Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 18 grudnia 2024 napisz DONOS@

Radosne kolędowanie z chórem Amici

Wyjątkowym zainteresowaniem cieszył się niedzielny koncert „Kolędy śpiewajmy wesoło!” Chóru Kameralnego Amici z MDK-DŚT. W Hali Kultury trzeba było dostawiać krzesełka, żeby wszyscy chcący śpiewać kolędy z chórem pod kierunkiem Anny Kurowskiej mogli się pomieścić. Nie zabrakło też repertuarowych i obsadowych niespodzianek, bowiem chórzystom w kilku utworach akompaniowały ich pociechy, z 8-letnim trębaczem Franciszkiem Langowskim na czele.

– Ta frekwencja i zainteresowanie ze strony publiczności bardzo nas cieszą, bo przecież poza przyjemnością muzykowania robimy to przede wszystkim dla ludzi – podkreśla Anna Kurowska. Już w ten piątek Amici znowu zaśpiewają kolędy, tym razem podczas międzynarodowego festiwalu.


Były obawy, że po sobotnim Orszaku Trzech Króli i przy narastającym mrozie kolędowy koncert chóru Amici może nie przyciągnąć większej liczby słuchaczy, ale nic bardziej mylnego. Hala Kultury zapełniła się osobami w różnym wieku, chcącymi posłuchać pięknych kolęd i pastorałek w perfekcyjnym wykonaniu. Świętujący w tym roku 10-lecie istnienia Amici znany jest bowiem z wysokiego poziomu wykonawczego i artystycznego, a prowadząca go Anna Kurowska dba o odpowiedni dobór repertuaru każdego z koncertów, proponując zawsze zróżnicowane, nie tylko bardzo znane, ale też rzadziej wykonywane utwory. Podobnie było również w przypadku programu „Kolędy śpiewajmy wesoło!”, podzielonego na dwa bloki. W pierwszym zaprezentował się 19-osobowy chór, wykonując kilka utworów w pełnym składzie, jak „Wśród nocnej ciszy” czy „Przybieżeli do Betlejem”, ale też z podziałem na głosy kobiece („W żłobie leży”, „Gdy śliczna Panna”) i męskie („Bracia, patrzcie jeno”).

Nie zabrakło również perełek, takich jak średniowieczny hymn „Adeste fideles”, pochodząca z XVI-wiecznego „Kancjonału staniąteckiego” „Nuż my dziś krześcijani” czy ukraińska „Nowa radost stała”. Przerywnikiem był nagrany przez Amici dwa lata temu teledysk do kolędy „Dziecina mała”, a finałem żartobliwy „Rudolphus rubrinasus” z akompaniamentem ukulele jednej z chórzystek Ewy Budryk.

– Pomysł tego koncertu pojawił się jeszcze w czerwcu, ale próby zaczęliśmy we wrześniu i było to bardzo dużo pracy, bo czterogłosy jej wymagają, ale wszyscy bardzo chętnie pracowali i mieliśmy bardzo dużą motywację – mówi Anna Kurowska. – Oczywiście realizowaliśmy w tym czasie również inne projekty, takie na bieżąco, ale udało nam się jednocześnie pracować również nad kolędami.

Druga część miała już zupełnie inny charakter – nie tylko dlatego, że dzięki wyświetlanym na ekranie tekstom publiczność mogła śpiewać z chórzystami, ale też z racji opatrzenia wszystkich utworów podkładem muzycznym. W sześciu kolędach można było usłyszeć w roli akompaniatorów niektórych chórzystów: ponownie Ewę Budryk, tym razem jako gitarzystkę, grającą solo oraz w duecie z Małgorzatą Kuzią, również występującą indywidualnie, akordeonistkę Wiesławę Staniszewską oraz gitarzystę Kamila Gawryszczaka. Jeszcze goręcej publiczność przyjęła występy młodych instrumentalistów, pociech członkiń chóru, bowiem w „Cichej nocy” na trąbce grał najmłodszy z nich, 8-letni Franciszek Langowski, zaś w „Dzisiaj w Betlejem”, „Mędrcy świata” i finałowym „Bóg się rodzi” zagrał cały zespół smyczkowy w składzie: Maja i Dominika Dobrzyńskie oraz Adrianna Szlesińska (skrzypce) oraz Zofia Święcica i Miłosz Kurowski (wiolonczele), co poprzedziły tylko dwie wspólne próby. 

– Pomysł by mój – wyjaśnia Anna Kurowska. – Kiedy pojawił się pomysł wspólnego śpiewania z ludźmi, czyli chóru jednogłosowego, zastanawiałam się kto by nam akompaniował, bo nie mamy kogoś takiego. Dlatego wpadłam na pomysł, że wykorzystamy wszystkich, których możemy wykorzystać. Grali więc i nasi chórzyści, i ich dzieci, ponieważ spora ich część uczy się w szkole muzycznej, skorzystaliśmy więc z ich umiejętności. Rozpisałam sama, nie za trudny, akompaniament – baliśmy się, że dzieci się nie zgodzą, ale włączyły się w ten projekt bardzo chętnie i w ten sposób powstał zespół smyczkowy.

Już w piątek chór Amici wystąpi z programem kolędowym podczas 30. Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie, stąd nie tylko szlifowanie repertuaru na próbach, ale również koncerty: niedzielny w Hali Kultury i sobotni w kościele pw. św. Brunona.

– Rzeczywiście ośpiewujemy kolędy, które planujemy na piątek w Będzinie – mówi Anna Kurowska. – Konkurencja jest tam bardzo duża, bo jest około 140 wykonawców, trzy dni przesłuchań, a przewodniczącym jury jest pan Wiesław Ochman. Jest to więc prestiżowe przedsięwzięcie i ważny dla nas występ, podczas którego wykonamy „Wśród nocnej ciszy”, „Nuż my dziś krześcijani” i „Przybieżeli do Betlejem”. 

Koncert w Hali Kultury odbył się w takiej formie dzięki dyrektorowi MDK-DŚT Krzysztofowi Zemło, Annie Zuzdze, Kai Kozon, Agnieszce Chojnowskiej (dekoracje), Henrykowi Serafińskiemu, Rafałowi Krasuckiemu oraz odpowiedzialnym za nagłośnienie Krzysztofowi Jodłowskiemu i oświetlenie Jakubowi Wysmułkowi. 

Wojciech Chamryk

 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę