Troje laureatów łomżyńskich przesłuchań konkursu im. Stanisława Jopka
Hanna Skowrońska z Augustowa, Hanna Krzyżewska z Suwałk i Adam Tomaszewski z Warszawy zostali zakwalifikowani do drugiego etapu III Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Jopka. Kolejnym będzie finał w październiku, a na zwycięzców organizowanego przez PZLPiT „Mazowsze” konkursu czekają nagrody w wysokości przekraczającej 90 tysięcy złotych. – Mam nadzieję, że ten konkurs już na stałe wejdzie do naszego kalendarza imprez kulturalnych, bo jest to bardzo ciekawa forma popularyzacji muzyki ludowej – podkreślał Bernard Karwowski, juror i koordynator konkursu z ramienia MDK-DŚT.
W sobotnie przedpołudnie przed jury w MDK-DŚT zaśpiewało ostatecznie sześcioro wokalistów liczących od ośmiu do 53 lat, wykonujących piosenki z repertuaru Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego – kilka osób wycofało się w ostatniej chwili, bądź w przypadku uczestników z Augustowa i Warszawy po prostu nie dojechało. Dlatego w najmłodszej kategorii 8 – 13 lat przed jury w składzie: Anna Kurowska (absolwentka muzykologii, dyrygentka, kierowniczka chóru kameralnego Amici i pedagog łomżyńskiej PSM I i II stopnia), Janina Nasiadko (wokalistka Kapeli Kurpiowskiej) oraz Bernard Karwowski (instruktor wokalny MDK-DŚT i certyfikowany trener II stopnia MVT) stanęła tylko jedna wokalistka. 8-letnia Hanna Skowrońska z Augustowa nie dała się jednak tremie, pewnie wykonując „Jurgów” i a cappella „Co ja myślę”. Jurorzy jednomyślnie zakwalifikowali utalentowaną, śpiewającą zaledwie od roku w Miejskim Domu Kultury w Augustowie, dziewczynkę do dalszego etapu konkursu.
W kategorii 14-19 lat z obsadą było już lepiej, rywalizowały w niej bowiem dwie 19-latki. Patrycja Kapelańska z Kolna wykonała a cappella „Cyraneczkę” i „Gęś wodą”, zaś Hanna Krzyżewska z Suwałk, wraz pianistą-akompaniatorem Dawidem Zwiewką, nauczycielem tamtejszej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia, „To i hola” i „Laurę i Filona”. W tej rywalizacji uwidoczniła się przewaga reprezentantki Suwałk, mającej za sobą długą edukację muzyczną, to jest ukończony I stopień PSM w klasie skrzypiec oraz kształcącej się obecnie wokalnie w średnej szkole muzycznej. Nie był to jej pierwszy konkursowy sukces odniesiony w Łomży, bowiem w roku 2018 zwyciężyła w XII Ogólnopolskim Konkursie Krasomówczym im. Hanki Bielickiej „Radość spod kapelusza”, ale w kategorii monolog-wiersz.
W łomżyńskich przesłuchaniach zabrakło uczestników w wieku 20-25 lat, ale kategoria powyżej 26 roku życia była reprezentowana najliczniej, obejmując troje uczestników. Pragnąca zachować anonimowość reprezentantka Łomży zaśpiewała z podkładem „A tu jest Warszawa”, a dzięki uprzejmości Dawida Zwiewki z fortepianowym akompaniamentem „Laurę i Filona”. Ewa Trzaskowska z Warszawy, realizująca się wokalnie w chórze, również sięgnęła po tę piosenkę, wykonała też „Warszawski dzień” – obie a cappella. Jedyny w konkursie mężczyzna, również reprezentujący stolicę Adam Tomaszewski, okazał się bezapelacyjnym zwycięzcą czwartej kategorii. Nie dziwi to w kontekście informacji, że pochodzący z Zabłudowa artysta ukończył białostocką filię Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina jako śpiewak bas-baryton, a obecnie jako solista gościnny współpracuje choćby z Operą na Zamku w Szczecinie, gdzie najlepiej czuje się w operach Giuseppe Verdiego, na przykład w „Balu maskowym”.
W konkursie wykonał „A tu jest Warszawa” i „Kusoki świętokrzyskie”, zachwycając nie tylko jurorów, ale również nieliczną publiczność. Łomżyńskie przesłuchania były jednym z 49 etapów pierwszej części konkursu. Kolejnym będą przesłuchania makroregionalne w ośmiu miejscowościach, zaplanowane od 15 lutego do 30 kwietnia. Ich zwycięzcy zostaną zakwalifikowani do etapu III, wraz z najlepszymi przedstawicielami Polonii, wybranymi na podstawie nagrań. Finał konkursu odbędzie się w dniach 11-12 października, a łączna pula nagród finansowych wynosi 93 tysiące złotych.
– Poziom był bardzo wysoki, a uczestnicy starali się oddać stylistykę „Mazowsza” – ocenia przewodnicząca jury Anna Kurowska. – Myślę, że ten konkurs daje uczestnikom duże szanse, przede wszystkim ze względu na rozbieżność wiekową, bo mogą w nim startować i młodsi, i starsi – na pewno jest to bardzo ciekawa propozycja dla tych, którzy lubią śpiewać.
Wojciech Chamryk
Fot. MDK DŚT