Z Nowogrodu na Wawel – c.d.
Ewa Chętnik-Donatowicz
W roku 1947 w Krakowie odbył się zjazd Rady Naukowej Biura Studiów Osadniczo-Przesiedleńczych. Adam Chętnik – ówczesny docent Uniwersytetu Poznańskiego wygłosił referat o roli etnografii w związku z zasiedleniem Mazowsza Pruskiego.
Autor pisze o kulturze plemienno – polskiej i słowiańskiej, której źródła są widoczne na całym starym Mazowszu, od Płocka po Ostrołękę, Ostrów, Łomżę, po okolice Wizny. Na Kurpiach, szczególnie nad środkową Narwią i nad dolnym Bugiem w Puszczy Białej, gdzie obszar zamknięty był gęstymi borami, są ostoje żywej kultury ludowej.
Podczas minionej wojny Niemcy przyłączyli ziemie nadnarwiańskie wraz z Kurpiowszczyzną do Prus Wschodnich, tworząc tzw. „Nowe Prusy”. Przed I wojną światową naczelnikami powiatów i straży ziemskiej w łomżyńskiej guberni byli Niemcy. Niemcami byli generałowie w wojsku rosyjskim. Przed I wojną światową niemieccy kartografowie urządzali pomiary terenowe na pograniczu rzekomo dla wspólnych celów gospodarczych, a przed II wojną światową filmowali Ostrołękę, jakoby jedynie w celu produkcji filmu pod tytułem „Rok 1831”.
Moje refleksje dotyczą ewentualnych zagrożeń, w wyniku których wpływy obcych wzorów kulturowych, dialektów, zwyczajów mogą ulec przemieszaniu z kulturą zachodu – która preferuje wzorce konsumpcyjne. Dziś problematyka ujęta w cytowanym referacie jest bardzo bliska naszym sercom i przekonaniom. Rola etnografii w walce o polskość to pojęcie złożone, które obejmuje ochronę wszelkich przejawów kultury ludowej – materialnej i duchowej.
Musimy być czujni i wrażliwi na postawy i działania z zewnątrz – wszak w związku z wejściem do kulturowo zjednoczonej Europy, kultura tradycyjna chłopska i chrześcijańska – kurpiowska i polska, była i będzie nadal kształtować naszą świadomość regionalną, a poczucie więzi z Ziemią Rodzinną nabierze szczególnego znaczenia.
Na aspekty „Swojszczyzny” 56 lat temu zwrócił uwagę Adam Chętnik w referacie wygłoszonym 12 grudnia 1947 r. w Krakowie.
Autor pisze o kulturze plemienno – polskiej i słowiańskiej, której źródła są widoczne na całym starym Mazowszu, od Płocka po Ostrołękę, Ostrów, Łomżę, po okolice Wizny. Na Kurpiach, szczególnie nad środkową Narwią i nad dolnym Bugiem w Puszczy Białej, gdzie obszar zamknięty był gęstymi borami, są ostoje żywej kultury ludowej.
Podczas minionej wojny Niemcy przyłączyli ziemie nadnarwiańskie wraz z Kurpiowszczyzną do Prus Wschodnich, tworząc tzw. „Nowe Prusy”. Przed I wojną światową naczelnikami powiatów i straży ziemskiej w łomżyńskiej guberni byli Niemcy. Niemcami byli generałowie w wojsku rosyjskim. Przed I wojną światową niemieccy kartografowie urządzali pomiary terenowe na pograniczu rzekomo dla wspólnych celów gospodarczych, a przed II wojną światową filmowali Ostrołękę, jakoby jedynie w celu produkcji filmu pod tytułem „Rok 1831”.
Moje refleksje dotyczą ewentualnych zagrożeń, w wyniku których wpływy obcych wzorów kulturowych, dialektów, zwyczajów mogą ulec przemieszaniu z kulturą zachodu – która preferuje wzorce konsumpcyjne. Dziś problematyka ujęta w cytowanym referacie jest bardzo bliska naszym sercom i przekonaniom. Rola etnografii w walce o polskość to pojęcie złożone, które obejmuje ochronę wszelkich przejawów kultury ludowej – materialnej i duchowej.
Musimy być czujni i wrażliwi na postawy i działania z zewnątrz – wszak w związku z wejściem do kulturowo zjednoczonej Europy, kultura tradycyjna chłopska i chrześcijańska – kurpiowska i polska, była i będzie nadal kształtować naszą świadomość regionalną, a poczucie więzi z Ziemią Rodzinną nabierze szczególnego znaczenia.
Na aspekty „Swojszczyzny” 56 lat temu zwrócił uwagę Adam Chętnik w referacie wygłoszonym 12 grudnia 1947 r. w Krakowie.