18-latkowie i młodsi prowadzą ciężarówki
Duża ciężarówka z masywną "paką" stanęła na dziedzińcu przed Zespołem Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących w Łomży. W słoneczne, czwartkowe popołudnie odbywają się w niej zajęcia z prowadzenia samochodów ciężarowych. Uczniowie od godziny 6. rano do 8. wieczorem ćwiczą w drugiej kabinie wewnątrz jazdę z różnym obciążeniem i w zmiennych warunkach pogodowych.
- W ramach programu nauczania na kierunku kierowca - mechanik uczniowie klasy trzeciej Szkoły Branżowej mają kwalifikację wstępną do kierowania samochodem ciężarowym - opowiada Andrzej Borawski, kierownik szkolenia praktycznego w "Mechaniaku". - Jazda na symulatorze to najlepszy sposób na zapoznanie się ze specyfiką pracy kierowcy, który ma bezpiecznie, szybko i w zgodzie z przepisami, prowadzić pojazd o wadze kilkudziesięciu ton z ładunkiem. W naczepie, oprócz kabiny jak w prawdziwym tirze dla naszego ucznia, znajduje się stanowisko instruktora z Grupy Cargo w Jaworznie. Instruktor wprowadza różne warianty ciężaru ładunku i rozmieszczenia go w pojeździe. Uczniowie znający przepisy ruchu drogowego i mający prawo jazdy radzili sobie, oczywiście, dużo lepiej na trasie symulatora, niezależnie od pogody i pory roku.
Zamiast szyby w kabinie patrzyli w monitory, dające złudzenie autentycznej jazdy w prawdziwym pojeździe. Jednak nawet oni byli w szoku, jak gwałtownie może odmienić się sterowność i reagowanie pojazdu, w zależności od tego, na jakiej wysokości umieszczony został środek ciężkości z ładunkiem. Im wyżej, tym większe jest ryzyko wywrócenia. Na szczęście sprawdzali to w warunkach bezpiecznych. Oprócz tego, na kandydatów czeka 16 godzin w prawdziwej ciężarówce. Od wtorku do piątku kwalifikację wstępną na symulatorze zaplanowaliśmy dla 27 uczniów. Koszt szkolenia wynosi kilkaset złotych z subwencji oświatowej.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146