Łomżyńscy prokuratorzy walczą z gangiem z Wołomina
Za kratki wsadzili na razie tymczasowo pięć osób. Impulsem do włączenie się łomżyńskich prokuratorów w rozpracowywanie jednego z najgłośniejszych gangów w kraju było ujawnienie 6 sierpnia ubiegłego roku spalonych zwłok mężczyzny w pobliżu miejscowości Radwany w gminie Szumowo. Jak podkreśla Tadeusz Marek szef Działu Śledczego Prokuratury Okręgowej w Łomży na początku ustalono kim była ta ofiara. Okazał się nim pochodzący z okolic warszawy mężczyzna, który należał do zbrojnego gangu, a zginął w ramach porachunków bandyckich. Gdy ustalono jej personalia prokuratorzy jak po nitce doszli nawet do zleceniodawcy tego morderstwa. W sumie za kratki trafiło pięć osób. Wszyscy to mieszkańcy okolic Warszawy i jak mówi prokurator związani z „grupą wołomińską”
Podczas wczorajszej konferencji prasowej prokuratorzy podkreślali, że ta sprawa nie jest jedyną, która biorąc swój początek w okolicach Łomży w trakcie prowadzonego śledztwa wychodzi daleko poza granice tutejszej Prokuratury Okręgowej. Niemniej jak dodawali ta sprawa to też dowód na ich profesjonalizm i „dobrą robotę”.