Jeden z najwybitniejszych gitarzystów na świecie zagra w Łomży
Wirtuoz gitary Mike Stern będzie główną gwiazdą XVI Novum Jazz Festival. Wystąpi na finał drugiego dnia imprezy z międzynarodowym składem polskich muzyków oraz z żoną Leni Stern, równie cenioną gitarzystką. Zagrają również zwyciężczynie konkursu ubiegłorocznego festiwalu, Irka Zapolska i Katarzyna Schmidt-Przeździecka z własnymi zespołami, kwartet Sławomira Pezdy oraz polsko-brazylijski Alec Orea Quintet – muzycy z Brazylii dotąd w festiwalu nie uczestniczyli.
Każdego roku na festiwalu, wymyślonym i kierowanym od samego początku przez Mirosława Dziewę, można usłyszeć najwybitniejszych muzyków, również zagranicznych, wśród których są też gwiazdy światowego jazzu, by wymienić choćby zespół Metro czy pianistę Dave'a Kikoskiego.
Po raz pierwszy przyjedzie jednak do Łomży artysta rozpoznawalny na całym świecie, wymieniany przez fanów jednym tchem obok takich wirtuozów jak John McLaughlin, Pat Metheny, Al Di Meola czy John Scofield. Kojarzony przede wszystkim z nurtem fusion/jazz rocka gitarzysta Mike Stern od lat podąża własną ścieżką kariery, ale ma też na koncie współpracę z takimi gigantami jak Miles Davis czy bracia Breckerowie. Drugiego dnia festiwalu będzie można go usłyszeć w kwintecie, tworzonym przez jego żonę Leni Stern oraz doskonale znanych w Łomży, wyśmienitych muzyków: gitarzystę Rafała Sarneckiego, basistę Piotra Lemańczyka i perkusistę Adama Golickiego.
– Fakt, że ktoś tak znany weźmie udział w naszym festiwalu to prawdziwa sensacja – nie kryje Mirosław Dziewa, dyrektor artystyczny NJF. – Udało się do tego dojść metodą małych kroków, po nitce do kłębka i do tej chwili są jeszcze osoby, które dzwonią do mnie z niedowierzaniem, dopytując czy Mike Stern naprawdę zagra w Łomży. A zagra w niesamowitym towarzystwie, bo jego żona Leni Stern została uznana przez magazyn „Guitar Player” za jedną z 50 najbardziej znaczących gitarzystek wszech czasów, a umiejętności i klasy towarzyszących im polskich muzyków nie muszę nikomu przybliżać, bo grali u nas wielokrotnie. Jest to bardzo ciekawy skład, z aż trojgiem wybitnych gitarzystów i wspaniałą sekcją rytmiczną, skład muzyków-wirtuozów i na pewno będzie to cudowny koncert.
Wcześniej też nie zabraknie muzycznych objawień na najwyższym poziomie. W sobotę 25 listopada odbędą się aż trzy koncerty. Jako pierwsze zaprezentują się zwyciężczynie ubiegłorocznego konkursu Nowa Nadzieja Jazzu. Kwartet K S-P Project gitarzystki basowej i kontrabasistki Katarzyny Schmidt-Przeździeckiej zaprezentuje autorski materiał młodziutkiej liderki. Podobnie będzie w przypadku kwartetu wokalistki Irki Zapolskiej, która zaprezentuje w Łomży materiał ze swej autorskiej płyty „Perception Of Preception”.
– To nie jest regułą, że występuje zwycięzca festiwalu, ale one z całą pewnością były jednymi z najbardziej bezdyskusyjnych zwyciężczyń w jego historii, jednymi z największych talentów i zwyciężyły jednogłośnie – podkreśla Mirosław Dziewa, dodając, że ważne jest również to, iż są to młode artystki, które są już liderkami własnych zespołów, a do tego również komponują.
Na finał zagra Sławek Pezda Quartet, doskonale znanego na festiwalu saksofonisty, nagradzanego na nim i występującego w różnych składach. Zespół zaprezentuje program oparty na płycie „Tribute To Tenor Legends”, będącej hołdem dla najwybitniejszych tenorzystów w historii jazzu, takich mistrzów jak John Coltrane, Sonny Rollins czy Wayne Shorter. Pierwszy dzień festiwalu zakończy jam session w restauracji Retro.
W niedzielę już o godzinie 11:00 rozpocznie się konkurs młodych wykonawców. Z 36 zgłoszeń komisja kwalifikacyjna wybrała ostatecznie 14. wokalistów i instrumentalistów. Przeważają wśród nich pianiści, nie brakuje perkusistów, są dwie wokalistki, kontrabasista, saksofonista i gitarzysta. Zabrakło tym razem trębacza, ale jak podkreśla Mirosław Dziewa co do instrumentów w konkursie nie ma żadnej reguły, a zakwalifikowani uczestnicy prezentują niesamowicie wysoki poziom. Będzie im akompaniować sekcja w składzie: Mateusz Gawęda, Wojciech Szwugier i Grzegorz Pałka, o wynikach zadecydują: Mirosław Dziewa, obecny na festiwalu od samego początku Jerzy Stelmaszczuk, Mirosław „Carlos” Kaczmarczyk, lider zespołu Loud Jazz Band, który specjalnie przyleci z Norwegii na łomżyński festiwal, Rafał Sarnecki, Piotr Lemańczyk, Adam Golicki i Alec Orea. Kwintet brazylijskiego pianisty zacznie część koncertową drugiego dnia festiwalu, która odbędzie się po ogłoszeniu wyników konkursu i krótkim występie zwycięzcy o godzinie 19:00. Brazylijscy muzycy jeszcze na festiwalu nie występowali, a będzie ich aż trzech; poza liderem sekcja Rubem Farias i Matheus Jardim, a skład dopełnią, doskonale w Łomży znani, saksofonista Maciej Kądziela i trębacz Piotr Schmidt.
I finał, koncert zespołu Mike'a Sterna, jedno z największych wydarzeń w muzycznej historii nie tylko festiwalu, ale też całej Łomży.
– To jest sensacja! – potwierdza Mirosław Dziewa, dodając, że muzyka takiego kalibru festiwal jeszcze nie gościł, a bilety na jego koncert sprzedają się bardzo dobrze. Dlatego NJF został przeniesiony w inne miejsce i jego wszystkie wydarzenia, poza jam session, odbędą się w auli Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej w Łomży, mieszczącej około 200 osób (Plac Jana Pawła II 1, wejście obok pomnika papieża). Bilety można kupić w siedzibie organizującego festiwal Radia Nadzieja w Dziale Reklamy i Promocji, w godzinach 9:00-15:00 oraz przed koncertami. Informacje i rezerwacje pod numerem 509 281 183.
Wojciech Chamryk
Plakat: Piotr Sławiński