„Na wojskową nutę” w Hali Kultury
Spektakl słowo-muzyczny „Na wojskową nutę” zakończył tegoroczne obchody Narodowego Święta Niepodległości w Łomży. 104 rocznicę odzyskania przez Polskę wolności po 123 latach zaborów w ciekawy sposób uczcili żołnierze i cywilni pracownicy 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego oraz ich śpiewający przyjaciele, Julita Kaczyńska oraz Chór Kameralny Amici. Najbardziej wzruszający moment imprezy nastąpił kiedy Danuta Waśko zagrała na akordeonie, podarowanym 33. Pułkowi Piechoty przez Józefa Piłsudskiego, a który jej ojciec Henryk Wicik/Witkowski uratował w 1939 roku. Teraz to najcenniejszy obiekt w pułkowej sali tradycji.
Trudno wyobrazić sobie uroczystości patriotyczne w sierpniu czy w listopadzie bez udziału wojska, jednak tym razem łomżyńska jednostka przygotowała coś więcej niż tradycyjna impreza „Wojsko na swojsko” czy kolejny koncert Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
– W sierpniu zrodził się taki pomysł, na styku Wydziału Kultury, Sportu i Inicjatyw Społecznych Urzędu Miejskiego i naszej jednostki – mówił płk Paweł Gałązka, dowódca 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego, dodając, że zarówno on, jak też prezydent Mariusz Chrzanowski dali tej inicjatywie zielone światło, dostrzegając w niej świetną okazję do konstruktywnej współpracy wojskowych i cywilnych struktur. Czasu nie było za wiele, ale starczyło go na przygotowanie ponad godzinnego programu, złożonego z poezji, wspomnień dotyczących Henryka Wicika (1916-2001) oraz przede wszystkim muzyki. Płk Gałązka przypominał jak ważną rolę pełniła ona w 33 Pułku Piechoty, którego orkiestra umilała życie nie tylko żołnierzom, ale też mieszkańcom Łomży. Przywołał też tradycje Domu Żołnierza, które kultywuje z powodzeniem Klub Wojskowy 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego. Jego pracownicy również zaangażowali się w przygotowanie piątkowej imprezy, a miała ona kilka wyjątkowo jasnych punktów.
Pierwszy to występ zespołu wokalnego My z Łomży, w którym śpiewają Weronika Rettinger (odpowiedzialna również za zapowiedzi), Iwona Kotomska (czytanie tekstów, przejmujące wykonanie „Elegii o... [chłopcu polskim]“ Krzysztofa Kamila Baczyńskiego), Patrycja Żebrowska, Katarzyna Śledziewska, Izabela Cierpikowska, szer. Tomasz Wiśniewski i szer. Marcin Kłos. Ci ostatni pojawiali się jeszcze na scenie wielokrotnie: pierwszy jako wokalista, śpiewający solo (Niemenowski „Sen o Warszawie“), w duecie z Julitą Kaczyńską („Czas nas uczy pogody“ Grażyny Łobaszewskiej) oraz jako członek chóru Amici; drugi zaprezentował się jako akordeonista, grając w duecie z gitarzystą, szer. Arkadiuszem Borkowskim. Jako solistki wystapiły również Marta Jankowska i wspomniana już Julita Kaczyńska, ale największe wrażenie zrobił rapujący szer. Mateusz Locman, wykonujący własny utwór „Dolina Narwi”, traktujący o bohaterstwie żołnierzy 33 PP podczas walk w latach 1920 i 1939 – 18 Łomżyński Pułk Logistyczny jest spadkobiercą tych chwalebnych tradycji. Stąd udział w imprezie Danuty Waśko, która po dłuższej przerwie miała okazję ponownie zagrać na akordeonie, darze Marszałka dla łomżyńskich żołnierzy, uratowanym przez jej ojca podczas kampanii wrześniowej. – Jestem wzruszona – mówiła, dziękując za zaproszenie i dodając, że może dla kogoś to zwykły instrument, ale dla niej jest to ktoś żywy.
Potwierdziło się to, gdy zagrała „O mój rozmarynie“, „Szarą piechotę“ czy „Rozszumiały się wierzby płaczące“, a pani Danucie towarzyszył przy tym całkiem zgrany i liczny chór. Zaśpiewał też chór profesjonalny, działający od siedmiu lat pod kierunkiem Anny Kurowskiej Chór Kameralny Amici, obecnie związany z MDK-DŚT. 19. śpiewaków wykonało aż sześć utworów, od „O mój rozmarynie“, przez inne pieśni patriotyczne, aż do hymnu „Bogurodzico-Dziewico“ i „Warszawianki“ na finał. Całą, nad wyraz udaną, imprezę zakończyło zaś spontaniczne, zainicjowane przez Tomasza Wiśniewskiego, wykonanie Mazurka Dąbrowskiego.
Płk Gałązka wspominał na początku, że ma nadzieję, iż ta inicjatywa będzie w przyszłości kontynuowana – po tak udanej inauguracji już raczej nie ma co do tego wątpliwości.
Wojciech Chamryk