Nie czarny, a niebieski będzie szpitalny dymek...
Jeszcze miesiąc i nie powinno być czarnego dymu z komina. Mowa o kominie spalarni odpadów działającej przy łomżyńskim szpitalu. Dym jeszcze straszy – zwłaszcza wczesnym rankiem, ale już niedługo – zapewnia dyrekcja szpitala. Z-ca dyrektora Jan Bajno mówi, że modernizacja spalarni odpadów poszpitalnych powinna zakończyć się znacznie szybciej niż planowano. "Chcemy zakończyć inwestycję z końcem września (...) choć planowo zamykana miała być z końcem grudnia" - mówi Bajno.
"Ten dymek nie będzie wtedy czarny, ale błękitny" - wyjaśnia dyrekcja.
Modernizacja spalarni odpadów przy Szpitalu Wojewódzkim w Łomży ma kosztować około 3 milionów złotych. Środki pochodzą z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, a także z dotacji z Eko-Funduszu. Część pieniędzy dołożył szpital z własnego budżetu.