Bogdan Marszeniuk “Podróżnik”
Miejski Dom Kultury – Dom Środowisk Twórczych w Łomży zaprasza na otwarcie wystawy malarstwa Bogdana Marszeniuka 21 kwietnia 2006 r (godz.19.00) do Galeri Pod Arkadami. “Bogdan Marszeniuk odbywa podróż malarską po swojej wielowątkowej wyobraźni. Ujawnia przed odbiorcą własne sprzeczności, paradoksy, nastroje. Jego twórczość nastawiona jest w głąb, w poszukiwaniu tego co kryje się pod spodem widzialności.
Marszeniuk jest obserwatorem analitycznym i sentymentalnym. Przygląda się subtelnościom, zatrzymuje wzrok na aspektach świata skazanych na ignorancję i banał. Z delikatnego cienia kładącego się na framudze okna buduje studium światła. Z takiej wrażliwości rodzą się zjawiska nowe i niezwykłe w malarstwie, ponieważ wyobraźnia artysty nadaje im sens i rację bytu. Marszeniuk ze swoją wrażliwością materializuje nienazwane odczucia psychiczne rodzące się na styku widzialnego i niewidzialnego. Pragnie dogonić tajemnicę, która umyka przed nim jak refleks światła na ruchomej powierzchni wody.
Jest autorem autentycznym, przeżywającym świat niepodzielnie. Uczynił siebie sejsmografem teraźniejszości narażającej się na wstrząsy i ekstremalne przeżycia. Nie dba o logikę czy realizm. Dążenie do odkrycia tajemnicy jest silniejsze niż instynkt samozachowawczy. W psychologii nazywa się to autodestrukcją, podchodząc do problemu racjonalnie i pragmatycznie.” Barbara Piekarska Abou-Hilal
Zbyszek Świdziński o artyście: “Znamy się od 20 lat, a przez to wiemy o sobie dość dużo. Nareszcie nadarza mi się okazja ujawnienia kim jest Bogdan Marszeniuk.
* Bogdan jest humanistą.
Kocha życie i ludzi ze szczególnym uwzględnieniem płci pięknej. Zna go cały światek białostockiej kultury. Jest dobrym duchem każdego towarzystwa. Lgnie do niego młodzież, zresztą z wzajemnością.
Jest przykładem człowieka potwierdzającego powiedzenie: “Życie bez zwykłych, ludzkich spraw nie miałoby sensu. Samą sztuką nie da się oddychać”.
* Bogdan jest pedagogiem.
Dzięki swojej wrażliwości co roku gromadzi wokół siebie pokaźną grupę młodych ludzi, z którymi w swojej pracowni w MDK zgłębia tajniki współczesnych sztuk pięknych. To poprzez wpływ jego osobowości artystami zostały już całe zastępy twórczych białostoczan.
* Bogdan jest przyjacielem.
Wspierał mnie w wielu sytuacjach życiowych i zawodowych. Dzięki niemu bezboleśnie przeszedłem aklimatyzację w nowej dla mnie pracy. Jest facetem, któremu można zaufać, z którym dobrze jest gadać i biesiadować.
* Bogdan jest artystą.
Pomimo, że na co dzień tego nie ujawnia, w jego głowie stale rodzą się nowe przemyślenia, czego najlepszym przykładem jest jego ostatnia wystawa. Są tam witalne symbole młodzieńczej, radosnej energii. Jest filozoficzne pochylenie się nad tajemnicą ludzkiego bytu. Są też konceptualne zagadki z gatunku ecce homo, przybierające formy przyodzianych w t-shirty obrazów.”
Bogdan Marszczeniuk ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Grottgera w Supraślu. Studiował na Wydziale Sztuk Pięknych w Toruniu w prac. malarstwa Janusza Kaczmarskiego. Dyplom otrzymał w 1986 r. w prac. Mariana Stelmasika na UMCS w Lublinie. Ma na swoim koncie liczne wystawy indywidualne i zbiorowe, m. in. W Warszawie, Rzeszowie, Włocławku i Hamburgu. W latach 1986 – 1990 pracował w WOAK, a obecnie jest cenionym prze młodzież instruktorem plastyki w Młodzieżowym Domu Kultury w Białymstoku.