Tajemnica domu: Nowogrodzka 5
„Chyba do 1955 roku okna w naszym liceum („Kościuszko” przy ul. Bernatowicza) były zamalowywane na biało. Z okien tych można było obserwować podwórze Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Łomży przy ul. Nowogrodzkiej (...) Ze zgrozą patrzyło się na ten niepozorny biały domek, obok którego codziennie przechodziliśmy w drodze do i ze szkoły” – wspomina Adam Sobolewski.
Lekarz, prof. Sylwester Jakubowski opowiada jak wieczorami doprowadzano go do piwnic budynku przy ul. Nowogrodzkiej, by stwierdzić zgon kolejnego „wroga ustroju”...
Co kryją piwnice piętrówki przy ul. Nowogrodzkiej? Czy prawdą jest, że pobliskie szopy i komórki, a także podwórko – to jedno wielkie cmentarzysko ludzkich szczątków?
Zarząd Główny Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej zamierza zwrócić się do o przyznanie środków na podjęcie prac badawczych budynku i całego terenu. Potrzebujemy jednak więcej informacji na ten temat. Zwracamy się do wszystkich, którzy przeżyli piekło Nowogrodzkiej 5, do ich rodzin, znajomych, przyjaciół z prośbą o relacje, wspomnienia, dokumenty, zdjęcia. Zapewniamy anonimowość i zwrot materiałów po wykorzystaniu.
Nowogrodzka 5 to jedyna już bodaj „biała plama” w najnowszej historii Łomży. Wspólnie możemy wyjaśnić jej tajemnice, a ofiarom oddać należną cześć. To nasz obowiązek.
Lekarz, prof. Sylwester Jakubowski opowiada jak wieczorami doprowadzano go do piwnic budynku przy ul. Nowogrodzkiej, by stwierdzić zgon kolejnego „wroga ustroju”...
Co kryją piwnice piętrówki przy ul. Nowogrodzkiej? Czy prawdą jest, że pobliskie szopy i komórki, a także podwórko – to jedno wielkie cmentarzysko ludzkich szczątków?
Zarząd Główny Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej zamierza zwrócić się do o przyznanie środków na podjęcie prac badawczych budynku i całego terenu. Potrzebujemy jednak więcej informacji na ten temat. Zwracamy się do wszystkich, którzy przeżyli piekło Nowogrodzkiej 5, do ich rodzin, znajomych, przyjaciół z prośbą o relacje, wspomnienia, dokumenty, zdjęcia. Zapewniamy anonimowość i zwrot materiałów po wykorzystaniu.
Nowogrodzka 5 to jedyna już bodaj „biała plama” w najnowszej historii Łomży. Wspólnie możemy wyjaśnić jej tajemnice, a ofiarom oddać należną cześć. To nasz obowiązek.