Nowoczesny Dworzec Łomża przyjmuje autobusy
Po ponad dwóch latach budowy wreszcie działa Dworzec Łomża. Nowoczesne wiaty z błękitnego szkła hartowanego jak przezroczysta fala unoszą się nad placem przy ulicy Dworcowej, gdzie stanął jasny, także przeszklony, od posadzki aż po dach, budynek dworcowy z trzema kasami i poczekalnią o powierzchni 135 mkw. Cała inwestycja kosztowała około 15 milionów złotych. Z inicjatywą budowania na nowo dworca PKS w Łomży jako centrum handlowo-komunikacyjnego wystąpił prezydent Mieczysław Czerniawski (SLD), niedługo po wygranych wyborach w 2010 r.
A po blisko 10 latach perypetii prawnych i gruntowo-geodezyjno-finansowych finalizację realizacji zbudowania "centrumiku" doprowadziła do końca ekipa prezydenta Mariusza Chrzanowskiego. Być może, w następnym tygodniu odbędzie się oficjalne otwarcie Dworca Łomża z przecięciem wstęgi.
Kto zapamiętał dawny, parterowy i ciasny jak garaż budyneczek z kasami przy rozebranej wiacie wzdłuż pasażu handlowego, równoległego do alei Legionów, po wejściu do nowoczesnego Dworca Łomża, stanie jak wryty. Wszędzie jasno, czysto, schludnie. Przed trzema okienkami kas wygodne siedziska z widokiem na stanowiska autobusowe, natomiast nad kasami - wyświetlacz elektroniczny kursów. Na razie swój punk sprzedaży biletów po prawej stronie zajął tylko przewoźnik PKS Nova - w skład której wchodzi dawny PKS Łomża - zaś dwa okienka czekają na obsługę z Żak Express, który zdominował przewozy pasażerskie od Suwałk przez Łomżę po Warszawę i z powrotem, oraz przez Fastera, bardziej lokalnego. W przestronnym i wysokim pawilonie znalazła się dyspozytornia oraz 3 toalety, utrzymane w bielach: damska, męska i przystosowana dla ludzi niepełnosprawnych.
Za krótko dla długich
Wejście główne i wjazd dla wózków znajdują się od strony ulicy, jednak są także schodki od strony pasażu. Brakuje tam barierek, które mają pojawić się w ciągu dwóch tygodni, jak zapewnił urzędnik z ratusza na miejscu. W poniedziałek na Dworcu Łomża, otwartym dla komunikacji autobusowej z całego kraju, pracownik MPGKiM w kamizelce odblaskowej kierował samochody osobowe poza teren wyraźnie oddzielony żółtymi barierami i srebrzyście stalowymi kolumnami konstrukcji wiaty. Wcześniej kierowcy przywykli tam do parkowania, np. w trakcie robienia zakupów na targowicy.
Dworzec Łomża jest nowy i nowoczesny, lecz trochę przyciasny dla autobusów dalekobieżnych. Jeżeli jadą one z Mazur do stolicy i mają 15 metrów długości, nie będą mogły bezpiecznie zrobić nawrotu, gdyby wjeżdżały od strony ul. Dworcowej. Jeden z kierowców tłumaczył nam, że dlatego długie pojazdy będą od ronda na pl. Tadeusza Kościuszki jechać ul. Wojska Polskiego i Sikorskiego i wjeżdżać uliczką dojazdową po prawej stronie nowej hali targowej.
Mirosław R. Derewońko