Miejskiej dotacji na zabytki w tym roku nie będzie
Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski uchylił wczoraj swoje lutowe zarządzenie, w którym ogłosił konkurs na dotacje z budżetu miasta na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytku wpisanym do rejestru zabytków na trenie Łomży. Tego typu wsparcie kosztów inwestycji ponoszonych przez właścicieli przyznawano rokrocznie od wielu lat. W tym roku miejskie środki miały być skromne – jedynie 50 tys. zł, ale teraz pod pretekstem walki z koronawirusem prezydent je wycofał.
Miejskie dotacje „na zabytki” przyznawane są na podstawie uchwały Rady Miejskiej z 2010 roku. W poprzedniej kadencji samorządu środki na ten cel sukcesywnie zwiększano. W 2015 roku do podziału było „tylko” 90 tys. zł, rok później kwota ta wzrosła do 150 tys. zł, w 2017 roku przekroczyła ćwierć miliona, a w 2018 roku do podziału było 200 tys. zł.
Środki w większości zwykle, ale ne tylko, trafiały do parafii i instytucji kościelnych wspomagając kosztowne prace np. w Katedrze czy na zabytkowym cmentarzu parafialnym przy ul. Mikołaja Kopernika. Po ostatnich wyborach samorządowych i miejskie dotacje „na kościelne zabytki” znacząco spadły. W ubiegłym roku do podziału było tylko 50 tys. zł, a większość środków trafiła do Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości na zadanie: Osuszenie ścian w budynku dawnego Szpitala Świętego Ducha w Łomży, ul. Wiejska 16.
W tym roku kwota miejskich dotacji na zabytki również miał wynieść tylko 50 tys. zł czyli połowę tego co prezydent Chrzanowski zwykł wydawać z budżetu miasta i miejskich spółek tylko na jedną z kilku organizowanych w roku komercyjnych gal walk lub boksu. Konkurs ogłoszono w lutym, zainteresowani złożyli wnioski, powołana przez prezydenta komisja je oceniła i podzieliła środki, ale wczoraj prezydent Mariusz Chrzanowski wydał zarządzenie, w którym anulował to z lutego ogłaszające konkurs.
„W związku z realizację celów związanych z walką z koronawirusem i jego skutkami, odstępuję od złożenia wniosku do rady Miejskiej Łomży o udzielenie dotacji celowych (...) na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków, położonych na obszarze Miasta Łomża” - brzmi fragment zarządzenia.
Poniedziałkową decyzję Chrzanowskiego poprzedziło piątkowe „wprowadzenie”. Na stronie internetowej Urzędu Miejskiego ogłoszono, że troje miejskich radnych z prezydenckiej koalicji wystąpiło do niego z wnioskiem o przeniesienie środków zarezerwowanych w budżecie miasta na dotacje na zabytki na zakup testów na obecność przeciwciał dla koronawirusa, które miałby zostać wykonane pracownikom oświaty oraz instytucji pomocy społecznej. Uzasadniającym na urzędowej stronie ten wniosek był radny Andrzej Grzymała z kulu Mariusza Chrzanowskiego, który podczas ostatniej sesji Rady Miasta oburzając się na wniosek grupy radnych dotyczący propozycji obniżenia diet radnych w związku z pandemią koronawirusa, dobitnie odpowiadał: „Wara komu od mojej diety”.
zobacz: