Kto robi łomżyniaków z kotłownią w lesie w balona?
19. listopada 2021 roku spółka miejska MPEC za prawie 5 mln zł kupiła od IGB Mazovia, kotłownię ZK Czerwony Bór. Okazuje się, że inne informacje padały na konferencji, a inne spływają dzisiaj od prezydentów. Które są prawdziwe i ile jeszcze takich niedomówień jest przy tej transakcji?
Podczas konferencji prasowej towarzyszącej podpisaniu umowy Michał Woś, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości zachwalał transakcję, która dzięki „synergii” jest korzystna dla obu stron. Wiceminister wskazywał, że MPEC kupując kotłownię, przyjął na siebie pewne obowiązki. Chodzi o gwarancję ceny ciepła dla Zakładu Karnego w Czerwonym Borze na najbliższe 20 lat oraz zatrudnianie więźniów.
Wiceminister dopytywany udzielił w sposób jasny publicznie wyjaśnienia, że nabywca zobowiązał się do 20 lat utrzymania ceny dla zakładu karnego. Obecni przy tym przedstawiciele miasta tj. prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski i prezes MPEC Radosław Żegalski nie prostowali, nie wyjaśniali, nie reagowali.
Na wtorkowej Komisji RM prezes Żegalski i wiceprezydent Garlicki stwierdzili, że gwarancja ceny wynosi 1 rok. W środę na sesji Rady Miasta prezydent Mariusz Chrzanowski na pytanie w tej kwestii radnego Dariusza Domasiewicza tłumaczył: „To nie ja powiedziałem, że 20 lat. Tego nie wypada mi komentować, ale podaję Panu informację, która zawarta jest w umowie. Ta umowa gwarancję ceny jest zawarta na rok czasu”.
Kto zatem konfabuluje, wprowadza w błąd i zwodzi mieszkańców Łomży. Co jeszcze zawarte jest w tej umowie, a może i innych, co inaczej przekazywane jest mieszkańcom. To oni poniosą ryzyko kilkunastu, a może nawet 20 mln zł kosztu modernizacji kotłowni w środku lasu.
Jedynym sposobem na wyjaśnienie tej kwestii wydaje się konieczność opublikowania owej umowy, aby każdy mieszkaniec Łomży mógł to sprawdzić i osądzić.
W załączeniu wypowiedź wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia 19.11.2021
Wypowiedź prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego podczas sesji Rady Miasta 8.12.2021