„Łomżyńska Zima”
Kilkudziesięciu zawodników z całego kraju spotkało się w Hali Sportowej im. Olimpijczyków Polskich w Łomży, na VI Ogólnopolskim Turnieju Minikoszykówki Chłopców „Łomżyńska Zima 2003” pod patronatem Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Przyjechali bardzo młodzi koszykarze m.in. z Białegostoku, Katowic, Pisza, Elbląga, Zambrowa i Łomży. Trzydniowe, znakomicie przygotowane zawody, odbywały się o Puchar Prezydenta Miasta Łomży.
– Turniej „Łomżyńska Zima” , który po raz szósty odbywa się w tej gościnnej hali sportowej, już na trwałe wpisał się w kalendarz imprez tej szkoły, tego miasta, całej Ziemi Łomżyńskiej. Drużyny pokazały najwyższy kunszt sportowej walki, przyniosły kibicom wiele emocji – powiedział wiceprezes ZG TPZŁ, Edward Matejkowski.
Zdaniem jednego z organizatorów, Wojciecha Kamińskiego, Turniej jest świetna okazją do promocji Ziemi Łomżyńskiej: – W Łomży od lat spotykają się zawodnicy, którzy często nawet nie wiedzieli dotąd gdzie leży Łomża. Teraz, kiedy tu przyjechali, zobaczyli zabytki, najpiękniejsze zakątki, na pewno te ich – także pozasportowe wrażenia – zmienią się na korzyść. A przecież dodać trzeba, że te turnieje cieszą się znakomitą opinią w całym kraju. Robimy wszystko, mimo coraz trudniejszej sytuacji finansowej, by z Łomży z nagrodami wyjechało jak najwięcej zawodników.
– W tym roku przyjechało do nas 8 zespołów – mówi Andrzej Wojtkowski, jeden z organizatorów turnieju. – Faworytem od początku była drużyna UKS 27 Katowice. To nieoficjalny mistrz Polski w tej kategorii wiekowej.
W bardzo emocjonującym spotkaniu podopieczni Dariusza Węgrowskiego w Łomży przegrali z Katowicami zaledwie... 11 punktami.
– Rywal jest silny, ale trzeba pamiętać że zespół z Katowic skupia chłopaków z całego miasta. Mój zespół – UKS „Łomżyczka 10” to uczniowie tylko z jednej szkoły – z „dziesiątki”. Ale dzięki takim właśnie zespołom jak Katowice, Pisz, Elbląg – turniej ma bardzo wysoki poziom. Jeśli „załapiemy się” do pierwszej czwórki – będziemy mogli mówić o sukcesie.
W finałowym spotkaniu UKS Katowice 27 pokonał dwoma punktami zespół Gimbasket 15 z Białegostoku. Trener białostoczan, Henryk Leszczewski: – Po cichu, bardzo po cichu liczyłem na niezłe miejsce. Jadąc jednak do Łomży nie wiedziałem do końca na co stać moją drużynę. Ale z każdym meczem chłopcy grali coraz lepiej i mimo, że potencjalnie są trochę słabsi od Katowic, to jednak na tyle są inteligentni, że zrozumieli jakie warunki można postawić rywalowi. Szczęście było bardzo blisko.
Artur Mikruta, trener z Katowic: – Trzeci rok z rzędu uczestniczymy w ogólnopolskich turniejach, odnosimy bardzo duże sukcesy, zajmując 1–2 miejsca. Chłopcy dobrze rokują na przyszłość. To prawda, że już teraz nazywa się nas nieoficjalnymi mistrzami Polski, ale nie przywiązujemy do tego większej wagi, żeby chłopcy nie spoczęli na laurach. Mamy jednak świadomość, że potencjał fizyczny i techniczny jest bardzo duży i jeśli nadal będą solidnie pracować, to w przyszłym roku zawalczymy o to najwyższe trofeum.
Ostateczna klasyfikacja turnieju „Łomżyńska Zima 2003”: 1. Katowice, 2. Białystok, 3. Roś Pisz, 4. Elbląg, 5.6.7 – zespoły łomżyńskie, 8. Zambrów.
– Turniej „Łomżyńska Zima” , który po raz szósty odbywa się w tej gościnnej hali sportowej, już na trwałe wpisał się w kalendarz imprez tej szkoły, tego miasta, całej Ziemi Łomżyńskiej. Drużyny pokazały najwyższy kunszt sportowej walki, przyniosły kibicom wiele emocji – powiedział wiceprezes ZG TPZŁ, Edward Matejkowski.
Zdaniem jednego z organizatorów, Wojciecha Kamińskiego, Turniej jest świetna okazją do promocji Ziemi Łomżyńskiej: – W Łomży od lat spotykają się zawodnicy, którzy często nawet nie wiedzieli dotąd gdzie leży Łomża. Teraz, kiedy tu przyjechali, zobaczyli zabytki, najpiękniejsze zakątki, na pewno te ich – także pozasportowe wrażenia – zmienią się na korzyść. A przecież dodać trzeba, że te turnieje cieszą się znakomitą opinią w całym kraju. Robimy wszystko, mimo coraz trudniejszej sytuacji finansowej, by z Łomży z nagrodami wyjechało jak najwięcej zawodników.
– W tym roku przyjechało do nas 8 zespołów – mówi Andrzej Wojtkowski, jeden z organizatorów turnieju. – Faworytem od początku była drużyna UKS 27 Katowice. To nieoficjalny mistrz Polski w tej kategorii wiekowej.
W bardzo emocjonującym spotkaniu podopieczni Dariusza Węgrowskiego w Łomży przegrali z Katowicami zaledwie... 11 punktami.
– Rywal jest silny, ale trzeba pamiętać że zespół z Katowic skupia chłopaków z całego miasta. Mój zespół – UKS „Łomżyczka 10” to uczniowie tylko z jednej szkoły – z „dziesiątki”. Ale dzięki takim właśnie zespołom jak Katowice, Pisz, Elbląg – turniej ma bardzo wysoki poziom. Jeśli „załapiemy się” do pierwszej czwórki – będziemy mogli mówić o sukcesie.
W finałowym spotkaniu UKS Katowice 27 pokonał dwoma punktami zespół Gimbasket 15 z Białegostoku. Trener białostoczan, Henryk Leszczewski: – Po cichu, bardzo po cichu liczyłem na niezłe miejsce. Jadąc jednak do Łomży nie wiedziałem do końca na co stać moją drużynę. Ale z każdym meczem chłopcy grali coraz lepiej i mimo, że potencjalnie są trochę słabsi od Katowic, to jednak na tyle są inteligentni, że zrozumieli jakie warunki można postawić rywalowi. Szczęście było bardzo blisko.
Artur Mikruta, trener z Katowic: – Trzeci rok z rzędu uczestniczymy w ogólnopolskich turniejach, odnosimy bardzo duże sukcesy, zajmując 1–2 miejsca. Chłopcy dobrze rokują na przyszłość. To prawda, że już teraz nazywa się nas nieoficjalnymi mistrzami Polski, ale nie przywiązujemy do tego większej wagi, żeby chłopcy nie spoczęli na laurach. Mamy jednak świadomość, że potencjał fizyczny i techniczny jest bardzo duży i jeśli nadal będą solidnie pracować, to w przyszłym roku zawalczymy o to najwyższe trofeum.
Ostateczna klasyfikacja turnieju „Łomżyńska Zima 2003”: 1. Katowice, 2. Białystok, 3. Roś Pisz, 4. Elbląg, 5.6.7 – zespoły łomżyńskie, 8. Zambrów.