K***a, nikt się nie słucha
Wczorajsze nocne obrady Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi prowadził jej wiceprzewodniczący, poseł PIS z Radziłowa, Kazimierz Gwiazdowski. Bezskutecznie próbował wzywać polityków do powrotu do miejsc. Fiasko wezwania skwitował z irytacją "K***a, nikt się nie słucha".
Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi na nocnym powiedzeniu zajmowała się nowelizacją ustawy o ochronie praw zwierząt. Projekt ogłoszony przez Jarosława Kaczyńskiego zakłada m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Budzi to spore emocje wśród polityków, a także rolników i hodowców. Mniej więcej o 21.30 ogłoszono przerwę, aby rozdać poprawki. Po kilkunastu minutach – jak relacjonuje Gazeta.pl - wiceprzewodniczący komisji Kazimierz Gwiazdowski chciał wznowić obrady. Wzywał parlamentarzystów do zajęcia miejsc, ale niewielu słuchało. Po dłuższej przerwie jakby do siebie czy osoby siedzącej obok brak reakcji na jego wezwanie skwitował „K***a, nikt się nie słucha„ co wychwyciły mikrofony.
Z tym „nikt” to przewodniczacy przesadził😉
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) September 17, 2020
(Nocna debata na Komisji Rolnictwa dotycząca ochrony zwierząt ) pic.twitter.com/z3D1CvbiBy
Nagranie z tym fragmentem obrad w sieci opublikował poseł Joński.
Obrady komisji trwały 11 godzin, przyjęto kilka poprawek w tym wykreślono z projektu przepisy, które ograniczały ubój rytualny.
Poseł PIS Kazimierz Gwiazdowski w sejmie zasiada już 4 kadencję.