TIR-y muszą omijać nowy most.
Duże ciężarówki nie mogą jeździć przez „nowy” most w Łomży. Przeprawę w ulicy Sikorskiego zamknął dla samochodów powyżej 15 ton prezydent Łomży. Powodem jest osiadanie mostu i to osiadanie nierównomierne, które grozić może katastrofą budowlaną... Biuro Prasowego Ratusza w specjalnym komunikacie poinformowało o ograniczeniu ruchu ciężarówek. Jako powód wskazało na ostatnie analizy osiadania podpór mostu, które wykazały, że została przekroczona jedna z wartości dopuszczalnych, określona w instrukcji eksploatacji mostu. Zarejestrowano również znaczne różnice osiadania poszczególnych podpór mostu po stronie wody niskiej – czytamy w komunikacie.
- Mając na uwadze powyższe, Prezydent Miasta jako zarządca dróg w Łomży uznał za konieczne dokonanie regulacji tychże podpór. Zezwolenie na ruch ciągły samochodów ciężarowych mostem, gdzie przekroczone są wartości graniczne konstrukcji, groziłoby katastrofą budowlaną – informuje Łukasz Czech z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Łomży.
W przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie powyższej regulacji konstrukcji nośnej. Inwestycję musi sfinansować miasto z własnego budżetu w ramach bieżącego utrzymania dróg. A jej koszt - to około 300 tysięcy złotych.
Zgodnie z przeprowadzonymi przez pracowników Urzędu Miejskiego w Łomży badaniami, średnio w ciągu godziny przez Łomżę przejeżdża około 190 samochodów ciężarowych, co daje około 1 mln 600 tys. w ciągu roku. Jest to tyle samo (jak nie więcej) co w Augustowie, a należy pamiętać, że mamy wprowadzone ograniczenia w ruchu ciężkich pojazdów, zmuszające niektórych kierowców do omijania Łomży. Ilość samochodów ciężarowych przejeżdżających przez Łomżę jest obecnie równa ilości takich pojazdów przekraczających granicę kraju w Budzisku w maju zeszłego roku.
Warto dodać, że zakaz ruchu ciężarówek powyżej 15 ton przez "nowy" most nie dotyczy samochodów zarejestrowanych w Łomży...