Lekarze z PZ jeszcze czekają z decyzją o zamknięciu gabinetów
- Na 100 procent nie podpisaliśmy do dzisiaj i nie podpiszemy kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia w tej postaci, jaką proponuje ministerstwo zdrowia, ponieważ wybraliśmy do negocjacji przedstawicieli, którzy mają ze sobą ekonomistów i kalkulatory i umieją liczyć – twierdzi doktor Waldemar Pędziński, dyrektor Łomżyńskiego Centrum Medycznego. - Ilość i koszt zadań, jakie minister chce przerzucić na lekarzy rodzinnych, są nieadekwatne do środków finansowych, jakie zamierza na te cele przeznaczyć z budżetu państwa. Dyskusje i negocjacje o kontraktach z NFZ Porozumienie Zielonogórskie toczy już od pół roku. We wtorek wieczorem w Białymstoku spotka się 176 świadczeniodawców z województwa podlaskiego, którzy wspólnie zadecydują, czy otwierać swe gabinety w ponad 350 placówkach po Nowym Roku.
Większość lekarzy rodzinnych bez kontraktów
Większość gabinetów lekarzy rodzinnych po nowym roku w Łomży może być zamknięta. Dotychczas umowy z białostockim odziałem Narodowego Funduszu Zdrowia podpisało 40% gabinetów lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej z miasta – informuje Adam Dębski rzecznik białostockiego NFZ. W znacznie lepszej sytuacji są mieszkańcy powiatu łomżyńskiego. NFZ już ma umowy na przyszły rok z niemal wszystkimi gabinetami lekarskimi działającymi na terenie podłomżyńskich gmin.
Lekarze rodzinni od stycznia nie otworzą gabinetów?
Gabinety lekarzy rodzinnych od nowego roku mogą być zamknięte. Lekarze rodzinni zrzeszeniu w Porozumieniu Zielonogórskim w dalszym ciągu nie osiągnęli porozumienia z Ministerstwem Zdrowia odnośnie warunków świadczenia usług w 2015 roku. Zarząd Federacji chce zawiesić dalsze negocjacje, i przekazuje, że w takim wypadku od stycznia lekarze rodzinni nie otworzą gabinetów. W województwie podlaskim zdecydowana większość poradni rodzinnych należy do tego Porozumienia. Na razie nie wiadomo ile gabinetów z Łomży i regionu podpisało umowy z NFZ-etem na nowy rok. Adam Dębski rzecznik prasowy białostockiego oddziału Funduszu mówi, że „te dane, teraz nie będą ujawniane”.
Mikołaje i Śnieżynki z PWSIiP
Mikołaj urodził się pierwszego grudnia, waży niecałe trzy kilogramy i jest wcześniakiem. Mama Mikołajka, Lidia, opowiada, że z porodu wyszli cało cudem – odklejone łożysko, cesarskie cięcie, komplikacje. Nie precyzuje jakiej kategorii był to cud, ponadnaturalny, czy może ludzki, którego dokonali lekarze ze szpitala w Ostrołęce. Jedno jest jednak w jej opowieści pewne, za kilka dni szczęśliwa mama i syn wrócą cali i zdrowi do domu, święta Bożego Narodzenia spędzą z rodziną. Lidia nie kryje wzruszenia, gdy mówi o najmłodszym synku. Słuchają jej studentki fizjoterapii Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. Słuchają z zainteresowaniem i przejęciem wielu innych kobiecych opowieści, nie tylko tych o darze rodzicielstwa, ale także takich, w których jest choroba, oczekiwanie, cierpienie, bunt i lęk…
Lekarze nie chcą obietnic rządu i NFZ bez pokrycia
- Nie podpiszemy umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, dopóki trwają pertraktacje między ministerstwem zdrowia i NFZ a lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego – zapowiada lekarka rodzinna Krystyna Kamińska - Nizik, kierująca Przychodnią Lekarze Rodzinni 3 przy ul. Reymonta w Łomży, gdzie zarejestrowało się ponad 13 i pół tysiąca pacjentów – mieszkańców Łomży. - Nie kieruje nami zła wola lub pobudki finansowe. Wszystko rozbija się o „nieszczęsny” pakiet onkologiczny oraz dorzucenie nam do obowiązków skierowań do okulisty i dermatologa, do których do końca roku pacjenci nie muszą mieć skierowania. Już teraz w naszej przychodni lekarz rodzinny przyjmuje 60 pacjentów dziennie, w sezonie przeziębieniowym jest zwykle 20 więcej, więc kolejki wydłużyłyby się jeszcze bardziej...
Lekarze zamkną gabinety?
- Lekarze rodzinni należący do Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie prawdopodobnie nie podpiszą umów z NFZ na przyszły rok. To oznacza, że 1 stycznia większość gabinetów w województwie podlaskim będzie zamkniętych – podaje Gazeta Wyborcza Białystok zaznaczając, że w województwie podlaskim blisko 98 procent poradni rodzinnych należy do tego Porozumienia.
Nadwykonania za 4 miliony zł, operacja zaćmy za... 4 lata
- Nasz szpital pracuje przez 24 godziny praktycznie „na ostro”, bo 75 do 80 procent przypadków to przypadki pilne, nagłe, ratujące życie – mówi Krzysztof Bałata, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, którego nadwykonania w stosunku do kontraktu z NFZ w Białymstoku wynoszą ponad 4 miliony zł, a to tylko na koniec października 2014. - Nie ograniczamy dostępu naszym pacjentom do usług medycznych. Chorzy ludzie są przyjmowani i leczeni niezależnie od limitów. Świadczą o tym dobitnie nadwykonania w poradniach specjalistycznych, oddziałach szpitalnych i pracowniach diagnostycznych. Już w ubiegłym roku występowaliśmy do NFZ o zwiększenie kontraktu szpitala.
Światowy Dzień Wcześniaka
- W Szpitalu Wojewódzkim w Łomży w bieżącym roku 2014 urodziło się około 100 wcześniaków. Najmniejsze miały masę ciała poniżej 800-1000g – przekazuje Jolanta Gryc ze szpitala w Łomży. W ponad 60 krajach obchodzony jest dziś Światowy Dzień Wcześniaka. Wcześniak to noworodek urodzony przedwcześnie, czyli przed ukończeniem 37 tygodnia ciąży licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki.
Żywy narząd z martwego ciała ratuje bliźnim życie
- Pięć razy większa jest szansa, że będziemy biorcami narządów, niż to, że będziemy ich dawcami – twierdzi doktor hab. Maciej Kosieradzki, uznany chirurg przeszczepiający nerki w Klinice Chirurgii Transplantacyjnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i wykładowca konferencji w PWSIiP w Łomży. - Oddając swoje narządy, możemy zrobić coś niezwykle dobrego dla drugiego człowieka. Nam już one nie posłużą i nie przydadzą się naszej rodzinie, więc po co mają wylądować w piachu? Na to retoryczne pytanie najlepszej odpowiedzi udzieliliby pacjenci, m.in., prof. dr. hab. Krzysztofa Zieniewicza, który w 1994 r. z zespołem jako pierwszy w Polsce przeszczepił skutecznie wątrobę...
Podwójny jubileusz w szpitalu
- Pierwszy szpital w Łomży pw. Św. Ducha został założony w XV wieku, po przeniesieniu miasta na nowe miejsce. Wzmianki o szpitalu przykościelnym w Łomży są z 1467 roku – mówi historyk prof. Krzysztof Sychowicz, który w związku ze świętowanymi jubileuszami 500-lecia i 15-lecia nowego szpitala przygotował specjalną monografię. W ramach rocznicowych uroczystości na ścianie izby przyjęć szpitala odsłonięto specjalna tablicę pamiątkową „W podziękowaniu pracownikom szpitala, którzy ratowali życie i zdrowie mieszkańcom Ziemi Łomżyńskiej”. Zorganizowano też okolicznościową konferencję podczas której nie tylko wspominano historię, ale i w życzeniach snuto plany na przyszłość. - Musimy rozwijając ten szpital w Łomży nie myśleć, że Białystok jest lepszy. Trzeba ciągle podnosić poprzeczkę aby Białystok przeskoczyć – mówił biskup Janusz Stepnowski wspominając lata studiów w hiszpańskiej Pampelunie i tamtejszy szpital, który jest lepszy niż szpitale w wielokrotnie większych Madrycie i Barcelonie.
Światowy Dzień Choroby Alzheimera dotarł do Łomży
- Pomysł wykiełkował, bo miałam ciocię chorą na Alzheimera, przy której opiece udzielała się moja mama, a jej pomagał mąż cioci – opowiada Jolanta Nowacka (lat 47), wiceprezes Łomżyńskiego Stowarzyszenia Osób Chorych na Alzheimera. - Obdzwoniłam przychodnie i dopytywałam się o lekarzy. Bez skutku. Słyszałam, że w Łomży fotograf pan Skarbiński prowadził grupę samopomocy, bo miał żonę, cierpiącą na chorobę Alzheimera. Niestety, zmarła szybko, więc i grupa się rozpadła... Postanowili w lutym z Waldemarem Górskim (lat 52), że założą Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera. Dołączyła do nich koleżanka wiceprezes Anna Kossakowska-Rykaczewska i kolejni ludzie, chcący pomagać chorym i opiekunom. Planują pierwsze spotkanie 1. października.
Przelewanie krwi za Łomżę
W hołdzie żołnierzom września 1939 r. trzy łomżyńskie organizacje po raz drugi zorganizowały akcję Przelej krew dla Łomży. W niedzielę krew w punkcie krwiodawstwa w łomżyńskim szpitalu krew oddało 30 osób.
Start Rady Społecznej szpitala... z wyborami w tle
W piątek na swym pierwszy posiedzeniu zebrała się nowa Rada Społeczna szpitala w Łomży. Jej przewodniczącym – decyzją marszałka województwa - został Jacek Piorunek (PO), pochodzący z Łomży członek zarządu województw podlaskiego. Członkami są – jak mówił przewodniczący – „są znani, popularni i aktywni...” działacze przede wszystkim polityczni, z których co najmniej trzech ma aspiracje prezydenckie. Najważniejszymi celami pierwszego posiedzenia miało być uchwalenie regulaminu Rady i wybór wiceprzewodniczącego. Nie udało się ani jedno, ani drugie.
W kolejkach po zdrowie
Nawet blisko 500 dni trzeba spędzić w kolejce aby dostać się do lekarza specjalisty. Tak wynika z dokonanej przez specjalistów analizy opieki zdrowotnej w województwie podlaskim w 2013 roku. Generalnie rzecz ujmując dobrze wygląda tylko podstawowa opieka zdrowotna – czyli lekarze rodzinni i system ratownictwa medycznego - czyli pogotowie. Resztę usług – co podkreślono w dokumencie - pomimo wzrostu środków finansowych przeznaczonych na kontraktowanie tych świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia „należy uznać za nie w pełni zaspokajające potrzeby pacjentów”. Powodem są przede wszystkim zbyt małe środki przekazywane przez NFZ, ale także brak lekarzy specjalistów.
Miliony na łomżyński szpital
Niemal 2 miliony złotych otrzymał łomżyński szpital. Pieniądze to dotacja celowa z budżetu Województwa Podlaskiego z przeznaczeniem na dofinansowanie przebudowy pomieszczeń Stacji Łóżek na potrzeby Oddziału Nefrologicznego ze Stacją Dializ. Inwestycja, szacowana w sumie na ponad 3,2 mln zł, ma być zrealizowana w latach 2014-2015.
Nowa Rada, nowy przewodniczący
Jacek Piorunek (PO), pochodzący z Łomży członek zarządu województw podlaskiego został przewodniczącym nowej Rady Społecznej szpitala w Łomży. Zastąpi na tym stanowisku Józefa Mioduszewskiego (PSL), który w dalszym ciągu będzie jednym z jej członków. Nową Radę Społeczną szpitala na czteroletnią kadencję powołał we wtorek zarząd województwa.
Na upały woda - nie lody
Fala 30-stopniowych upałów utrzymująca się od kilku dni szczęśliwie nie miała dotąd poważniejszych konsekwencji dla zdrowia mieszkańców Łomży i pięciu powiatów: łomżyńskiego, zambrowskiego, kolneńskiego, grajewskiego i wysokomazowieckiego. Tak przynajmniej wynika z lipcowych informacji Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Łomży. - Nie zanotowaliśmy, na razie, zwiększonej liczby przypadków omdleń i udarów słonecznych – podkreśla Alicja Iwanicka, pracująca w dyspozytorni CPR od 1997 r. - Na około 70 zgłoszeń dziennie dominują: bóle w klatce piersiowej, ataki padaczki, nagłe skoki ciśnienia i wezwania w nocy do leżących na ulicy pijaków. Lekarz medycyny Mariusz Szczupak (lat 46) ze Stawisk przestrzega, że tak wysokie temperatury to bardzo duże obciążenie dla układu krążenia, dlatego należy zadbać o prawidłowe nawodnienie organizmu.
Szpital w Zambrowie zyska nowy blok operacyjny
Ponad 12 milionów złotych będzie kosztowała budowa bloku operacyjnego oraz oddziału anestezjologii i intensywnej terapii Szpitala Powiatowego w Zambrowie. Zarząd Województwa podczas wtorkowego posiedzenia zdecydował o dofinansowaniu tej inwestycji ze środków unijnych kwotą rzędu 8,8 mln zł.
Coraz więcej przypadków wirusowego zapalenia opon mózgowych
Od 1 czerwca do 7 lipca w województwie podlaskim zgłosiło się 198 osób z podejrzeniem zachorowań na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych enterowirusowych i nieokreślonych. Niemal wszyscy trafili do szpitali, ale jak podaje Joanna Gaweł, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego, w tym samym czasie potwierdzono 46 przypadków zachorowań na enterowirusowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Przyczyną zachorowań były enterowirusy ECHO typ 30.
Dotacja na zakończenie remontu
Zarząd Województwa zdecydował o udzieleniu szpitalowi wojewódzkiemu w Łomży blisko 3 mln zł dotacji. Pieniądze mają pójść na dokończenie remontu pomieszczeń, zakup sprzęt i aparatury medycznej na potrzeby Oddziału Ginekologiczno-Położniczego.