jest skromny, ale jasny w swojej wymowie. Nawiązuje do wojny, która zbiera śmiertelne żniwo w Ukrainie. Biała postać Chrystusa leży w gruzach. Pod głową ma porozrzucane cegły, a za nim jeszcze kawałek muru zostało. Zatem to nie smietnik, może piwnica? Scenę uzupełniają niezwykle ważne atrybuty, które wyraźnie kierują naszą uwagę na tragedię wojny rozgrywającą się za wschodnią granicą. Wśród cegieł widać nadpalone belki, a wśród gruzu obok nóg, leżą łuski pocisków artyleryjskich. Już wiemy. Chrystus jest w zbombardowanym, zniszczonym, zamienionym w gruzowisko ukraińskim domu, który stał się grobem dla wielu istnień. Tak jak ci polegli na wschodzie, także on trzyma w dłoni ukraińską flagę. 

Nad figurą Chrystusa autor instalacji umieścił dwa bilbordy, a między nimi - centralnie, umiejscowił Najświętszy sakrament. Na obrazie po lewej stronie na barwach narodowych Ukrainy widnieje napis: NIGDY WIĘCEJ WOJNY”. To hasło zostało wykrzyczane przez prawdopodobnie ukraińskiego żołnierza, którego krzyczącą twarz wtopiono w obraz. Na drugim widzimy chłopca idącego środkiem jakiejś ulicy w stroju superbohatera i dumnie niosącego flagę Ukrainy. Nad nim dodano hasło: POSŁANI W POKOJU CHRYSTUSA. Wokoło płoną domy, a on odważnie, pozostawiony sam na sam z tragedią wojny idzie do przodu, z nadzieja, wiarą i siłą. 

Nadpalone belki ksiądz sam przygotowywał nad ogniskiem. Zdobyte łuski miały pokazać okrucieństwo wojny. Niestety nie wiemy czy to na pewno ukraiński żołnierz, i ulicą jakiego miasta idzie chłopiec. Grafiki (fotomontaże) pochodzą ze sockowej bazy obrazów, a wykorzystywane są przy wielu róznych publikacjach. Tak czy inaczej ks. Patryk nie unika trudnych pytań. 

-  Jak zadamy sobie pytanie gdzie jest Bóg, kiedy na Ukrainie jest wojna. To Bóg jest ciągle z nimi. Bóg umiera z nimi. To nie jest tak, że Pana Boga z nimi nie ma. On ciągle jest, umiera i również jak oni trzymają swoje ukraińskie flagi, które ich symbolizują, tak samo Jezus umierając trzyma taką flagę wraz z nimi – tłumaczy. - Jezus umiera teraz na Ukrainie, ale mamy też nadzieję, że jak On zmartwychwstanie, tak i Ukraina będzie w końcu wolna. 

 

Foto:
Foto: Ks. Patryk Banach
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę