Zagrożenie utraty płynności finansowej Łomży
Władze miasta ponownie ogłosiły szybki przetarg na udzielenie Łomży wysokiego kredytu. Chodzi aż o 35 milionów złotych. Władze chcą mieć możliwość wykorzystania nowego kredytu już od 10. sierpnia 2020 r. Przyspieszona procedura motywowana jest m.in. zagrożeniem utraty płynności finansowej Łomży.
To już drugi przetarg na ten kredyt. W pierwszym wpłynęła tylko jedna oferta z Banku Gospodarstwa Krajowego, ale okazało się, że nie spełnia ona wymogów formalnych dlatego przetarg unieważniono i szybko ogłoszono następny. Pieniądze z kredytu mają być potrzebne na pokrycie planowanego deficytu budżetu w tym roku oraz spłatę zobowiązań z tytułu wcześniej zaciągniętych kredytów. Tylko w tym roku budżet miasta musi bankom wypłacić ponad 14 milionów złotych z tytułu rat i kosztów obsługi długu. Ten na początku 2020 roku sięgał niemal 137 milionów złotych, a na koniec roku – zgodnie z aktualnymi planami - ma przekroczyć 161 mln zł.
Choć władze nadal zapewniają mieszkańców, że wszystko jest pod kontrolą, a sytuacja finansowa budżetu stabilna, to jednak po pojawieniu się pandemii koronawirusa sytuacja finansowa miasta znacznie się zmieniła. Oto jak przedstawiane jest oficjalne uzasadnienie dla przyspieszonej procedury pozyskiwania kredytu na 35 mln zł:
W związku ze zmieniającą się sytuacją społ.-gosp. w kraju oraz w Mieście Łomża wywołaną wirusem SARSCoV-2 i jego skutkami, powodującymi utratę dochodów własnych gminy z tytułu:
- obniżenia czynszu najmu lokali użytkowych,
- przedłużenia terminu płatności rat podatku od nieruchomości płatnych w maju i czerwcu 2020 r. oraz zwolnienia z opłaty targowej na wszystkich targowiskach i miejscach prowadzenia handlu,
- zmniejszenie wpływów z tytułu udziałów w podatku PIT i CIT,
- znacznego spadku dochodów z tytułu użytkowania obiektów sportowych i rekreacyjnych oraz brakiem środków na bieżące regulowanie zobowiązań z tytułu realizacji zadań inwestycyjnych i zagrożeniem utraty płynności finansowej,
zachodzi pilna potrzeba udzielenia przedmiotowego zamówienia.
Pożyczki miejskich spółek
Długi szybko zaciągają także miejskie spółki. Pod koniec czerwca poinformowano, że Zakład Gospodarowania Odpadami, czyli miejska spółka śmieciowa, pożycza z NFOŚiGW w Warszawie 3 miliony złotych na dokończenie realizowanej z funduszy unijnych modernizacji instalacji sortowania odpadów na terenie zakładu wysypiska śmieci w Czartorii koło Miastkowa. To kolejny kredyt jaki w związku z realizacją inwestycji zaciąga miejska spółka śmieciowa. Wcześniej pożyczek udzielał jej WFOŚiGW w Białymstoku. ZGO pożyczyła w nim najpierw ponad 2,8 mln zł na budowę kompostowni, a później 3 mln zł na budowę kolejnej kwatery składowiska odpadów wraz z infrastrukturą.
Jeszcze większe pożyczki w NFOŚiGW będą mieć MPEC i MPWiK. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Łomży pożyczyło z tej instytucji prawie 12 mln zł, aby sfinansować budowę pierwszego kotła na biomasę, a teraz ma pożyczyć jeszcze blisko 28 mln zł, na budowę drugiego kotła na biomasę wraz turbiną produkującą prąd.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Łomży ma zaciągnąć w NFOŚiGW wielomilionową pożyczkę – niemal 38,4 mln zł - na modernizację oczyszczalni ścieków.
