Puchar Marszałka wytańczyli łomżyniacy
- Tańcem zainteresowałam się przez przypadek – mówi 14-letnia Alicja Sęk z Łomży. - Poszłam po książki do biblioteki i zobaczyłam, jak na sali w Regionalnym Ośrodku Kultury ćwiczą młodzi tancerze. Od tej pory książki zeszły na drugi plan, tym bardziej, że również dwa lata temu Grzegorz Ustaszewski „przez przypadek” przeczytał w szkole ogłoszenie o naborze do Klubu Tańca Towarzyskiego AKAT. W sobotę, 22 listopada br., wystąpili jako para w kategorii 14-15 lat w klasie C. Rozgrywane w... Piątnicy VII Ogólnopolskie Mistrzostwa Łomży w Tańcu Towarzyskim o Puchar Marszałka Województwa Podlaskiego zgromadziły par 118. W stylu standard i latynoamerykańskim pierwsze miejsce zajęli Damian Ustaszewski i Amanda Darmetko z Łomży w kategorii powyżej 15 lat. W „latinie” awansowali z kl. C do kl. B.
- Wbrew pozorom, taniec jest trudniejszy niż koszykówka, ze względu na masę szczegółów technicznych w poruszaniu się – wyjaśnia 16-letni Dawid Jarosz z Czarnej Białostockiej, który z rówieśniczką Karoliną Wilczewską tańczy od ośmiu lat i wystartował w kategorii powyżej lat 15 w klasie C. - Wiem to z doświadczenia, bo gram w kosza.
Taniec to ucieczka od szarej rzeczywistości. Tworzy klimat, jakiego nie ma na podwórku czy w szkole. Nastoletni tancerze gracją ruchów, dbałością o strój i wizerunek, sposobem wyrażania się i kulturalnym zachowaniem odbiegają od swoich rówieśników. Zwykle dobrze się uczą, łącząc obowiązki szkolne z zamiłowaniem do tańca.
- Wynika to z tego, że taniec to nie tylko kroki – wyjaśnia Mariusz Korzeb z Olsztyna, sędzia główny turnieju. - To bliskie, życzliwe i serdeczne relacje z instruktorami i koleżankami czy kolegami. Niemałą rolę odgrywa osobowość trenera, żeby dzieci chciały ponad dziesięć lat ciągle przychodzić na treningi.
Sędzia, który ukończył AWF w Gdańsku na kierunku taniec sportowy, jest Mistrzem Polski 2000 i reprezentował kraj na mistrzostwach Europy i świata. Możliwość poznawania coraz to nowych miejsc uważa także za atut tego sportu. Po dziewięciu latach tańca w parze z Katarzyną został jej małżonkiem. W Olsztynie praktycznie każda para jest małżeństwem.
- Małżonkowie Magda i Jacek Baczewscy z klubu AKAT, pracujący z prawie 200 parami, to historia tańca towarzyskiego w Łomży, w Podlaskiem i w kraju – powiedział otwierając turniej Jacek Piorunek, członek zarządu województwa. - Za dwa lata tutaj odbędą się mistrzostwa Polski, a marszałek województwa podlaskiego wsparł finansowo tegoroczny turniej i będzie robił to w przyszłości.
Wśród gości turnieju, który sprawnie poprowadziła Dorota Bondar, byli m.in. reprezentant gabinetu marszałka Maciej Borysewicz, starosta łomżyński Krzysztof Kozicki, przewodniczący rady powiatu Stefan Popiołek i wójt gminy Piątnica Edward Łada. Sześć wcześniejszych edycji odbywało się pod egidą i było rywalizacją o puchar prezydenta Łomży.
- W Łomży zazwyczaj stajemy na podium - oświadcza z promiennym uśmiechem Przemek Krawczun, 20-letni student ekonomii z Olsztyna, któremu towarzyszy Karolina Ilińska (lat 16). - Mamy stąd niezapomniane wrażenia, bo raz wygraliśmy elegancką i pyszną kolację w restauracji Retro: polędwiczki zawijane w boczku z ziemniakami w mundurkach i pieczarkami.
Ten szczegół uzmysławia, jak w promocji miasta ważne są na pozór poboczne detale i jak bardzo organizatorzy imprez z udziałem gości z zewnątrz powinni na nie zwracać uwagę. Ot, choćby to, że lekarz zawodów Tadeusz Oleszczuk tanecznym pląsem – a nie noga za nogą - wbiega na środek sali, co zawodnicy i widzowie nagradzają brawami.
Pod przewodnictwem Mariusza Korzeba talenty i umiejętności dzieci i młodzieży oceniali: Jacek Maciejczuk i Krzysztof Bielawiec z Białegostoku, Marek Wyszyński i Paweł Sumało z Warszawy, Grzegorz Klekotko z Augustowa i Piotr Czarnecki z Radomia oraz Jacek Baczewski z Łomży.
-
Organizatorzy mistrzostw Jack Baczewski i dyrektor ROK Jarosław Cholewicki wręczyli kilkunastu sponsorom pamiątkowe statuetki, z nadzieją, że okażą się równie życzliwi i hojni za rok.
Mirosław R. Derewońko