Dlatego, warto!
Mija już dwa i pół miesiąca od marcowej edycji akcji „Oddaj krew... z Chrystusem”. Ten wyjątkowy czas przyniósł obawy, niepewność i zagrożenia. Choć w łomżyńskim szpitalu pozostawało wiele wolnych łóżek, a pacjenci musieli szukać pomocy z dala od miejsc swojego zamieszkania, krew którą pod koniec marca oddali życzliwi ludzie, została już wykorzystana. Ziścił się, niestety, przewidywany na początku pandemii scenariusz i z każdym dniem krew jest coraz bardziej deficytowym lekiem.
Od pierwszych dni czerwca łomżyński szpital powoli wraca ku swej pełnej wydolności by jak dawniej służyć społeczeństwu w stanach zagrożenia zdrowia i życia. Na nowo rozświetlą się więc sale operacyjne i gabinety zabiegowe; na nowo zapełnią się łóżka. Na nowo też dla wielu z przyjmowanych do szpitala pacjentów niezbędna będzie krew.
Cykliczna akcja „Oddaj krew... z Chrystusem” prowadzona jest w parafii Krzyża Świętego w Łomży niezależnie od roli jaką mają wypełniać funkcjonujące na naszym obszarze jednostki ochrony zdrowia i niezależnie od politycznych zawirowań. Jej celem jest niesienie pomocy bezimiennym potrzebującym przez bezimienne wielkie serca wielkich ludzi.
Najbliższa edycja tej parafialnej akcji została zaplanowana na 14 czerwca. Jak zwykle, od trzynastu już lat, w przestronnych salach Centrum Katolickiego im. Papieża Jana Pawła II, od godz. 8.30 do 13.30 zespół łomżyńskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa oczekiwał będzie na niezawodnych, życzliwych dawców, gotowych ofiarować niezastąpiony lek – krew ratującą zdrowie i życie.
Tak, jak to miało miejsce na początku czasu „koronaizolacji” wierzymy, że w czasie powracania społeczeństwa do „normalnego funkcjonowania” łomżyński bank krwi zostanie wzbogacony przez licznych stałych dawców, ale też przez osoby, które dotychczas nie oddawały jeszcze krwi. Zapraszamy wszystkich, którym leży na sercu dobro potrzebujących. Prosimy, by zgłaszały się tylko osoby zdrowe, bez jakichkolwiek objawów infekcji. Prosimy też o wyrozumiałość, bo oddawanie krwi w czasie epidemii wymaga zachowania szczególnych rygorów. Pamiętajmy jednak, że obecnie – właśnie ze względu na epidemię, krew jest szczególnie potrzebna. Prosimy o zabranie ze sobą dokumentu tożsamości.
Na koniec – bardzo osobista refleksja. – Kiedyś obiecałem sobie, że dokąd będzie pozwalał mi na to stan zdrowia – będę oddawał krew. W lutym miało miejsce nagłe zdarzenie, gdy to wewnętrzne zobowiązanie znalazło swoje zakończenie... już nigdy nie oddam krwi. Nigdy nie będę mógł ofiarować tego bezcennego życiodajnego płynu. Tą brutalną prawdą pragnę uświadomić, że nie wiadomo czy jutro, pojutrze, za tydzień... tej szansy możemy zostać pozbawieni. Dlatego, póki można – warto oddawać krew!
Tadeusz Babiel
