Szczęść Boże, Ostrożnej Młodej Parze w Łomży
Wiosenna epidemia koronawirusa w Polsce nie zatrzymała fali uczuciowej z potęgą miłości między zakochanymi i narzeczonymi, patrząc z perspektywy statystyki Urzędu Stanu Cywilnego w Łomży. W USC od 14. marca do końca kwietnia, gdy premier rządu ogłaszał kolejne obostrzenia, kierownik Ewa Nowakowska udzieliła 7 ślubów (zaś 11 w analogicznym okresie 2019 r.). Śluby wyznaniowe, zawarte jako „konkordatowe” w kościołach, po 14. marca do USC zostały zgłoszone dwa (rok temu – 7). Łącznie w 2019 zawarto w Łomży 373 związki małżeńskie (131 cywilne, 242 wyznaniowe), a miesiące chętniej wybierane na sakramentalne „tak” i wesele to czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień.
- Ostatni ślub cywilny miał miejsce w USC 18. kwietnia 2020 r., kolejny planowany jest na dzień 8. maja br. - informuje inspektor Łukasz Czech z ratusza. O tydzień wcześniej – 2. maja - odbędzie się pierwszy w stanie epidemii koronawirusa ślub pary (dosłownie) młodej w Katedrze. Jednakże odbył się ślub pary młodej duchem, z wieloletnim doświadczeniem związku i z dziećmi, która dojrzała do udzielenia sobie nawzajem sakramentu małżeństwa w obecności modlącego się kapłana i w imieniu Kościoła błogosławiącego w Matce Kościołów Północno-Wschodniego Mazowsza przy Dwornej.
Młodzi „odkładają w czasie sakrament”
131 ślubów cywilnych zawarto w USC w 2019 roku, w tym 4 poza lokalem, w miejscu wskazanym przez narzeczonych, z czego w okresie od 1. stycznia do 30. kwietnia – 30. Tymczasem rok później przez 4 pierwsze miesiące ślubów cywilnych było 25. Z kolei śluby wyznaniowe, wg danych USC w Łomży, w 2019 r. miały miejsce 242 razy, w tym 20 w okresie od stycznia do kwietnia włącznie. Statystyka 2020 r. jest skromna: to na razie zaledwie 6 ślubów kościelnych, w tym 2 po 14. marca.
- Od zarania dziejów, jak ludzie się pojawili, zawierali małżeństwa – opowiada ks. dziekan Marian Mieczkowski, proboszcz parafii katedralnej w Łomży. - Historia ludzkości to historia małżeństwa – ujmuje sentencjonalnie historyk, ze świadomością zmienności formy ślubu, charakterystycznej dla konkretnego kręgu kulturowego, geograficznego i historycznego. W czasie epidemii koronawirusa w Polsce Anno Domini 2020 – z perspektywy proboszcza 500-letniej Katedry - „niewielu młodych ludzi decyduje się na ślub kościelny, odkładają w czasie sakrament albo przenoszą na inny termin”. Ci, którzy zrezygnowali z wesela na 100 czy 200 osób, planują obiad w ścisłym gronie rodzinnym. Z danych łomżyńskiego USC wynika, że nie odbyło się 11 ślubów wyznaniowych, zaplanowanych od połowy marca do końca kwietnia.
Księża i Państwo Młodzi bez masek
Z uwagi na wprowadzone przez rząd ograniczenia, spowodowane pandemią koronawirusa, liczba uczestników ceremonii ślubu cywilnego w USC została od 16. marca ograniczona do pary młodej oraz świadków. - Cztery śluby, planowane w tym okresie, na wniosek samych zainteresowanych, zostały, między innymi, także z tego powodu przesunięte w kalendarzu USC na późniejszy termin – podaje inspektor Czech przykłady różnych komplikacji z racji rozmaitych obostrzeń w przestrzeni życia publicznego, przeplatającego się w marcu i kwietniu - a pewnie dłużej - z prywatnymi losami.
W majową sobotę na ślubie w Katedrze państwo młodzi nie będą musieli używać maseczek, ale jak postąpią świadkowie – ks. Mieczkowski nie wie. Zapewne zachowają zalecaną odległość 2 m od pary młodej, natomiast na uroczystości pojawi się do 70 osób, bo tyle wynosi limit osób z zalecaną powierzchnią 15 mkw. na wiernego w świątyni. - Kilkanaście czy kilkadziesiąt osób na ślubie nie oznacza, że tyle samo będzie na obiedzie rodzinnym – komentuje z uśmiechem realia praktyczne kapłan, tłumacząc, że przestrzeni chóru wysoko nie udostępnia się, ze względu na bezpieczeństwo organisty. Księża przed liturgią i rozdaniem Komunii Św. odkażają ręce płynem; wierni mają płyn do dyspozycji przy kropielnicach. Nawet kielichy mszalne i księgi przydzielono księżom oddzielne.
Kierownik USC Ewa Nowakowska udzielała ślubu w masce i rękawiczkach od połowy kwietnia - księża w Katedrze masek i rękawiczek nosić na mszach ślubnych nie będą, a rodzina młodych – tak. Od połowy marca wizyta interesanta w Urzędzie Stanu Cywilnego możliwa jest tylko w przypadku rejestracji zgonów i urodzeń. Inne czynności USC zostały wykonane w wyjątkowych sytuacjach. W maju zaplanowano sukcesywne wznawianie sporządzania kolejnych dokumentów dla mieszkańców.
Mirosław R. Derewońko
