Bieliki fruwają w strefach ochrony Nadleśnictwa Łomża
- Wyznaczyliśmy cztery strefy ochrony bielika w Nadleśnictwie Łomża – informuje specjalista służby leśnej Katarzyna Sobocińska, od 3 lat zajmująca się ochroną przyrody. - Strefy znajdują się w leśnictwach: Jednaczewo, Korzeniste, Lachowo i Wygoda. Oznacza to, że w okresie lęgowym od stycznia do lipca obowiązuje zakaz przebywania w odległości mniejszej niż 200 metrów od gniazda bielików oraz nie można w odległości mniejszej niż 500 metrów od gniazd prowadzić prac leśnych.
Na zaproszenie Nadleśnictwa Łomża doktor Paweł Mirski z Komitetu Ochrony Orłów w Olsztynie wygłosił prelekcję na temat ochrony ptaków w trakcie wykonywania zadań z gospodarki leśnej. W spotkaniu edukacyjno-szkoleniowym uczestniczyli leśniczowie i podleśniczowie. Jak wyjaśnia Pani Sobocińska, współpraca z ornitologami pozwala minimalizować straty w bioróżnorodności podczas realizacji gospodarki leśnej. Dlatego leśnicy nawiązują kontakty z organizacjami, które przekazują praktyczne wskazówki, jak można pogodzić ochronę przyrody z leśnictwem. Z prelekcji na temat dobrych praktyk ornitologicznych podczas prowadzenia gospodarki leśnej uczestnicy dowiedzieli się, m.in., jak rozpoznawać gatunek ptaka po budowie gniazda oraz jak stwierdzić, czy gniazdo jest zasiedlone. - Wiedza w dziedzinie ornitologii pozwala nam na lokalizację miejsc lęgowych, kiedy planujemy prace, związane z pozyskiwaniem drewna – tłumaczy Pani Sobocińska. Strefy ochrony bielika nie oznaczają, że nie można w tamtych lasach spacerować, zachowując ciszę i spokój, aby nie niepokoić ptactwa i zwierząt, tylko że prace leśne trzeba prowadzić w bardziej ograniczonym zakresie, bez użycia hałaśliwego sprzętu, warkotu pił oraz odgłosów silników maszyn i traktorów.
Orły, orliki i sowy latają w Parku Doliny Narwi
Komitet Ochrony Orłów z Olsztyna to najstarsza organizacja w Polsce, zajmującą się ochroną tych ptaków, z którą współpracuje również Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi. Para bielików ma dwa gniazda alternatywne w gminie Piątnica. Ptaki są popielate lub płowe, a charakterystyczny – stąd nazwa – jest biały ogon w locie. Po drugiej stronie Narwi do niedawna gniazdowały również bieliki w Gminie Łomża. Na łomżyńskim, miejskim i powiatowym niebie zaczynają także pojawiać się dość często orły przednie, które pokonują od 20 kilometrów do 50 km na dobę, żeby w grudniu, styczniu i lutym sprawdzić, czy gdzieś w Dolinie Narwi poruszają się lub padły smakołyki mięsne. To zwykle 2 – 3 osobniki, być może, grupa rodzinna z Kotliny Biebrzańskiej w Biebrzańskim Parku Narodowym. Na drapieżne orliki krzykliwe trzeba poczekać do kwietnia / maja, kiedy przylecą na sezon lęgowy z Afryki do okolicy gniazdowania w Gminie Piątnica, aby pożegnać rodzinne strony po wychowaniu młodych orliczątek w sierpniu / wrześniu. Jeśli ktoś spaceruje albo jeździ rowerem po nadnarwiańskiej dolinie z lornetką, to może dostrzec orliki grubodziobe z Kotliny Biebrzańskiej. W Gminie Łomża gniazduje jeszcze jeden gatunek ptasiego drapieżnika: sowa, zwana puchaczem.
Biuro Komitetu Ochrony Orłów podaje szacunkowo liczbę wszystkich ptaków, gniazdujących w Polsce, o których mowa w artykule: bieliki – około 1500 par; orły przednie (właściwe) – około 35 par; orliki krzykliwe – ponad 2 tysiące par; orliki grubodziobe – około 15 do 20 par. Bywa, że orliki krzykliwe z grubodziobymi łączą się w pary, przez co pisklęta tracą wyraziste cechy gatunku. Dużo informacji o drapieżnikach na stronie Komitetu: http://www.koo.org.pl/krajowe-ptaki-szponiaste .
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
Orzeł bielik ćwiczy skrzydła w Piątnicy
Bielik z Kalinowa założył rodzinę