Mobilna Aktorka Hanka Bielicka na Starym Rynku
- Hanka patrzy na Rynek. Jest na ulicy Farnej, a więc w tych elementach miasta, które za jej życia były – mówił przed odsłonięciem ławeczki Hanki Bielickiej ówczesny prezydent Jerzy Brzeziński. Był 11. listopada 2007 r. Aktorka przez 7 i pół roku patrzyła do 2. czerwca 2015 r. na kamieniczkę „Optyka” i Stary Rynek z ławeczki na Farnej. Damę w Kapeluszu z rzeźby Michała Selerowskiego z Zambrowa obrócono 8 lat temu o 180 stopni, aby łomżyniacy i odwiedzający Łomżę turyści mieli na zdjęciu najsłynniejszą rynnę świata - w tle. Ale minęła kolejna 8-latka i nadszedł czas na zmiany.
W poniedziałek ławeczka Hanki Bielickiej (1915-2006) została przeniesiona przez pracowników MPGKiM w Łomży z ulicy Farnej na Stary Rynek. „Pomnik” ustawiono w południowo-zachodnim narożniku kolekcji z 8 ławek dookoła fontanny 13-stu dysz. Dzięki nowemu umiejscowieniu, postać naturalnej wielkości Mistrzyni Monologu ma za plecami wodotryski, z optycznie przekrzywionym talerzem pierścienia z granitu wokół granitowej niecki na granitowym szarym rynku. Natomiast na drugim planie po lewej widoczna jest stalowo-szara Hala Kultury (prawie 100-letnia Hala Targowa po generalnym remoncie) i ratusz miejski, klasycystyczny, zbudowany w czasach zaboru carskiego przed 200 laty. Zamiast ucieszyć się ze zmiany i z ciekawością, gdzie za 8 lat przeniesiona zostanie ławeczka albo o ile stopni ktoś postanowi odwrócić Panią Hankę, mieszkańcy zaczęli komentować w poniedziałek od rana, że Hanka Bielicka odwróciła się od ratusza. Podobno nie chciała patrzeć w poczuciu bezradności na szarość granitów i betonozę placu centralnego, jaką zaprojektował Zenon Zabagło z Białegostoku, zaś zaaprobował prezydent Mariusz Chrzanowski z Łomży, wspomagany przez zastępcę Andrzeja Garlickiego.
Wbrew malkontentom, można jednak się cieszyć z przenosin mobilnej Hanki, która przez około pół roku, albo i dłużej, będzie jedyną żywą duszą na kamiennym placu. Zagracania martwej przestrzeni nie nastał kres, bo mają pojawić się parklety w liczbie sześć, z których może wychynie symboliczne źdźbło trawy. Powstanie w ten sposób jakby mini amfiteatr, miniaturowa Muszla na naszą skalę, żeby spragniona rozrywki publiczność w każdej chwili mogła popodziwiać. „Nowa lokalizacja z pewnością będzie służyła uatrakcyjnieniu pamiątkowych zdjęć z naszego miasta” - zapowiada Ratusz po roboczej uroczystości przeniesienia atrakcji z ulicy Farnej...
Pustka po ławeczce na Farnej wypełniona
W miejsce przeniesionej ławeczki z brązu z rzeźbą z brązu, ufundowanymi przez 3 przedsiębiorców z Łomży w 2007 r., ustawiono zwykłą ławeczkę w ciągu czterech podobnych, jakie stały na Farnej. Przed 8 laty w zakładzie ślusarsko-kowalskim w Kosowie koło Warszawy szef Stefan Wiśniewski (lat 76) zaprojektował i wykonał żeliwną ławeczkę, która przed Wszystkich Świętych 2015 stanęła na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie przy grobie rodziny Hanki Bielickiej, aktorki rodem z Łomży. Inicjatorem i fundatorem żeliwnej ławki było Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, które organizuje coroczną kwestę na ratowanie zabytków starego cmentarza z 1801 r. I chociaż Pani Hanka z rzeźby wygląda na pomnik, to pomnikiem ani zabytkiem nie jest, ale formą upamiętnienia.
Przypomnijmy, że Roman Engler kontynuował ideę Mirosława Roberta Derewońko: materialnego upamiętniania Pani Hanki Bielickiej jeszcze przed Jej śmiercią. Owocem kilku wspólnych rozmów stała się propozycja do rzeźbiarza Michała Selerowskiego, aby stworzył „pomnik - ławeczkę”, którą za ok. 60 - 80 tys. zł sfinansowali z nim dwaj przedsiębiorcy: Jan Kurpiewski i Marek Mackiewicz.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
Hanka Bielicka zasiadła na Farnej
Hanka Bielicka z ławeczką odwraca się ku ulicy Farnej
„My z Łomży” od Łomży na 100. urodziny Pani Hani
Szukają „stylisty” Hanki Bielickiej
Czerwony kwiatek do kożucha za... tysięcy złotych