Czterech pracowników MOPS ma koronawirusa
„MOPS w Łomży funkcjonuje zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego” - pisze do portalu 4lomza.pl Wiesław Jagielak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łomży, po naszej publikacji „MOPS w Łomży zamknięty – koronawirus zaatakował” z czwartku, 13. sierpnia. Okazuje się, że alarm Czytelników miał powody w strachu o zdrowie własne i bliskich: w MOPS-ie przy ulicy Dwornej pracuje 57 osób, a zatrudnionych jest 141 ludzi. „Pracownicy świadczący usługi opiekuńcze nie mieli kontaktu z pracownikami socjalnymi i administracją” - uspokaja Pan Jagielak.
Pismo z wyjaśnieniami dyrektora Wiesława Jagielaka składa się z odpowiedzi na pytania, wysłane przez nas do ratusza. Dyrektor potwierdza, że MOPS od 12. sierpnia ograniczył kontakt osobisty: pracownik socjalny – człowiek ubiegający się o pomoc. „Wnioski o pomoc od mieszkańców Łomży były, są i będą załatwiane na bieżąco” - zapewnia. Od początku pandemii pracownicy socjalni nie prowadzą wywiadów środowiskowych u osób ubiegających się o pomoc w miejscu zamieszkania. Wytyczne Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zalecają wywiad środowiskowy prowadzać telefonicznie w oparciu o posiadane dokumenty. Człowiek wzywany jest do MOPS „w przypadku pojawienia się wątpliwości, które trzeba wyjaśnić osobiście”.
Jak relacjonuje dyrektor, 9. sierpnia jeden z pracowników socjalnych został objęty kwarantanną. 11. sierpnia zostały wykonane testy na obecność koronawirusa. 12. sierpnia dyrektor został poinformowany – jak opisuje - że „syn jednego pracownika socjalnego, mieszkający w Warszawie, posiada dodatni wynik, a pracownik przychodzi do pracy. W tym też dniu po rozmowie wysłałem pracownika na urlop, z poleceniem o kontakt z Inspekcją Sanitarną. Kontakt został nawiązany jeszcze przed wyjściem pracownika z pracy i w tym dniu został objęty kwarantanną (wynik ujemny)”.
Osoba z dodatnim wynikiem wskazała 11 pracowników
Przypomnijmy: w budynku MOPS przy Dwornej 23B pracuje 57 osób, a ogółem Ośrodek zatrudnia 141 osób. Dyrektor Jagielak wyjaśnia, że „13. sierpnia o godzinie 15. do MOPS dotarła wiadomość, że pracownik przebywający od 9. sierpnia na kwarantannie posiada dodatni wynik na koronawirusa. Natychmiast zostały podjęte działania w kierunku ustalenia, ilu pracowników miało bezpośredni kontakt z zakażoną osobą (według inspektora, pobyt w jednym pomieszczeniu powyżej 15 minut). Osoba z dodatnim wynikiem wskazała 11 pracowników, które natychmiast zostały zakwalifikowane do kwarantanny przez Inspektora Sanitarnego”. Dyrektor MOPS zgłosił dodatkowo 10 osób, ale - jak sam wyjaśnia - decyzja miała być podjęta 14. sierpnia. Po tej informacji zwrócił się z prośbą do zastępcy prezydenta Andrzeja Stypułkowskiego o „poparcie decyzji i rozszerzenie kwarantanny na dodatkowe 10 osób. W dniu 14. sierpnia Inspekcja Sanitarna objęła kwarantanną 21 pracowników MOPS (administracja i pracownicy socjalni) do momentu uzyskania wyników testów”. 14. sierpnia pomieszczenia budynku MOPS poddano dezynfekcji: zamgławienie środkiem przeciwwirusowym i przeciwbakteryjnym wszystkich pomieszczeń, by pracownicy wracający z urlopów w poniedziałek, 17. sierpnia – pisze dyrektor - byli całkowicie bezpieczni i ośrodek mógł funkcjonować normalnie.
Ilu pracowników przebywa na kwarantannie?
Cytujemy: „W dniu 17. 08 okazało się, że 3 pracowników posiada wynik dodatni, a 18 ujemny. Z tych osób, które miały dodatni wynik, jedna osoba była w pracy w dniu 10.08.2020 r., a druga do 13.08.2020. Tak więc w dniu 17. sierpnia 4 osoby były na kwarantannie z dodatnim wynikiem. W tym też dniu zostały wykonane dodatkowe testy w punkcie przy szpitalu dla 25 pracowników, którzy uzyskali wyniki ujemne”. 18. sierpnia sporządzono listę kolejnych 11 pracowników, którzy „zostali zgłoszeni przez dwóch pracowników z dodatnim wynikiem. 4. osoba z pozytywnym wynikiem była na zwolnieniu od 10. sierpnia i nie miała kontaktu z innymi pracownikami. Wyniki zgłaszanych osób objętych kwarantanną od 18. 08 będą znane w dniach 21.-23.08 i wtedy można określić, ilu faktycznie pracowników przebywa na kwarantannie z dodatnim wynikiem”. Życzmy: jak najmniej.
„Stan zdrowotny zależy wyłącznie od...”
Dyrektor Jagielak zapewnia, że „pracownicy świadczący usługi opiekuńcze nie mieli żadnego kontaktu z pracownikami socjalnymi i administracją. Od dnia pierwszej kwarantanny osoby, u których są świadczone usługi, są bezpieczne. MOPS w Łomży świadczy usługi dla osób starszych i niepełnosprawnych w liczbie 171 osób, w tym:
109 osób usługi opiekuńcze – zadania własne gminy,
19 osób usługi opiekuńcze w ramach projektu „Rozwój usług opiekuńczych i asystenckich w mieście Łomża”,
6 osób usługi specjalistyczne – zadania własne,
18 osób – asystent osoby niepełnosprawnej,
19 osób – opieka wytchnieniowa.
18. sierpnia Inspekcja Sanitarna poinformowała, że podopieczny MOPS, u którego są świadczone usługi, został zakażony przez osobę z rodziny mieszkającej poza Łomżą. Dyrektor wyjaśnia, że „po tej informacji opiekunka została odizolowana i czeka na decyzję Inspektora Sanitarnego”. Czytamy, że pracownicy MOPS są zabezpieczeni we wszystkie możliwe środki przy pandemii: rękawiczki, maseczki, przyłbice, środki dezynfekujące w każdym pomieszczeniu. W łazienkach zamontowano dozowniki na bazie alkoholu powyżej 60%, płyny przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne do mycia rąk, jednorazowe ręczniki. Przy wejściu budynku zamontowano dozownik z płynem dla klientów, zgłaszających się do pracownika socjalnego. Osoba zgłaszająca się musi mieć zakryte usta i nos i w obecności pracownika zdezynfekować ręce. „Stan zdrowotny zależy wyłącznie od przestrzegania przepisów obowiązujących w okresie pandemii przez samych pracowników” - stwierdził dyrektor...
Mirosław R. Derewońko