Przewodnicy z Mazowsza chcą promować Łomżę
- To była dla nas wszystkich nietypowa sytuacja, ponieważ przewodnik turystyczny oprowadzał po Łomży zawodowych przewodników, głównie z Warszawy – mówi Wojciech Winko, szef Lokalnej Organizacji Turystycznej Ziemia Łomżyńska. - Chociaż kilkunastu naszych gości ze Studenckiego Koła Przewodników Turystycznych w Warszawie oprowadza turystów po stolicy i prowadzi od lat wycieczki w Polsce i Europie, to żaden nie był dotąd w naszym mieście. Łomżę odkryli na nowo.
- LOT Ziemia Łomżyńska zabiega o promocję unikatowych walorów kulturowych Łomży w Polsce jako miejsca przyjaznego dla krótszych i dłuższych odwiedzin – opowiada Wojciech Winko, który w niedzielę cały dzień poświęcił społecznie na przybliżenie Łomży przewodnikom z Mazowsza. Na nich największe wrażenie zrobiła 500-letnia Katedra jako przykład gotyku mazowieckiego i dzieło architektury z czasów książąt mazowieckich. Janusz I nadał prawa miejskie w 1413 r. Warszawie, a 5 lat później – Łomży. - Podczas spaceru zapoznawałem gości z mazowiecką historią i materialnym dziedzictwem kulturowym naszej 605-letniej Łomży. Pooprowadzałem ich kameralnymi uliczkami łomżyńskiej starówki, spośród których nazwa i dzieje ulicy Radzieckiej wywołały wielki dysonans.
W Łomży, Starej Łomży i Piątnicy
Wrażenie zrobiło dziedzictwo starego cmentarza żydowskiego przy ulicy Woziwodzkiej. Na skarpie nad Narwią zlokalizowano ok. 150 macew w 3 grupach, stąd do dziś jeszcze funkcjonująca nazwa „Mogiłki”. Znawców interesowało pochodzenie historycznych nazw miejsc i uliczek oraz związki z Łomżą znanych postaci – jak Napoleon, który tu gościł. Goście w Punkcie Informacji Turystycznej w Hali Kultury na Starym Rynku byli zaskoczeni mnogością wydawnictw, nie tylko o mieście, ale i o regionie, jak Kurpiowszczyzna: jantar – bursztyn, Nowogród, Wach, Myszyniec, Kadzidło. W PIT zgromadzono ok. 50 folderów, np. z Nowego Dworu Mazowieckiego, Sandomierza, Kielecczyzny, Lubelszczyzny. Punkt widokowy na barce – Zamkowa Góra - ukazał urzekającą wiosną i rozległą Dolinę Narwi. Makieta na Starym Rynku zadziwiła tym, że dwie pierzeje nie przetrwały w postaci sprzed II wojny światowej – dziś są tam kamieniczki pod filarami i domy z lodziarniami. Muzeum Północno-Mazowieckie przedstawiło wystawy o przeszłości grodu i miasta.
Urocza ławeczka Hanki Bielickiej wzbudziła dyskusję, gdyż w oczach gości Dama w Kapeluszu bardziej łączy się ze stolicą i Teatrem Syrena, a przewodnik łomżyński Wojciech Winko uświadamiał im tutejsze korzenie rodu Artystki. Zaciekawił kościół Ojców Kapucynów i kamienne schodki, gdzie przed wojną łączyły się 2 światy: na dole przy Rybakach żydowski i na górze chrześcijański.
- Z przyjemnością skosztowali przysmaków w Restauracji na Farnej i w bistrze Malowane Pierogi – opisuje Pan Winko. - Wizyta była okazją do odwiedzin miejsc związanych z początkami lokacji miasta: grodziska – Stara Łomża i wzgórza św. Wawrzyńca oraz carskiego Fortu nr I - Twierdzy Łomża w Piątnicy, najbliżej nowego mostu Majora Hubala. Inicjatywę spotkania studyjnego (study tour) wykazali warszawiacy, którzy są członkami PTTK, podobnie jak i ja. W nagrodę za poświęcenie gościom całego dnia otrzymałem Odznakę Honorową PTTK. Przewodnicy z SKPT zapewniali mnie, że spotkanie pomogło pogłębić ich wiedzę o Łomży, i obiecali pomoc w promocji w środowiskach przewodników mazowieckich.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
Ponad 3 i pół tysiąca turystów z Polski i świata
Stworzyli nowatorską Łomżyńską Radę Turystyczną
Kalendarium dziejów Łomży na Zamkowej Górze