Piraci z „61”
Wczoraj policjanci z łomżyńskiej „drogówki” na krajowej DK 61 zatrzymali troje kierowców, którzy w obszarze zabudowanym pędzili z prędkością ponad 100 km/h. Rekordzista dozwoloną prędkości przekroczył ponad dwuipółkrotnie.
Na drodze krajowej nr 61 maksymalna, dozwolona przepisami ruchu drogowego prędkość pojazdów wynosi 90 km/h. W obszarze zabudowany kierowcy zobowiązani są do zwolnienia do 50 km/h. Wielu kierowców na takie ograniczenia nie zwraca większej uwagi. Świadczyć o tym może np. liczba wskazań na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa miejsc, gdzie ma być przekraczana dopuszczalna prędkość jazdy. Takie miejsca są częściej kontrolowane przez policjantów, którzy wychwytują piratów drogowych. Tylko wczoraj na odcinku Łomża – Ostrołęka prawa jazdy straciła trójka kierowców, którzy w obszarze zabudowanym jechali z prędkością o ponad 50 km/h większą niż dozwolona.
Jako pierwszy wpadł 65–letni kierujący volkswagenem, który nie zważając na ograniczenie prędkości, w Miastkowie jechał z prędkością 110 km/h, czyli o 60 km/h za dużo.
Następnie w Zaruziu, do kontroli zatrzymany został mężczyzna kierujący fordem. 35-latek jechał z prędkością 126 km/h, przekraczając tym samym dozwoloną prędkość na tym odcinku drogi o 76 km/h.
W tym samym miejscu kilka godzin później zatrzymana została do kontroli także 37-latka, która kierowała seatem. Kobieta jechała z prędkością o 52 km/h większą niż dozwolona w obszarze zabudowanym.
Trójce piratów drogowych policjanci zatrzymali prawa jazdy, które zgodnie z prawem mają być im zatrzymane przez trzy miesiące. Warto dodać, że tylko w tym roku policjanci z Łomży złapali około 150 takich piratów drogowych – niemal tylu samo, co przez cały ubiegły rok.