Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 napisz DONOS@

Mickiewiczowskie sonety i dwa spojrzenia na Krym

Roman Krawczenko i Ryszard Karczmarski zaprezentowali w Galerii Pod Arkadami wystawę „Trzy sonety”. To dwa różne spojrzenia na Krym: klasyczne, czarno-białe ujęcia i barwne, bardziej poetyckie, dzięki zastosowaniu camera obscura, dopełnione również innymi pracami. Obaj artyści wybrali się w podróż śladami Adama Mickiewicza, zainspirowani ponadczasowymi „Sonetami krymskimi”. - Był czas, żeby spokojnie te sonety poczytać, wejść w klimat danego miejsca, zgłębić temat i bardzo ubolewam, że nie udało się nam kontynuować tego projektu, ale mam nadzieję, że jeszcze do tego dojdzie - podkreślał Ryszard Karczmarski. Ryszard Karczmarski, członek rzeczywisty Związku Polskich Artystów Fotografików, znany jest z wieloletniej i bardzo wszechstronnej działalności fotograficznej. Łomżyńscy miłośnicy fotografii mieli okazję oglądać jego prace podczas ubiegłorocznej wystawy poplenerowej „Polaryzacje”.

Roman Krawczenko, historyk, fotografik i członek honorowy Związku Polskich Artystów Fotografików, przybył do Polski z Ukrainy. Jako pierwszy w tym kraju przywrócił i używał XIX-wieczną technikę mokrego kolodionu, z powodzeniem stosuje ją również w Polsce. Dawne techniki fotograficzne fascynują również Ryszarda Karczmarskiego, tak więc współpraca obu artystów była właściwie tylko kwestią czasu. - Moja znajomość z Romanem trwa już jakieś 15 lat - opowiadał Ryszard Karczmarski. - Pracował w Lublinie, w telewizji jako operator kamery i jako jeden z pierwszych promował tutaj technikę mokrego kolodionu. Tak się poznaliśmy, bo prowadzę w Chełmie autorską galerię fotografii Atelier. Zaprosiłem Romana z jego wystawą, zaprzyjaźniliśmy się i zaczęliśmy snuć plany wspólnych działań fotograficznych. Pierwszym takim projektem było fotografowanie miejsc związanych z „Sonetami krymskimi”.

Udało się sfinalizować tę wyprawę w roku 2012, kiedy to Ryszard Karczmarski odwiedził Romana Krawczenko w Bakczysaraju. - Mieszkałem na Krymie do roku 2014, pracowałem jako konsultant naukowy w pałacu chana w Bakczysaraju - mówił Roman Krawczenko, dodając, że wielokrotnie zdarzało mu się oprowadzać śladami Mickiewicza turystów z Polski, a niektóre miejsca, gdzie bywał poeta, dzieliło od jego domu raptem pół godziny spacerkiem. - Ryszard przywiózł ze sobą „Sonety krymskie”, chodziliśmy więc, czytaliśmy i fotografowaliśmy. 

Efekt końcowy tego projektu to szereg nieoczywistych zdjęć. Klasyczne, czarno-białe ujęcia to dzieło Romana Krawczenko. Kolorowe, bardziej poetyckie, zrobił, dzięki camera obscura z brytyjskiej firmy Roberta Rigby'ego, Ryszard Karczmarski, wykorzystując kasety z kolorowym filmem formatu 6x12, co zapewniało bardzo dużą jakość.

- To nieprodukowany już negatyw Fuji Reala, dlatego nie da się powtórzyć tych ujęć w takiej formie; zarówno z powodów technicznych, jak też dlatego, że na Krymie trwa wojna - podkreślał artysta.

Jednocześnie robił dokumentację odwiedzanych miejsc analogowym Hasselbladem, czego efektem są czarno-białe zdjęcia, ale inaczej ujęte, również w kontekście kompozycji, co daje ciekawy kontrast w zestawieniu z fotografiami otworkowymi. Z racji podziału Galerii Pod Arkadami na dwa pomieszczenia było możliwe zaprezentowanie również innych prac Romana Krawczenko. Tajniki dawnych technik fotograficznych zaczął zgłębiać jeszcze na Krymie, co wiązało się również z jego pracą. Najbardziej zaciekawił go mokry kolodion, czego efektem były zdjęcia na szkle, w tym dwa, prezentowane na wystawie, portrety krymskich Tatarów, wykonane w technice ambrotypii, pozytywowej odmianie mokrego kolodionu. Zaczął też eksperymentować, wykorzystując metodę czernienia srebra, czego efektem są zdjęcia wykonane na różnym tle, również prezentowane na wystawie. To z kolei jego autorska metoda lublintone, którą zaczął rozwijać po osiedleniu się w Lublinie, gdzie prowadzi Warsztat Fotograficzny Warsztatów Kultury, skoncentrowany na dawnych i unikalnych technikach fotograficznych.

Jak podkreślają obaj twórcy liczą, że uda im się wrócić do projektu „Trzy sonety”, kiedy już sytuacja na Krymie unormuje się - póki co dotychczasowe efekty ich pracy można oglądać w Galerii Pod Arkadami MDK-DŚT na Starym Rynku do 14 stycznia przyszłego roku. 

Wojciech Chamryk

Zdjęcia: MDK-DŚT

 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę