I Liceum Ogólnokształcące przygotowuje się do jubileuszu 400-lecia
I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Łomży to jedna z dziesięciu najstarszych szkół w Polsce. Zasłużona dla edukacji i wychowania patriotycznego pokoleń młodzieży jubilatka za rok rozpocznie wielkie świętowanie 400-lecia istnienia. Właśnie powstała grupa inicjatywna obchodów, na które mają złożyć się – między innymi - sesje naukowe, konferencje oświatowe, monografia i album fotograficzny, koncerty i festyn staropolski dla całego miasta, regionu i kraju.
Grupę inicjatywną stworzyli: dyrektor I LO Jerzy Łuba, wicedyrektorzy Jolanta Szabuńko i Marek Ciecierski oraz poprzedni wieloletni dyrektor „Kościuszki” Zygmunt Zdanowicz, obecnie prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Dołączyli do nich przedstawiciele Rady Pedagogicznej I LO: historyczka Katarzyna Lipska, anglistka Katarzyna Mrozicka i polonista Grzegorz Witkowski. Zaprosili prezydenta Łomży Mieczysława Czerniawskiego i wiceprezydent Mirosławę Kluczek. Przedstawili projekt uroczystości i poprosili o objęcie ich patronatem.
Szkoła przetrwała wojny, rewolucje, rozbiory i zsyłki...
- Pierwszą szkołę publiczną w Łomży otwarto 5. września 1614 roku jako kolegium jezuickie – przypomina dyrektor Jerzy Łuba (kolegium mieściło się przy obecnym pl. Kościuszki u zbiegu ulic Pięknej i Zjazd - red.). - Powodem do dumy jest utrzymanie, pomimo dramatycznych wydarzeń historycznych, ciągłości jej nauczania aż do dziś.
Potwierdzeniem ciągłości i heroizmu profesorów, uczniów i społeczności miasta są dokumenty, gromadzone w Muzeum Szkoły (otwarte w 1975 r.) i opublikowane z okazji jej 380-lecia (1994). Opracowana pod kierunkiem prof. Henryka Samsonowicza ponad 500-stronicowa monografia powstawała 16 lat i zyskała uznanie za rzetelność badawczą autorów, wśród których znaleźli się, m.in., jezuici: Ludwik Piechnik i Jerzy Passenda oraz emerytowana polonistka I LO w Łomży Aniela Malanowska. Nie sposób streścić obszernego dzieła, ale warto przywołać zasłużonych dla nauki i kultury polskiej profesorów i wychowanków: św. Andrzej Bobola, Wojciech Szweykowski (pierwszy rektor Uniwersytetu Warszawskiego), Adrian Krzyżanowski (historyk i matematyk UW), Jakub Falkowski (założyciel instytutu dla głuchoniemych w Warszawie), Franciszek Ksawery Dmochowski (tłumacz literatury antycznej), Józef H. Osiński (pierwszy fizyk i chemik polski), Franciszek Piaścik (dziekan architektury Politechniki Warszawskiej) i prymas Stefan Wyszyński.
- Z okazji 400-lecia chcemy wznowić publikację na lepszym papierze i wzbogacić ją o suplement z nazwiskami absolwentów szkoły – zapowiada Jolanta Szabuńko. - Ponadto marzy się nam album ze zdjęciami z historii i współczesności. I medal pamiątkowy dla gości obchodów w czerwcu 2014 r.
Dorobek przeszłości z myślą o współczesnych i przyszłości
Inicjatorzy jubileuszu pragną, aby w święcie uczestniczyli przedstawiciele blisko 40 najstarszych szkół w Polsce ze sztandarami, jak było na 200-leciu Komisji Edukacji Narodowej w 1973 r. w LO im. Stanisława Małachowskiego w Płocku. W najsędziwszej polskiej szkole – rok założenia 1180 – łomżyńskie I LO zostało odznaczone za działalność oświatowo-wychowawczą medalem KEN. Oprócz sesji metodycznych nauczycieli i konferencji naukowych uczniów, społecznicy mają zamiar ufundować tablicę memoratywną z nazwiskami profesorów i wychowanków, którzy zginęli w obozach, na zsyłkach na Sybir czy rozstrzelani podczas drugiej wojny światowej. Inicjatywa będzie miała stronę internetową z aktualnościami nt. 400-lecia i platformą kontaktową absolwentów.
- Mam marzenie i wielką wiarę, że do 2014 r. wyremontujemy z pomocą miasta elewację gmachu przy ul. Bernatowicza – wyjawia Jerzy Łuba. - Po remoncie sali gimnastycznej i trwającej do października renowacji auli oraz wymianie prawie 200 okien, chcielibyśmy zamienić dziedziniec I LO w piękny zielony skwer z ławeczkami i z dogodnym dojazdem i parkingiem dla samochodów.
- 400-letnia historia szkoły naznaczona jest wielką ofiarnością, pieczęciami krwawymi, stawianymi przez pokolenia nauczycieli, uczniów i rodziców – podsumowuje Jolanta Szabuńko. - To niezwykła tradycja, o której musimy pamiętać i o którą powinniśmy dbać. Ta tradycja musi być uszanowana i przekazana rocznikom na następne stulecia. To wartość ponad nasze życie, bo przeminiemy szybko.
Już w tym roku powstanie Komitet Organizacyjny 400-lecia Szkoły Średniej Ogólnokształcącej w Łomży ze środowisk miasta, które rozpocznie przygotowania do 600-lecia nadania praw miejskich.
Mirosław R. Derewońko