Darmowa komunikacja, czy łomżyniak zapłaci dwa razy?
Radni miejscy na wniosek prezydenta podnieśli ceny biletów komunikacji miejskiej, niektóre nawet o 50 %. To „forma ratowania budżetu” tłumaczyła radnym skarbnik miasta na jednej z komisji. Ale kto zapłaci tę podwyżkę, skoro, jak tłumaczyli prezydenci, komunikacja miejska dla mieszkańców Łomży jest za darmo. Elektroniczna portmonetka - doładowanie
- Ta podwyżka w żaden sposób nie dotyczy mieszkańców Łomży – mówił podczas sesji Rady Miejskiej na której zaakceptowano podwyżkę zastępca prezydenta Piotr Serdyński – Komunikacja miejska dla mieszkańców Łomży jest bezpłatna – powtarzał. Prezydent Mariusz Chrzanowski precyzował, że mieszkańcy Łomży będą korzystać za darmo, pod warunkiem wyrobienia karty mieszkańca.
„Nie ma darmowych obiadów” głosi powiedzenie spopularyzowane przez ekonomistę i noblistę Miltona Friedmana. W filmie Marka Piwowskiego „Rejs” Zdzisław Maklakiewicz jako inżynier Mamoń pyta „No i panie kto za to płaci? Pan płaci, pani płaci, my płacimy. To są nasze pieniądze - odpowiadał, a Jan Himilsbach skwitował – Społeczeństwo!”.
Miasto Łomża w 2024 roku za świadczenie usługi transportowej przez MPK zapłaci ponad 12 mln zł. Na przyszły rok zaplanowano podobnie. Jak będzie się okaże się jeszcze, bo jak zdradzała skarbnik miasta, przy utrzymaniu dotychczasowego zakresu usług spółka koszt wyceniła na prawie 17 mln zł. Przekładając to na „na nasze”, każdy statystyczny mieszkaniec Łomży w 2024 roku, nawet ten, który zdążył się tylko urodzić, na komunikację miejską zapłacił około 200 zł. W przyszłym roku kwota może znacząco zbliżyć się do 300 zł.
Łomżyniak zapłaci dwa razy?
Walka o głosy przed wyborami obfitowała w różne pomysły, m.in. bezpłatnej komunikacji miejskiej. Jak ona jest bezpłatna widać powyżej, a sprowadza się do tego, że nie płacą ci co korzystają, a wszyscy. No prawie, bo nie wszystkie grupy są zwolnione z biletów.
Od nowego roku sytuacja zmieni się diametralnie. Przestaną obowiązywać Kary Seniora, Dużej Rodziny itp. Do bezpłatnych przejazdów uprawnieni będą tylko posiadacze Karty Mieszkańca, a tych, jak wynika z ostatnich danych, wydano zaledwie (około) 9 tys. Ponoć prawie tysiąc czeka na wydanie. Tak czy inaczej jest to słaby wynik, co dostrzegł nawet prezydent Chrzanowski.
Mieszkańcy Łomży, którzy korzystają z komunikacji miejskiej, taką kartę powinni sobie wyrobić. Inaczej za przejazd będą płacić dwa razy. Pierwszy raz jak wszyscy w podatkach, bo przecież te kilkanaście milionów złotych trzeba skądś wziąć, a drugi kupując bilet lub płacąc karę za jazdę bez ważnego biletu.
Karty mieszkańca nie otrzymają dzieci uczące się w Łomży, a zamieszkujące poza nią. Do tej pory do bezpłatnego korzystania z komunikacji miejskiej wystarczyła legitymacja szkolna. Od nowego roku ta ulga przestanie działać. Do okolicznych samorządów już rozesłano pismo z propozycją „partycypacji w części kosztów związanych z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej”. Jak ta kwestia się zakończy na pewno Państwa poinformujemy.
Skończyć z tzw. bezpłatną komunikacją
„Miasta nie stać na darmowe przejazdy”, „Nie powinna być za darmo komunikacja miejska”, „nas nie stać na to”, „Nie mamy z czego” takie i podobne głosy radnych padały podczas komisji, które przed sesją analizowały uchwałę z podwyżką. Słowo analizowały wydaje się chyba pewnym nadużyciem, ponieważ nikogo nie obchodziło kto jeździ autobusami czy ile sprzedano biletów. Głosy, które przytoczyłem były właściwie reakcją na trudną sytuację budżetu miasta. Nie zmaterializowano jednak sugestii wiceprezydenta Stypułkowskiego, by „zdania wyrażać w czynach” i by radni na piśmie złożyli wnioski o odpłatności za przejazd komunikacją miejską. Były się nawet oskarżenia o populiźmie.
Komu podwyżka cen biletów
Aktualny cennik na bilety MPK obowiązuje od 2015 roku. W międzyczasie zamiast podwyżek, kolejne grupy zwalniano z obowiązku płacenia i w tym właśnie kontekście pojawiło się oskarżenie o populizm. Teraz, jak to mówiła skarbnik miasta, ze względu na trudną sytuację budżetu, zdecydowano o podwyżce. Co ciekawe, zgodnie z przyjętą uchwałą, podwyżka cen biletów dotyczy tylko terenu miasta, zatem ceny biletów zamiejskich nie ulegną zmianie.
Do tej pory przejazd jednorazowy elektroniczny kosztował 2,6 zł, a papierowy 2,8. Od nowego roku wspomniane ceny wzrosną odpowiednio do 3,8 zł i 4 zł. Zatem podwyżka wyniesie niemal 50 proc. Z kolei o około 16-18 proc. zdrożeją bilety miesięczne i tak miesięczny imienny na 1 linię kosztował 86 zł, od nowego roku już 100 zł. W wersji elektronicznej cena wynosiła 76 zł, a będzie 90 zł. Miesięczny imienny na wszystkie linie kosztował 96 zł, a będzie 120 zł (wzrost o 25 proc). W wersji elektronicznej z 86 zł wzrośnie do 110zł. Bilety ulgowe są połową podstawowej wartości.
Ile osób korzysta z MPK tak naprawdę nie wie nikt, bo też nie ma jak dokładnie tego zmierzyć. Są szacunki, obserwacje, ale nie dokładny pomiar. Wiadomo ile biletów sprzedano i jaki dochód wpłynął do kasy miasta. W 2022 roku było 1.233.856,42 zł, w 2023 r. – 1.212.238,65 zł, a 2024 r. (do końca października) – 1.031.093 zł.
Jak kształtowała się sprzedaż poszczególnych biletów zawiera poniższa tabelka przygotowana przez MPK.
Rodzaj biletów | Sprzedaż 2022r | Sprzedaż 2023r | Sprzedaż do X 2024r |
Bilet miejski ulgowy jednorazowy | 67154 | 66391 | 53211 |
Bilety miejskie ulgowe wieloprzejazdowe | 5543 | 4663 | 3806 |
Bilety miesięczne miejskie ulgowe | 334 | 456 | 443 |
Bilety czasowe | 490 | 602 | 507 |
Bilety ulgowe dekadowe | 23 | 270 | 24 |
Bilety miejskie normalne jednorazowe | 181666 | 186540 | 150018 |
Bilety miejskie normalne wieloprzejazdowe | 14846 | 14715 | 11202 |
Bilety miejskie normalne miesięczne | 2383 | 2751 | 1581 |
Bilety czasowe normalne | 358 | 556 | 637 |
Bilety dekadowe normalne | 61 | 35 | 39 |
Bilety pozamiejskie jednorazowe ulgowe | 4601 | 5408 | 3589 |
Bilety pozamiejskie miesięczne ulgowe | 438 | 526 | 372 |
Bilety pozamiejskie jednorazowe normalne | 6693 | 8099 | 6075 |
Bilety pozamiejskie miesięczne normalne | 776 | 738 | 540 |
Elektroniczna portmonetka - doładowanie | 157 | 124 | 59 |