Fundusze na uratowanie konia z rzeźni zbierali dziś uczniowie łomżyńskiej Wety.
Na terenie szkoły trwało wielkie święto wszystkich czworonogów – festyn „ Pupile vety”. Był to finał prowadzonej od marca akcji „ Uratujmy konia z rzeźni”. Na pomysł wykupienia zwierzęcia wpadły uczennice z klasy II F Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 w Łomży -Justyna Pyziołek i Karolina Gwóźdź. Od marca ubiegłego roku z pomocą innych uczniów i nauczycieli organizowały na terenie szkoły różne imprezy. Dochód zasilał konto akcji.
Koszt wykupienia konia z rzeźni to kilka tysięcy złotych. Do tego dochodzi późniejsza opieka weterynaryjna i utrzymanie zwierzęcia w stadninie, dlatego jeszcze dziś uczniowie zbierali fundusze na ten cel.
Uratowanego konika uczniowie łomżyńskiej wety chcą przekazać do Ośrodka Rehabilitacji Konnej w Kisielnicy.
Festynowi na terenie Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 towarzyszyły dziś także loterie fantowe, przejażdżki konne, możliwość uzyskania bezpłatnych porad weterynaryjnych oraz pokazy tresury psów policyjnych. Sierżant sztabowy Tomasz Piaścik z komendy Miejskiej Policji w Łomży wyjaśniał zainteresowanym tajniki szkolenia psa.
Dodajmy, że dzisiejszy zwierzęcy festyn odbywał się również z okazji dnia świętego Franciszka z Asyżu – żyjącego na przełomie XII i XIII wieku diakona, założyciela franciszkanów, misjonarza, uważanego za prekursora ekologii, który głosił wizję solidarności i braterstwa ze wszystkimi stworzeniami. Był autorem pierwszej bożonarodzeniowej szopki. Papież Jan Paweł II w 1979 roku ogłosił św. Franciszka patronem ekologów.