Cmentarz to miejsce życia...
“Cmentarz – to miejsce pamięci o zmarłych, ale też miejsce życia” – mówił w łomżyńskiej Katedrze proboszcz parafii, ks. kan. Marian Mieczkowski. Kapłan wygłosił homilię podczas Mszy św. w uroczystość Wszystkich Świętych. Eucharystii przewodniczył bp Tadeusz Zawistowski.
Proboszcz parafii katedralnej podkreślił złożony nastrój dnia Wszystkich Świętych. “W kościołach przeżywamy radość, poza nimi otacza nas zaduma, smutek a nawet łzy” - powiedział ks. Mieczkowski. Jednocześnie podkreślił, że dzisiaj wszystkie drogi prowadzą na cmentarze. "Ludzie niosą znicze, żywe kwiaty, a w sercach pamięć o tych, którzy odeszli - i nagle cmentarz zaczyna żyć, bo bardziej niż miejscem pamięci o zmarłych jest on miejscem życia" - powiedział ks. Mieczkowski. Proboszcz parafii katedralnej podkreślił też słabości człowieka, któremu brak wiary. “Człowiek wciąż pragnie budować na ziemi raj z pominięciem prawdy biblijnej - stawia najbardziej trwałe domy dla swoich ciał na cmentarzach” - powiedział proboszcz Katedry. Jako przykład podał budowane już tysiące lat temu temu piramidy. "Są ludzie, którzy wystawią pomnik, zakupią mnóstwo kwiatów i nastawiają zniczy, nawet jeden na drugim, stoją u grobu i nie wiedzą co czynić - bo zatracili wiarę, zastąpili modlitwę znakami pamięci" - mówił ks. kan. Marian Mieczkowski. Ks. Mieczkowski w homilii wspominał też postać Jana Pawła II. “Wiarę w życie wieczne i świętych obcowanie oraz w istnienie świata stworzonego przez Boga przeżywaliśmy 7 miesięcy temu, gdy do tej rzeczywistości z ziemskiego bytowania przechodził Papież Jan Paweł II” - powiedział ks. Marian Mieczkowski. Podczas homilii mówił, że Boga należy błagać o zbawienie wszystkich pokoleń. Nawoływał do uczestnictwa we Mszach św., przyjmowania komunii św. i ofiarowania odpustów za dusze zmarłych.