120 tys. zł za reklamę na gali, która została okrzyknięta „skandalem w Łomży”
Pamiętacie Państwo jeszcze galę boksu zawodowego, która niespełna dwa tygodnie temu odbyła się w Łomży? To ta, na której leżący dwukrotnie na deskach Artur Szpilka, po skandalicznej decyzji sędziów, pokonał Siergieja Radczenko. To ta sama gala, której, w związku z zagrożeniem koronawirusem, odwołania przez prezydenta Łomży domagał się szef łomżyńskiego Sanepidu. Po tygodniach skrywania informacji prezesi miejskich spółek MPWiK i MPEC przyznali, że za „reklamę” na gali musieli zapłacić dziesiątki tysięcy złotych.
O tym jak przy okazji organizacji gali „KnockOut Boxing Night 10” Prezydent Chrzanowski znokautował Sanepid pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Ujawniliśmy wówczas pismo jakie dzień przed galą do prezydenta Łomży wysłał dr n. med. Przemysław Gosk. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Łomży napisał, że „możliwość zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 stanowi realne i bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego, obligując” go do podjęcia działań.
- Powyższe oznacza brak możliwości przeprowadzenia imprezy masowej „KnockOut Boxing Night 10” w dniu 07. 03. 2020 r. w godz. 18.30 - 01.30 w Hali Sportowej przy Szkole Podstawowej nr 9 w Łomży, ul. Księżnej Anny 18 – czytamy w piśmie. - W związku z powyższym Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Łomży wnosi o wydanie przez Prezydenta Miasta Łomża na podstawie art. 32 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych decyzji zakazującej przeprowadzenie wyżej wymienionej imprezy oraz nadanie tej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności, gdyż jest to niezbędne ze względu na ochronę zdrowia lub życia ludzkiego – napisał Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Łomży.
Gala się odbyła. Grzegorz Daniluk z ratusza przekonywał, że „decyzja w zakresie dopuszczenia do organizacji bądź wydania zakazu organizacji imprezy masowej” była po stronie wojewody, a nie prezydenta. Twierdził też, że Powiatowy Inspektor Sanitarny w Łomży wycofał swoje wcześniejsze zastrzeżenia zawarte w piśmie adresowanym do prezydenta miasta w dniu 06. 03. 2020 r..
Już wówczas wiadomo było, że prezydent Mariusz Chrzanowski z budżetu miasta na organizację tej gali wydatkował 40 tysięcy złotych. Tyle – jak przekazywał Łukasz Czech - zapłacono za „promocję logotypu Miasta Łomża”. Na gali były także logotypy miejskich spółek – ciepłowniczej i wodociągowo-kanalizacyjnej. Ich prezesi długo zwlekali z przyznaniem ile za to musieli zapłacić. Okazuje się, że tyle samo co dał prezydent. Przyznali to dopiero teraz.
- MPEC w Łomży podpisał z organizatorem gali bokserskiej umowę o reklamę na kwotę ok. 32 tys zł. - przekazał Radosław Żegalski, prezes MPEC. - Kwota jest netto. Umowa dotyczyła ekspozycji naszego logo Spółki podczas gali bokserskiej w formie wizualnej – uzupełniał prezes.
- Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. w Łomży informuje, iż na galę bokserską przeznaczyło 31 740 zł – czytamy w odpowiedziach przekazanych z MPWiK Sp.z o.o., które pisze prezes Mariusz Konopka.
To oznacza, że w sumie z budżetu miasta i dwóch miejskich spółek na organizację tej gali wydano łącznie niemal równe 120 tysięcy złotych. To więcej niż wydano na organizowaną w lutym, także komercyjną, galę walk MMA. Wówczas z kasy miasta i z kas tych samych dwóch miejskich spółek – wodociagowo-kanalizacyjnej i ciepłowniczej - wydano niemal równe 100 tysięcy złotych. (zobacz: Łomża płaci krocie za galę MMA)
W sobotę 7 marca, kiedy w Łomży odbyła się gala bokserska, na której bawiły się władze miasta, Prezydent RP Andrzej Duda podpisał przyjętą w nadzwyczajnym trybie przez Sejm i Senat RP ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Na jej podstawie kilka dni później pozamykano szkoły, kina, restauracje czy galerie handlowe, a w wojewoda podlaski przekształcił Szpital Wojewódzki w Łomży w szpital zakaźny do zwalczania koronawirusa.