Pierwszy bocian na wiosnę przyleciał w Dolinę Narwi
Trzy tygodnie marca na rozlewiskach Narwi upłynęły pod znakiem zbliżającej się wiosny. Masowe przeloty na niebie widzą i słyszą obserwatorzy, ciekawi, jak gęsi gęgawy i zbożówki tworzą klucze. W Dolinie Narwi bocianów raczej jeszcze nie ma w pasie od Łomży do Wizny, lecz o poranku we wtorek, 21. marca, zaobserwowano boćka na gnieździe w Rakowie – Czachach. - Nadeszła wiosna - oznajmia przyrodnik Mariusz Sachmaciński z Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi.
Wielka powierzchnia rozlewisk Narwi rozciąga się od nowego mostu do starego mostu w Łomży i w obu kierunkach: poza Drozdowo w górę rzeki i w dół za Piątnicę i Czarnocin. Wody w Narwi są wyższe po deszczach, o których nasilenie modlili się przyrodnicy, ażeby rozlewiska nie wyschły w kwietniu i maju, gdy będzie o wiele cieplej. W Dolinie pojawiają się stadami białoczelne, nieliczne żurawie, łabędzie i 2 bociany.
- Wypuściliśmy wczoraj rano naszych pensjonariuszy ze szpitalika w Drozdowie – informuje z uśmiechem znawca fauny i flory. - Poskładane przez lekarza weterynarii, podleczone, odkarmione po zimie na miejscu. Nie wiemy, czy w gnieździe w Rakowie - Czachach widzieliśmy rezydenta, czy to nasz samiec Raczek. Magiczna data 20. marca, gdy długość dnia jest równa nocy, przechyla klepsydrę czasu na stronę budzącego się po zimie życia. Zwykle około 27. / 28. marca wracają w Dolinę Narwi nasze bociany: samce kilka dni wcześniej, jak ew. „rezydent”, a samice po nich. W weekend było słonecznie i ciepło, co wybudziło żaby ropuchy szare i paskowate. Dużymi grupami przechodziły przez drogę w okolicach Gaci z zimowisk do cieplejszych rozlewisk w sąsiedztwie dopływu Narwi. Nie obserwujemy jeszcze wybudzenia płazów: żab i ropuch w Lesie Rezerwat Kalinowo przy drodze nadrzecznej, znanego również z tego, że zimują tam stadami, a na wiosnę zdążają w kierunku starorzecza Narwicy. Potrzebują rozlewisk do godów i złożenia skrzeku.
https://www.ptop.org.pl/ochrona/ptaki/bocian-bialy-w-ne-polsce/aktualnoci/1140-bocian-live.html
Kołują bataliony, fruwają skowronki
W ślad za gęśmi – które odpoczywają na łąkach, łapiąc energię z ozimin i kukurydzowisk dookoła Łomży - intensywnie przelatują kaczki: świstuny, krzyżówki, rożeńce. Radośnie wędrują w dużych stadach czajki – po kilkadziesiąt sztuk do nawet 200. Kołują bataliony. Na obrazie z kamery online nad gniazdem bocianim w Rakowie – Czachach widać na rozlewiskach dużo żerującego ptactwa w środowisku błotno-wodnym.
Ważne są wiosenne wylewy, żeby rozwinęły się organizmy podwodne, nadrzeczne, gdyż od nich zależy pokarm dla ptactwa wędrującego albo gniazdującego w kwietniu i maju w Dolinie Narwi. Plankton, rozwielitki, ochotki, przekopnice, larwy komarów i owadów będą smakować również rybom i traszkom.
Słońca w 1. dzień wiosny nie ma, temperatura 8 – 9 stopni, sucho. Nadal odbywają się liczne przeloty gęsi i kaczek: płaskonosy, czernice, cyranki, cyraneczki. Oprócz batalionów, pojawiają się siewkowate krwawodzioby. Aktywne pozostają sikorki, których w tym roku ciepłym dokarmiać nie trzeba było: same poradziły sobie w poszukiwaniu w szczelinach kory larw i dorosłych owadów, szczególnie z drzew w otoczeniu ludzkich siedzib, sadach, ogrodach i zakrzaczeniach. O świcie około godziny 5. - 6. można słyszeć kosy i drozdy za oknem. Na polach fruwają wysoko skowronki. Szpaki widziane są w Dolinie Narwi w dużych grupach, ale jeszcze nie rozleciały się po mieście. W regionie łomżyńskim dosyć stabilna jest populacja wróbli, narażonych na dużą śmiertelność, ze względu na głodne drapieżne ptaki i ssaki. Wróble tracą naturalne miejsca noclegowe i gniazdowe: strzechy, poddasza, hale, stodoły, pouszczelniane i termozmodernizowane.
Pierwsze kwiatki, wiosenne obloty
Zatem – wiosna dla jednych stworzeń niewątpliwie jest, a dla innych niby jest. Na wyjście z ziemi za zimno jest grzebiuszce ziemnej, żabie trawnej, moczarowej, zwince, rzekotce, kumakowi. Bazie są od 2 tygodni na niektórych gatunkach wierzb. Kotki leszczyny widać trochę wcześniej. Drobne kwiatki, jak krokusy i przebiśniegi, wystawiają płatki i listki do słońca, skrytego za zasłoną szarego nieba. Pszczoły po zimowym śnie w ulach przebudziły się po 5 miesiącach. Przysłowiowe pracusie wyleciały w obloty - chcą wietrzyć się i oczyścić z produktów przemiany materii, aby szukać pyłku.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
Niewyczuta wiosna z dziobem jak płatki słonecznika
„Wiosenne” odgłosy ptaków nad głową w Dolinie Narwi
Przyleciały bociany, żaby przeszły tunelem, a tu śnieg
Wiosna na niebie, ale nie w glebie
Powróciły pary naszych żurawi z Doliny Narwi
Skrzydlata wiosna z lodem w Dolinie Narwi
Wiosna przyszła, nadleciała i poruszyła się pod ziemią
Klucz żurawi i stado łabędzi wiosny nie czyni
