Pełnomocnictwo podpisał... prezydent Chrzanowski
W „sprawie śmieciowej” Radę Miejską Łomży przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Białymstoku reprezentował mecenas Mieczysław Jagielak, radca prawny Urzędu Miejskiego w Łomży. Pełnomocnictwa dla niego podpisał prezydent Mariusz Chrzanowski – wynika z naszych ustaleń. Co ważne było to zgodne z prawem, choć pozostaje otwarte pytanie dlaczego informację o procesie ukryto przed radnymi. O sprawie i wyroku nie wiedzieli nawet radni z prezydenckiej koalicji.
Przypomnijmy w miniony czwartek napisaliśmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku stwierdził nieważność podjętej w sierpniu przez Radę Miejska Łomży uchwały w przedmiocie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości tej opłaty. Uchwała ta wprowadzała horrendalnie wysokie stawki opłat za śmieci do końca 2019 roku – opłaty dla rodzin jednoosobowych były najwyższe w Polsce. Wyrok, po skardze jednej z mieszkanek, zapadł 18 grudnia ubiegłego roku. Sąd biorąc pod uwagę ilość i istotę naruszeń wskazanych w tej uchwale, brak jej czytelności, niezgodność z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach stwierdził jej nieważność. Sąd zasądził od Rady Miejskiej Łomży na rzecz skarżącej kwotę 780 złotych jako zwrot kosztów postępowania sądowego.
Zobacz pełne uzasadnienie wyroku WSA w Białymstoku: Po wyroku WSA: Czy mieszkańcom będzie przysługiwał zwrot nadpłaconych kwot wraz z odsetkami?
Jak się okazało radni miasta nie byli poinformowani o takim procesie, ani o wyroku choć wszyscy na sesji spotkali się dwa tygodnie po jego ogłoszeniu. O sprawie i wyroku dowiedzieli się – tak jak i inni mieszkańcy Łomży – dowiedzieli się w ubiegłym tygodniu z lektury tekstu 4lomza.pl: Znowu bubel. Sąd stwierdził nieważność uchwały śmieciowej Łomży
Były przewodniczący Rady Miejskiej Jan Olszewski z Prawa i Sprawiedliwości, który funkcje pełnił do 30 grudnia 2019 roku i były wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Domasiewicz z „Przyjaznej Łomży”, który do 30 października 2019 roku był wiceprzewodniczącym mówią o „aferze śmieciowej” i o tym, że ukryto przed nimi i całą Radą Miejską informację o sprawie. Obaj twierdzili, że dopiero wczoraj pokazano im pismo informujące o skardze, które do ratusza wpłynęło cztery miesiące wcześniej – 13 września 2019 roku. Podkreślali, że nie wiedzą kto przed sądem reprezentował Radę Miejską w tej sprawie i na jakiej podstawie. Okazuje się, że o sprawie do naszej publikacji nie wiedzieli także radni z koalicji prezydenta, którzy w ostatnim czasie z władz w Radzie Miasta wyrzucili przewodniczącego Olszewskiego, wiceprzewodniczącego Domasiewicza i wszystkich innych funkcyjnych radnych z klubu PiS.
Z naszych informacji wynika, że w „sprawie śmieciowej” Radę Miejską Łomży przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Białymstoku reprezentował mecenas Mieczysław Jagielak, radca prawny Urzędu Miejskiego w Łomży. Pełnomocnictwa dla niego podpisał prezydent Mariusz Chrzanowski. Co ważne było to zgodne z prawem. Prawnicy wskazują wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 21012 roku, który w składzie siedmioosobowym orzekł, że w postępowaniu przed sądem administracyjnym w sprawach skarg, których przedmiotem jest uchwała rady gminy, zdolność procesową ma wójt (burmistrz, prezydent miasta) chyba, że w sprawie zachodzą okoliczności szczególne, których nieuwzględnienie mogłyby prowadzić do pozbawienia rady gminy prawa do ochrony sądowej.
W tym wypadku nie doszło do pozbawienia Rady Miejskiej Łomży prawa do ochrony sądowej. Pozostaje otwarte pytania: dlaczego Rady Miejskiej o tej sprawie nie poinformowano i kto o tym zdecydował?
zobacz: Nowa „afera śmieciowa” w Łomży