Skoczne Juwenalia Akademii Łomżyńskiej na Muszli - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Spontaniczny wokalista Grzegorz Duszak tworzy z grupą profesjonalnych muzyków - Grzecznych Chłopców współczesny, dlatego bardziej rozbudowany aranżacyjnie i brzmieniowo big beat, jak np. w latach 60. Tylko oni nie potrzebowali tego, co pozostali wykonawcy na scenie: wszędobylskich i monotonnych automatów perkusyjnych oraz nudnej elektroniki instrumentalnej. Nic dziwnego, bo potrafią grać samodzielnie na prawdziwych instrumentach: gitarach, basie, pianinie i saksofonach.

Kulturalne i wesołe i beztroskie przeżywanie młodości
Być może, inni wykonawcy również umieją grać na keyboardzie w zaprogramowanym rytmie i do automatycznie odtworzonej melodii, ale na ich kunszcie publiczność nie miała okazji się poznać. W tanecznych, przebojowych, głośnych utworach towarzyszyły im zazwyczaj przygotowane nagrania, być może, lekko na scenie miksowane przez osobę didżeja. Z drugiej strony, wokaliści włożyli dużo osobistej energii, pozytywnych emocji, autentycznej radości ze spotkania na Juwenaliach Akademii Łomżyńskiej 2024. Szacunkowo licząc, w sumie przez 6 godzin na Muszli mogło zabawić się około 3 tysięcy do może 4 tysięcy widzów. Jedno zdjęcie pokazuje na moment oświetloną widownię, jaka słuchała, śpiewała i tańczyła w godzinach około 22. - 23. Zajęte są łukowate ławy amfiteatru, sektor po lewej stronie sceny i część gastronomiczna od strony Zjazdu. Prawy sektor parteru i 3 skarpy od strony: Hotelu Gromada, Domku Pastora, Klasztoru Ojców Kapucynów są niemal puste. Natomiast koncert B.R.O. lub sympatia do tego rapera i następnego Sariusa spowodowały duży napływ ludzi, tak że zapełnili prawy sektor przy scenie. Królowało radosne podrygiwanie w takty głośnej muzyki.

„Czerwona jarzębina” Racisova

Jednak nie frekwencja zdominowała dobry klimat młodzieżowej zabawy, lecz chęć bycia na koncercie razem, podskakiwania, śpiewania, klaskania, śmiechu, przytulania, całowania i beztroskiego przeżywania młodości. Na ulicach w pobliżu Muszli: Krzywym Kole, Kapucyńskiej, Rządowej, Farnej i Długiej gromadziły się grupki barwnie wystrojonej młodzieży, wypomadowanej, ufryzowanej, fakt, dość krzykliwej, energicznej, ale raczej kulturalnej, spokojnej, wesołej, nienastawionej agresywnie do przechodniów ani do siebie nawzajem. Być może, to signum temporis przemiany społecznej świadomości: że alkohol nie stanowi warunku ani gwaranta udanej zabawy. Pozytywne nastawienie wzajemne i życzliwość dodają więcej radości.

„Twój adres znam” Paweł Jasionowski z Masters

Sprawdzili się na scenie: śpiewająca piosnki ludowe i popularne z nowoczesną aranżacją Racisova i Paweł Jasionowski, sympatyczny discopolowiec popowy i dance’owy z Zespołu Masters; raper z inklinacjami popowymi B.R.O. oraz gwiazda w samą północ Sarius. Wydaje mi się, że kto miał naście czy 20 kilka lat, z Juwenaliów mógł wrócić do domu zadowolony, pełen endorfin euforii i niezapomnianych wspomnień przeżyć w parze albo z grupą.

Ile pieniędzy potrzeba na zabawę studentów?
Ile kosztował maraton koncertowy na Muszli…? - Studentom udało się pozyskać fundusze na organizację Tygodnia Kultury Studenckiej w całości od sponsorów i darczyńców. Łączna kwota pozyskanych funduszy i jednocześnie koszt całego tygodnia studenckich wydarzeń to 165 tysięcy – informowała przed Juwenaliami Jolanta Święszkowska, rzecznik Akademii Łomżyńskiej. Główny specjalista Łukasz Czech z Ratusza przekazał na zapytanie redakcji 4lomza.pl, że z budżetu Miasta Łomża na Juwenalia 2024 wydatkowano 30 tys. zł. Kwota z MPEC i ew. miejskich spółek? - cisza.

Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146