Biało-czerwona flaga zawisła na Starym Rynku
Żołnierze 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego, w obecności przedstawicieli instytucji publicznych, wciągnęli na maszt państwową biało-czerwoną flagę. W ten sposób Łomża rozpoczęła świętowanie Dnia Flagi, której kontynuacją ma być piknik rodzinny na Starym Rynku.
O godzinie 15. na tymczasowy maszt wciągnięto biało-czerwoną flagę. Uroczystość odbyła się w obecności dowódcy Garnizonu Łomża pułkownika Pawła Gałązki, przedstawicieli wielu instytucji publicznych, senatora Marka Komorowskiego i niektórych radnych Rady Miejskiej Łomży. Prezydent miasta Mariusz Chrzanowski był nieobecny, zastępował go wiceprezydent Andrzej Stypułkowski.
- Czas od 1 do 3 maja jest dosyć wyjątkowy – zauważył płk Paweł Gałązka, dowódca 18. ŁPL i przypomniał, że 1. maja była 20 rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, 2. maja celebrujemy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej i Dzień Polonii i Polaków za Granicą, a jutro uroczyście obchodzona będzie 233 rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. - Dziś jest czas na to, płk Gałązka.
Zachęcał do skorzystania z przygotowanych atrakcji w tym koncertu uczniów Szkoły Podstawowej nr 7 w Łomży i zespołu wokalno-muzycznego 1. ŁPL „My z Łomży”.
Mimo, że pogoda dopisała, tłumów na Starym Rynku nie było. Przyszły głównie rodziny z dziećmi, dla których w ramach pikniku przygotowano atrakcje oraz seniorzy. Była darmowa wata cukrowa, bańki mydlane i dmuchańce. Na wieczór zapowiedziano wspomniane występy artystyczne.
Minął przedwyborczy czas i zamiast dużych biało-czerwonych flag rozdawano małe papierowe. Warto przy tym zauważyć, że na co dzień na Starym Rynku i na Ratuszu nie ma narodowych barw (nie licząc małej flagi nad wejściem). Zniknęły razem z masztami z początkiem remontu Starego Rynku i nie wróciły. Flaga zawieszona dziś na tymczasowym maszcie wraz z zachodem słońca zniknie.
Wbrew wczśniejszym zapowiedziom nie udało się też na słoneczny weekend uruchomić fontanny.