Śnieg na dachach obciąża stropy i sumienia
- Usuwaliśmy śnieg z dachu Hali Targowej w czwartek i piątek poprzedniego tygodnia, a w piątek i dzisiaj, we wtorek, oczyszczaliśmy ze śniegu dach przylegającej wiaty – informuje Bernadeta Krynicka, dyrektor MPGKiM w Łomży. - Jeśli nie walczymy ze śniegiem i lodem, to walczymy z dziurami w jezdniach.
Nawisy śnieżne na dachach, zalegająca warstwa śniegu i sople lodowe są bardzo niebezpieczne, bo mogą niespodziewanie oderwać się i spaść na mieszkańców domów i przechodniów. Sprzyja temu podwyższenie temperatury po trzech tygodniach stycznia 2024 r., kiedy od Nowego Roku padał co i rusz za dnia albo nocami śnieg. Mrozy kilka razy dochodziły do minus 20 stopni Celsiusa. - Nawisy śnieżne i sople lodowe zagrażają zdrowiu i życiu człowieka – przypomina dyrektor Krynicka. - Nie wszędzie jesteśmy w stanie sami dotrzeć z pracownikami MPGKiM, dlatego mamy apel: jeżeli ktoś zauważy jakieś nieprawidłowości, prosimy o przekazanie nam sygnału poprzez formularz na stronie internetowej MPGKiM. W sprawach związanych z nawisami śnieżnymi i soplami można dzwonić pod numer alarmowy ZGM: 513 026 934. Natomiast w sprawie ubytków w jezdniach i chodnikach, drzew połamanych i niebezpiecznie zwisających konarów i gałęzi oraz padłych zwierząt zgłoszenia przyjmie ZDiZ: 881 094 044. Oba telefony są odbierane przez pracowników na dyżurze całą dobę.
Pękające i kruszejące nawierzchnie jezdni to skutek wahania temperatury powietrza od dodatniej do minusowej: zamarzająca woda z deszczu i śniegu w szczelinach asfaltu rozsadza go i tworzy dziury.
Pojedyncze interwencje strażników na zgłoszenie
Zimowe obowiązki właścicieli, zarządców i administratorów budynków precyzuje artykuł 5. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz art. 61. Prawa budowlanego. Wśród zobowiązań jest również odśnieżanie chodników przed posesją oraz usuwanie zwisających z dachów sopli lodu i nagromadzonych zwałów śniegu. Osoby dysponujące budynkami powinny pamiętać o zalegającym śniegu i lodzie na dachu. Komendant Paweł Żebrowski ze Straży Miejskiej w Łomży informuje, że w sezonie zimowym zdarzały się pojedyncze interwencje na zgłoszenie mieszkańców. Kilkanaście razy strażnicy sami zwracali się do właścicieli nieruchomości z prośbą o uprzątnięcie chodnika albo usunięcie nawisów śnieżnych. Interwencje przebiegały spokojnie, bez zbędnych emocji, ponieważ – jak ocenia komendant Żebrowski – w Łomży nie ma z tym problemu. Strażnicy są uprawnieni do nakładania mandatów od 20 zł do 500 zł, zależnie od stopnia zagrożenia i nastawienia właścicieli.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146