Pomysłowe i efektowne szopki i stroiki na Boże Narodzenie
W tej historii bezdomna dziewczyna z dworca może zostać fryzjerką, król – piekarzem, a niewinny pasterz w kamizeli z puszystej wełny, białej jak skrzydła anioła – mechanikiem. Nie wiedzą jeszcze o tym na poddaszu „Staszicówki” widzowie jasełek: uczniowie, rodzice i nauczyciele uczestników V Konkursu Szopek i Stroików Bożonarodzeniowych. - Chrystus przychodzi na świat każdego dnia – mówi cicho Maryja, gdy w przestronnej sali po drugiej stronie korytarza ponad 120 Chrystusków leży na sianku w skromnych albo strojnych szopkach, nad którymi błyszczy Gwiazda Betlejemska. Pięć długich stołów zastawiono gęsto pięknymi ozdobami świątecznymi, jakie będzie można kupić.
- Obyśmy nigdy nie musieli spać na dworcu i zawsze mieli pracę – odniósł się do fabuły jasełek o Bożym Narodzeniu na dworcu w Łomży dyrektor Andrzej Kopka z Zespołu Szkół Stowarzyszenia Wspierania Edukacji i Rynku Pracy. Powitał gości, m.in., prezesa stowarzyszenia Romana Szmyta, rektora WSA Romana Englera i biskupa Tadeusza Bronakowskiego. Jednakże tłum w dusznej sali tworzyli bohaterowie konkursu z 27 szkół, twórcy około 350 rękodzieł – ok. 120 szopek i ok. 230 stroików. Czasami na oryginalne i niepowtarzalne prace plastyczne poświęcali po lekcjach tydzień czy wolny weekend. Na przykład, Weronika Kotara ze Szkoły Podstawowej w Przytułach pomysł na szopkę dostała od swej mamy Anety, która zbierała szyszki z zamiarem zrobienia jakichś ozdób. Kiedy pojawił się konkurs, mamie przyszła do głowy myśl, że można użyć szyszek. Babcia Eugenia przygotowała żłóbek, figurkę Maryi z koronki i Józefa, którym do szopki wstawiły mini choinkę ze słomkowymi gwiazdkami. Pomalowane na złoto szyszki same w sobie okazały się tak dekoracyjne, że zalśniły efektowniej na dachu szopy, stajenki, groty, gdzie na świat przyszedł Mistrz Zbawiciel.
Tradycję przekazujemy z pokolenia na pokolenie
Milenie Kordal - przyszłej fryzjerce, ćwiczącej fach na starszych siostrach - najbardziej podoba się szopka z jasnoróżowych kamyków. Twórca bardzo się starał, wykazując cierpliwość benedyktyńską i zmysł estetyczny, gdyż wszystko jest kolorystycznej dominancie podporządkowane. Ta energiczna dziewczyna współczuje bliźnim, niemającym - jak ona w jasełkach - domu, wstydzącym się nędzy, zaniedbania, opuszczonym przez bliskich... - Zapominamy w święta o biedakach – uśmiecha się ze smutkiem do młodszych o rok kolegów z zawodówki: mechanika Krystiana Kulaszewskiego w roli anielskiego pasterza i piekarza Patryka Przestrzelskiego, co zdjął koronę króla Melchiora. Wspólnie zastanowią się, z czym kojarzą się święta Bożego Narodzenia: stół i przy nim rodzina w komplecie, dzielenie się opłatkiem, przebaczenie, potrawy wigilijne, choinka, św. Mikołaj, pasterka, kolędy. W naturalny sposób dołączają szopki i stroiki. Jeden - jak koło ratunkowe z białej i czerwonej włóczki, dzieło 6-klasistek z SP 9 Łomża: Oliwii Chojnowskiej i Weroniki Pazik. Z dumą komentuje ozdoby z wystawy opiekun wyróżnionych dziewczynek, historyk i nauczyciel techniki Arkadiusz Bałazy. - Tradycję przekazujemy z pokolenia na pokolenie, również dzięki popularyzacji w konkursach – chwali organizatorów ze „Staszicówki”. - Dzieci poznają liczne materiały i techniki różnorodne. W centrum jest zwykle postać małego Jezuska, a to skłania do refleksji i rozmowy o chrześcijaństwie. Przygotowywanie prac uczy wrażliwości na kolor, kształt, rozwija i skłania dzieci do kreatywności.
Tablety i deskorolki za najlepsze rękodzieła
W kategorii szopek z klas IV – VI pierwsze miejsce zajęli: Oliwia Plona i Kacper Plona ze Szkoły Podstawowej w Kisielnicy. Ex aequo z rodzeństwem tabletami nacieszą się: Gabriela Chojnowska i Daria Tabor z SP 1 w Łomży. Na tablet zasłużyła także zdobywczyni 2. miejsca Katarzyna Mikucka z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Stawiskach, zaś równorzędne trzecie miejsca zajęli chłopcy: Kacper Konopka z SP Śniadowo i Kacper Żebrowski z SP w Kisielnicy, którzy dostali deskorolki. Weronika Kotara z SP Przytuły triumfowała w grupie wiekowej klas VII – VIII i III gimnazjów; 2. miejsce zajęły uczennice SP w Śniadowie: Anna Jastrzębska i Anna Wolińska, a wszystkie trzy w nagrodę dostały tablety. Deskorolką za 3. miejsce może pobawić się Julia Zelkowska z SP Stawiski.
W kategorii stroików z klas IV – VI jury najwyżej oceniło pracę Kingi Sobczyńskiej z SP Poryte, na 2. miejscu umieszczając ozdobę Kornelii Plony z SP Nowogród, na 3. - Mileny Bieńkowskiej z SP Miastkowo. W klasach starszych 1. miejsce zajęła Wiktoria Cieśnicka z SP Drozdowo, 2. - Patrycja Koc z SP Stawiski, zaś 3. - Izabela Jadczak ze Specjalnego Ośrodka Szkolno–Wychowawczego w Długoborzu. Jurorzy nie żałowali na kilkadziesiąt wyróżnień słuchawek, głośników, piłek i książek.
- Szopki i stroiki będzie można oglądać i zakupić w poniedziałek i wtorek w godzinach 16. - 18. w naszej szkole – zaprasza Ilona Baczewska, pedagog Zespołu Szkół imienia S. Staszica przy Wojska Polskiego. - Cały dochód ze sprzedaży przeznaczony zostanie na wsparcie immunoterapii Samiry.
Mirosław R. Derewońko
4-letnia Samira z Łomży walczy o życie...
Udało się zebrać prawie całą kwotę na leczenie Samiry z Łomży