Nie było niebezpieczeństwa. Pociski były puste.
Wykopane przy Placu Nieodległości w Łomży trzy pociski moździerzowe nie zawierały w sobie ładunków wybuchowych i nie były niebezpieczne. - Saperzy z jednostki w Orzyszu, którzy sprawdzili teren działki, znaleźli jeszcze kilka innych łusek - podaje Urszula Brulińska z KMP w Łomży informując, że akcja saperów została zakończona. - Nie było potrzeby przeprowadzania ewakuacji okolicznych budynków.
Przypomnijmy w poniedziałek rano robiąc wykop pod kanalizację deszczową przy budowanej nowej siedzibie KRUS-u w północno-zachodnim narożniku Placu Niepodległości, przy skrzyżowaniu z ul. Giełczyńską wykopali „jakieś żelastwo”, które wyglądało jak pociski moździerzowe. Zawiadomieni o znalezisku policjanci zabezpieczyli teren. Rozpoznanie minersko-pirotechniczne potwierdziło, że to pociski moździerzowe z czasów II wojny światowej. Przybyli na miejsce saperzy z jednostki w Orzyszu orzekli, że są to puste pociski. Pociski nie miały ładunku wybuchowego i nie stanowiły żadnego zagrożenia, dlatego nie trzeba było ogłaszać ewakuacji okolicznych budynków. Saperzy w trakcie sprawdzania dziąłki znaleźli jeszcze kilka podobnych i pustych łusek pocisków. Kilkanaście minut przed godziną 12. akcja saperska został zakończona a pracownicy budowy KRUS mogli wporcić do przerwaneju o poranku pracy.
Na początku XX wieku w tej części miasta powstała słynna Odlewnia Żelaza i Fabryka Maszyn Rolniczych Mendela Orłowskiego. Działała ona jeszcze po II wojnie światowej.
zobacz: Niewybuchy w samym centrum Łomży