Rodzinny portret Lutosławskiego
– Ta konferencja w Drozdowie to wspaniała sprawa, ponieważ ujawnia elementy, których nawet ja nie znałem – mówi Bolesław Lutosławski, wybitny fotografik, bratanek Witolda Lutosławskiego. – Dlatego w jednym dniu poznaliśmy różne obszary, do których on albo się odnosił, albo jest w nich ważny, albo je stworzył! – Jest to wydarzenie wyjątkowe w historii naszej instytucji! – dodaje Anna Archacka, dyrektor Muzeum Przyrody w Drozdowie. – Mamy bowiem setną rocznicę urodzin Witolda Lutosławskiego i Rok jego imienia. Rok obywatela świata, wielkiego Polaka, człowieka oraz artysty, który pochodził z Drozdowa i tutaj ma swoje korzenie. Na całodniową konferencję naukową przybliżającą życie i twórczość jednego z najwybitniejszych kompozytorów XX wieku złożyły się prelekcje i wykłady oraz koncerty w wykonaniu popularnych artystów i twórców muzyki współczesnej.
Piątkowa konferencja „Portret rodzinny Witolda Lutosławskiego” w Muzeum Przyrody w Drozdowie była, w zgodnej opinii wielu jej gości i uczestników, jedną z najciekawszych imprez poświęconych Witoldowi Lutosławskiemu w Roku jego imienia. Uczestniczyli w niej historycy, muzykolodzy oraz znawcy twórczości wybitnego kompozytora nie tylko z Polski, ale też z Anglii, Australii i Hiszpanii. Pierwsza część konferencji, zatytułowana „Lutosławscy na tle dziejów regionu i kraju” była poświęcona historii rodziny i postaci kompozytora. Zebrani mieli więc możliwość zapoznania się z dziejami Drozdowa na przełomie XIX i XX w., dokonaniami literackimi sióstr Lutosławskich czy dorobkiem wybitnego filozofa Wincentego Lutosławskiego. Druga część konferencji, „Witold Lutosławski – kompozytor, obywatel”, była już stricte muzyczna. Prelegenci przedstawili związki twórcy z Drozdowem, historię jego dokonań oraz ich miejsce w XX wiecznej muzyce światowej.
– Przeżywam dziś wielką osobistą satysfakcję, że można mówić o pobycie Witloda Lutosławskiego w Drozdowie – podkreślała w swym wystąpieniu Stanisława Chyl. – Że w sposób swobodny można mówić o kompozytorze i jego najbliższych, o wartościach, które wnieśli w kulturę polską i światową!
Szczególnym momentem konferencji było ilustrowane portretami kompozytora wystąpienie fotografika Bolesława Lutosławskiego, bratanka Witolda, opowiadającego o swych relacjach ze stryjem oraz jak wykonał jego słynne na cały świat fotografie.
– Robiłem mu zdjęcia myśląc o nim że to jest mój stryj, który robi coś innego – mówi Bolesław Lutosławski. – Oczywiście nie widywałem go codziennie, bo stryj był bardzo aktywny. To nie był dla mnie kompozytor, muzyk, ale członek rodziny. Może dlatego to jego zdjęcie pod lampą stało się zdjęciem tak często używanym, w internecie, na plakatach, na płytach, okładkach książek, bo to jest po prostu mój stryj, a nie wybitny kompozytor. Stało się ono swego rodzaju jego symbolem i może właśnie dlatego tak je lubił, bo nie odnosiło się do jego zawodu, pozycji społecznej – po prostu był na nim sobą.
Równie wzruszającym momentem było wręczenie Medali 100-lecia urodzin Witolda Lutosławskiego, przyznawanych przez Towarzystwa im. Witolda Lutosławskiego, obecnym i byłym pracownicom Muzeum Przyrody w Drozdowie: Stanisławie Chyl, Annie Archackiej i
Barbarze Turowskiej. Odznaczenia, przyznane za szczególne zasługi w propagowaniu twórczości Witolda Lutosławskiego, wręczył Andrzej Kosowski, dyrektor Instytutu Muzyki i Tańca w Warszawie, pełnomocnik obchodów Roku Lutosławskiego w Polsce.
Imprezę zakończyły dwa koncerty. Na pierwszym Tadeusz Wielecki, ceniony kompozytor i kontrabasista, wieloletni dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień” oraz pianistka Małgorzata Walentynowicz wykonali współczesne kompozycje Wieleckiego, m.in. „Miniatury na fortepian” i „Opened Series IV” na kontrabas.
W plenerze zaprezentowało się również, występujące w poszerzonym składzie, trio skrzypka Janusza Prusinowskiego a finałowym akcentem konferencji był koncert „Derwid i jemu współcześni”, podczas którego, z towarzyszeniem pianisty Rafała Lewandowskiego, tenor
Jacek Szymański zaśpiewał przeboje pisane przez Lutosławskiego pod pseudonimem Derwid, zaś bas Dariusz Wójcik popularne piosenki z okresu międzywojennego, autorstwa Jerzego Petersburskiego, Artura Golda czy Henryka Warsa.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka – Chamryk, Marek Maliszewski