Starzeje się Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej
Spotkanie noworoczne TPZŁ tradycyjnie odbyło się w auli II LO w Łomży. Przybyło na nie około 100 osób, dla których z koncertem kunsztownych kolęd wystąpił Chór Amici pod kierunkiem Anny Kurowskiej. W przemowach na cześć Towarzystwa, które pod koniec 2023 r. świętowało jubileusz 65-lecia istnienia, dominowała duma z owocnej działalności oraz zaduma, że w szeregi TPZŁ nadal nie chcą wstępować młodzi. Średnia wieku znanych, zasłużonych dla życia Łomży seniorów na sali to 60+, 70+ i 80+. Nadzieję odmłodzenia TPZŁ daje 40-letnia poseł PO Alicja Łepkowska-Gołaś. Fotorelację przygotował Mirosław Robert Derewońko.
Gości powitała Maria Konopka, prezes Oddziału TPZŁ w Łomży, która ma także 65 lat. Radością napełniały jej refleksje o pracy na rzecz Łomży i Ziemi Łomżyńskiej przez 65 lat i zapewnienie, że TPZŁ w dalszym ciągu będzie pracować dla miasta i regionu, a smutkiem napawały niedawne fakty pożegnania na wieki, m.in. z prezes Krystyną Michalczyk-Kondratowicz, duszą Towarzystwa, i z przewodniczącą Rady Miejskiej Łomży Alicją Konopką. - Zawsze się wzruszam, czasem zapłaczę, gdy na spotkaniu noworocznym prezentowane są zdjęcia Łomżynianek i Łomżyniaków z kolędą dla Nieobecnych – dziękowała po części oficjalnej i artystycznej Teresa Kurpiewska Marii Konopce za organizację rok w rok słuchania kolęd w interpretacji różnych wykonawców, wspólnego śpiewania pieśni świątecznych i za podtrzymywanie tej tradycji. Łącznikiem tradycji była prowadząca co roku eleganckie spotkania redaktor Maria Tocka, zapowiadając przemowy gości i delikatnie komentując.
Amici z kolędami po polsku, łacińsku i ukraińsku
Kolędowanie Chóru Amici tak spodobało się widzom i słuchaczom, że zgotowali owację zespołowi, który powstał w 2016 r. z inicjatywy Dawida Perkowskiego na okoliczność prezentacji wokalnych w Kościele Krzyża Świętego. Z pierwszego składu po roku w nowej drużynie znalazły się 3 osoby, m.in. Anna Kurowska – muzykolog, ucząca w PSM w Łomży i prowadząca chór dziecięcy w PSM w Zambrowie. Koncert Amici w auli imienia Hanki Bielickiej wymagał dodatkowego poświęcenia: 21-osobowy skład w piątek rano o 5. wyjechał do Będzina, żeby wystąpić na konkursie z udziałem 156 zespołów i solistów, ocenianych przez jury pod przewodnictwem tenora Wiesława Ochmana, a o 1. w nocy w sobotę powrócił do Łomży. Czy śpiewacy znad Narwi zostaną zauważeni za: „Wśród nocnej ciszy”, kolędę zaczynającą niejedną pasterkę; „Nuż my dziś Krześcijani”, staropolską kolędę sprzed 1586 r. z Kancjonału Staniąteckiego, kolekcji rękopisów z pieśniami religijnymi w Opactwie Mniszek Benedyktynek w Staniątkach; „Przybieżeli do Betlejem” ze słynnym refrenem „Chwała na wysokości, a pokój na Ziemi”? Chórzystki i chórzyści Amici zaśpiewali w II LO tradycyjną kolędę ukraińską „Nowa radost”, w której słychać echo śpiewów cerkiewnych, co przypomniało o miłości i zachwycie dla małego Jezusa i świętej rodziny w kolędach prawosławnych, jak katolickich. Słowo Ukraina nasuwało obrazy z 2-letniej, krwawej i brutalnej agresji Rosji na rozkaz Putina... Pomiędzy kolejnymi utworami w ich historię wprowadzała krótko i ciekawie Paulina Bronowicz-Chojak z Amici. Chór brzmiał dobrze, składnie, czysto, co jest efektem prób 2 razy w tygodniu po 2 godziny.
Działacze z TPZŁ mogą zostać „ciałem doradczym”
Średniowieczny hymn katolicki „Adeste fidelis” – przybądźcie, wierni – korespondował ze słowami biskupa Tadeusza Bronakowskiego, który życzył wszystkim zgromadzonym i społecznikom TPZŁ, Miastu Łomża i Ojczyźnie błogosławieństwa, tak jak w kolędzie do słów Franciszka Karpińskiego z końca XVIII wieku: „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą. W dobrych radach, w dobrym bycie wspieraj jej siłę swą siłą. Dom nasz i majętność całą, i wszystkie wioski z miastami! A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami”. Słowa w kampanii wyborczej kandydatki z PO też stały się ciałem, przez co nowe biuro poselskie otworzy podwoje w piątek przy ul. Sienkiewicza 10. Poseł Alicja Łepkowska-Gołaś liczy, że zostanie przyjacielem Towarzystwa, do którego chce wkrótce wstąpić, i zapowiada wizyty i rewizyty w siedzibie TPZŁ po sąsiedzku przy Sienkiewicza 8. Poseł cieszyła się, że znajdzie się w zacnym gronie, m.in. dyrektora I LO Zygmunta Zdanowicza i swojej wychowawczyni Heleny Kołomyjskiej, również będących na spotkaniu w II LO. W ocenie poseł, doświadczeni ludzie z TPZŁ mogą być „ciałem doradczym” przy pełnieniu funkcji w Sejmie.
„Własne ambicje i urazy zaczęły śmieszyć jak kukiełki”
Poseł PiS przez 18 lat Lech Kołakowski docenił pracę, gorliwość 15 prezesów i zarządów TPZŁ. W smutku wspominał „ludzi, którzy niedawno siedzieli na tej sali. Dziś widzimy, jaka jest pustka, jak brakuje tych osób”. Ubolewał, że „tak mało widać młodzieży, chociaż w wieku 40 lat”. Zacytował słowa Janusza Odrowąża Pieniążka z piosenki Pani Hanki o zdolnych łomżyniakach, lecz z obawą, czy będą wracali w rodzinne strony. - No bo po co? – skomentował cicho senior do sąsiadki z rzędu. Poseł L. A. Kołakowski z wdzięcznością mówił o pokoleniach ludzi z TPZŁ, którzy przyczynili się do ubogacenia przestrzeni publicznej, materialnej i intelektualnej w Łomży. Życzył obecnym, żeby miasto piękniało, a mieszkańcy bogacili się, żeby były miejsca pracy i żeby kultywowano tradycję. - Czułem ukłucie serca, kiedy zaprezentowano, że Ich tu nie ma - nawiązał znów do serii portretów Zmarłych, zobowiązując wszystkich w auli, żeby za rok też stawili się na spotkanie TPZŁ do II LO. Żartował, że do chóru nie wstąpi, aby nie obniżać poziomu, i wskazał na „kolegę Wiesława”, bo ma lepszy głos, co rozbawiło siedzącego między posłem a posłanką przewodniczącego Rady Miejskiej Łomży Wiesława Grzymałę. Wicemarszałek podlaski Marek Olbryś oceniał z humorem, że 65 lat to „rocznik dobry”, nawiązując do swojego wieku i Józefa Babiela oraz ŁSM, jednakże i on zauważył, że trzeba „odmłodzenia Towarzystwa”, potrzeba młodego pokolenia do rozwoju TPZŁ. Z powagą słuchali tego, m.in.: wiceprezes Wawrzyniec Kłosiński, niestrudzony redaktor wydawnictwa i pisma „Wiadomości Łomżyńskie: były prezydent Łomży Jerzy Brzeziński; radny Sejmiku Jacek Piorunek, chwalący TPZŁ za inicjatywy społeczne, sympozja, konkursy, kwestę dla uratowania zabytkowych nagrobków starego cmentarza; dyrektor Ewa Sznejder z Muzeum Przyrody i Dworu Lutosławskich w Drozdowie, dyrektor Agnieszka Muzyk z OKE w Łomży. Wiceprezes Alicja Dąbrowska w darze za koncert wręczyła róże Annie Kurowskiej, a prezes Maria Konopka zaprosiła na tort urodzinowy z okazji 65 lat TPZŁ.
Prezes Józef Babiel na koniec części oficjalno-artystycznej zacytował „Wiersz staroświecki” ks. Jana Twardowskiego: „Oby się wszystkie trudne sprawy porozkręcały jak supełki, własne ambicje i urazy zaczęły śmieszyć jak kukiełki”. Na te mądre słowa Księdza od Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu przestała irytować ciemna choinka bez lampek przy scenie w auli II LO.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
-
Łomżyniacy spotkali się po 5 latach na XVII Zjeździe
-
Starzejące się noworocznie TPZŁ potrzebuje świeżej krwi
-
Honory od Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej
-
„Gdzie nie spojrzeć, pełno łomżyniaków, choć jak nikt kochają ziemię swą...” - śpiewano na 50-leciu
-
Towarzyska troska o tradycję, kulturę i obyczaje
-
Seniorzy TPZŁ dzielą się opłatkiem i nadzieją na progres
-
Triumf Redaktor Szczęsnej w Konkursie „Załomżenie”